Witam!
dopiero dzisiaj zauważyłem ten wątek na forum
Mam na imię Bartek, chodzę do pierwszej klasy technikum, kierunek mechatronik. Interesuję się informatyką i elektroniką cyfrową, a moja historia na ten temat jest długa, więc opiszę ją fragmentami.
Już w dzieciństwie (ok. 5-7 lat) uwielbiałem podłączać różne żarówki, wentylatory komputerowe, silniczki do baterii, ale nauczyłem się już wtedy składać komputery (poznałem podstawowe podzespoły), a także za sprawą dziadka poznałem trochę teorii ogólnej o elektrotechnice. Miałem także makietę kolejki elektrycznej, w której sam musiałem sobie podłączać wszystkie semafory i zwrotnice sterowane elektrycznie. Jednak z biegiem czasu moje zainteresowanie elektroniką nikło, ale rozwijało się inne, mianowicie informatyka. Ja stety/niestety jestem już tym pokoleniem, które większość wolnego czasu spędza przy komputerze. Jednak mnie zawsze denerwowało że muszę korzystać z gotowych programów i gier, męczyło mnie to, bo chciałem zrobić własny. I zamiast grać w gry jak moi rówieśnicy, zacząłem szukać z czym to się je. Dowiedziałem się o językach programowania. Nie przejąłem się tym, że to trudne. W czwartej klasie podstawówki zacząłem się uczyć C++ (dostałem od taty słynną Symfonię pana Grębosza). Wtedy jeszcze nie rozumiałem wszystkiego, ale pisałem jakieś programiki. Do końca gimnazjum spróbowałem już prawie wszystkiego: od zwykłych aplikacji na PC przez strony internetowe aż po gry 3D i aplikacje mobilne, mniej lub więcej pisałem w większości najbardziej popularnych języków/skryptów (C/Cpp, C#, Java, JS, [HTML/CSS], PHP, Python - ale nienawidzę Pascala, Basica i pochodnych [Bascoma też]), jednak język C++ stał się moim głównym orędziem - to dzięki jego znajomości udało mi się zdobyć tytuł laureata w gimnazjalnym konkursie kuratoryjnym z informatyki. Tyle słowem wstępu
Nie chciałem, ale i tak wyszło moje samochwalstwo.
Samymi mikrokontrolerami zacząłem się interesować dopiero od przełomu maja/czerwca 2013 - do spróbowania zachęcił mnie kolega. Zakupiłem niezbędny sprzęt i rozpocząłem zabawę. Moim pierwszym projektem zaraz po miganiu diodą było sterowanie lampką nocną za pomocą smartfona (bluetooth, uC i przekaźnik). Teraz interesuję się praktycznie wszystkim, co jest z mikrokontrolerami związane; ostatnio np. próbuję zacząć przygodę z rodziną procesorów Xmega, które zachęcają mnie niektórymi swoimi aspektami.
Na forum zacząłem pisać kilka dni temu, ale przeglądam je już od dawna, właściwie od wakacji, kiedy natrafiłem na YouTube na poradnik dot. modułu BTM-222. Bardzo podoba mi się tu miła, nawet "rodzinna" atmosfera. Z tego co widzę to kolega Krauser nawet mieszka w mojej okolicy.
Chciałbym tylko uprzedzić o pewnej mojej przypadłości, z którą walczę. Na tym forum chyba każdy ma dystans do siebie, czego ja o sobie powiedzieć nie mogę. Nie lubię, jak ktoś ignoruje moje posty, albo krzyczy na mnie że offtopuję, narzekam, kiedy określam swoje własne zdanie i akurat na temat. Boję się też pisać coś, czego nie jestem na 100% pewien. Podejrzewam, że te moje przypadłości wynikają z kontaktu z innymi forami, w których wielu ma taki stosunek do innych jak w tym o podobnej tematyce na e... No i żeby zakończyć ten nieprzyjemny akapit [o którym mimo wszystko chciałem wspomnieć] to cóż... liczę na przyjemną współpracę i wzajemną pomoc
Kanał - ATNEL tech-forum
Zaloguj
Zarejestruj
Informacje o cookies
FAQ
Szukaj
... chociaż bym chciał ... też fajne zastosowania elektroniki w okolicach muzyki można robić
