Kiedyś lutowanie na fali to było ho ho. Mówiło się że Diora używa tego, albo jakaś inna UNITRA w Polsce. Czy teraz jest tak że ludzie mają u siebie takie urządzenie i wlutowują sobie maleństwa do płytek? Czy to trafiło pod strzechy? A ile kosztuje? Jak długo trzeba się uczyć tego lutowania? Jak duże jest to?

Przecież możesz mieć w domu zarówno HotAira jak i porządną stacje z grotem mini fala, czy też lutowac zwykłym grotem , a nawet tygielek lutowniczy (coś ala fala) to już nie te czasy kiedy nic nie było , ale wymagana jest też cierpliwość i staranność podczas lutowania, umiejetności przychodzą z czasem.

Do dyspozycji amatorów jest teraz dużo urządzeń o jakich kiedyś sie marzyło ... teraz to wszystko jest
są świetne topniki , pasty lutownicze i doskonałe narzędzia.

Obecnie to wszyscy się kłócą tylko jaka stacja najlepsza , jaka cyna i jaka pasta
a moim zdaniem na to znaczenie drugorzędne, bo na co ci sprzęt za xxxx tysięcy skoro lutować po prostu nie umiesz .... --- nie żebym chciał cie urazić , ale to taki trochę owczy pęd za sprzętem, który sie potem marnuje

ja z powodzeniem lutuje maleństwa i nie widzę nic w tym nadzwyczajnego , ot takie sa teraz elementy
i trzeba się dostosować i nauczyć z nimi pracować Dobrac odpowiednie narzędzia , i potrzebne akcesoria
to wszystko.

Stacja do lutowania jest bardzo duża ... zwykle składa się z kilku elementów :

http://www.renex.com.pl/pokaz_produkt.php?id=3079 np...

czy taka popularna ERSA

_________________
Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]

A może się koledze pomyliło pojęcie grotu "minifala" z "lutowaniem na fali" ?

Bo owszem grotem minifala, który był poruszany na naszym forum można czynić cuda w domciu. Ale lutowanie na fali to proces produkcyjny do firmy a nie pod strzechy

------------------------ [ Dodano po: kilkunastu sekundach ]

ooo I Sun mnie uprzedził

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

J/w święte słowa. Sam lutuję minifalą wszystko od THT, SMD od sporych PLCC do TSSOP itp. o rastrze 0.5mm, ale czasem w terenie nie mając nic innego pod ręką wystarcza mi zwykła pistoletówa z odpowiednio wygiętym grotem .

Raczej nie lutuję, i lutować nie będę. Chyba C2H5OH. Ale w swojej naiwności ekstrapolowałem sobie, że grot "minifala" to taka miniaturka "lutowanie na fali". Czyli miniaturka tej wielkiej szafy na wcześniejszym poście. Sam widziałem zawodników którzy zwykłym grotem wlutowywali maleństwa. A jaka jest gradacja sposobów lutowania maleństw począwszy od "szafy" do grota z Panem który ma orle oczka? I jeszcze jedno. Przepraszam że zadaje naiwne i głupie pytania, ale ja się niczego nie wstydzę. No, prawie niczego.

No ale dokładnie tak jest jak myślałeś. Grot minifala daje namiastkę tej maszyny . Malutką namiastkę, a pasta i co za tym idzie zmniejszenie napięcia powierzchniowego cyny robi swoje i cyna ładnie się rozpływa na nóżkach i ścieżkach.
Podobnie jak HotAir, tyle że tu mamy trochę większą kontrolę co i gdzie grzejemy. Bo w hocie troszkę z tym więcej zachodu jest, bo ciężko uzyskać punktowe grzanie, a w zasadzie nie jest to w hocie w ogóle możliwe.

Dokładnie i czasami grzejąc możemy mieć fruwające elementy...

No na to trzeba bardzo uważać, dobrze zaczynać od bardzo małego wydmuchu, oraz w miarę możliwości "cienkiej" Dyszy.
Dobra jest taśma kaptonowa, ale osobiście w aż tak zaawansowane hotowanie się nie bawiłem.

Dzięki!

Wiesz, dużo zależy od pewnej ręki i sporego doświadczenia, mnie przydało się pracowanie różnymi lutownicami, jeszcze 10-15lat temu nie było takich bajerów na rynku jak teraz i trzeba było kombinować .

tyle, że im cieńsza dysza tym silniejszy strumień powietrza

Z jednej strony HotAir daje większą kontrolę, a z drugiej niemożliwe(prawie) jest punktowe grzanie(czyli daje mniejszą kontrol ę).Prawdopodobnie rezasurmar zastosował jakiś skrót myślowy. Bo jak można dawać większą i jednocześnie mniejszą kontrolę.

No chodziło mi o to, że przy minifali mamy większą kontrole, a co do silniejszego strumienia przy mniejszej średnicy, od czego jest regulacja nadmuchu? . Przynajmniej ja takową w swojej stacji mam.

Tyle, że minifalą ciężko lutuje się np. drabinki rezystorowe o rastrach poniżej 0.5mm itp. układy.
Podobnie z wylutem drobnych elementów. A tak wszelkie maleństwa szybciej jest hotem, szczególnie te w obudowach SOT itp.
Wszystko zależy od upakowania elementów na płycie. Nawet trzeba zwracać uwagę czy po drugiej stronie płyty nie mamy jakiś wrażliwych elementów na temperaturę.
Znowu przy wylutowywaniu np takiego RTL8019AS, czasem dobrze jest go zagrzać hotem, by potem łatwiej było go zdjąć głowicą po zalaniu wszystkich ścieżek cyną. Bo powiem tylko, że chińskie PCB są tak mizerne, że przy próbie rozgrzewania hotem by go wyciągnąć bez użycia głowicy, czyli grzejemy cały scalak dookoła po nóżkach aż nie zacznie odchodzić, kończy się po pierwsze oderwaniem ścieżek, po drugie uszkodzeniem buzera który jest w okolicy......Hot nie zawsze jest idealnym rozwiązaniem.

ale przy cienkiej dyszy i minimalnym ustawieniu nadmuchu i tak mocno wieje, bynajmniej ja tak mam w 852D

No ja w moim Recco RA-150 moge ustawić nawet lekki zefirek .

Witam
Ciekawy filmik: CNC + gorąca patelnia
Takie proste że aż coś !


źródło: http://buildyourcnc.com/PickandPlaceMac ... dFrog.aspx
augustyn1

Wow, fajna maszynka.

_________________
http://www.jaglarz.info

Ale hot plus podgrzewacz daje już radę. Mój podgrzewacz jest DIY z opalarki- podgrzewa jedynie (lub aż) do 120stC, ale jest to ogromnym ułatwieniem często.

A zamiast taśmy kaptonowej (droga) używam taśmy aluminiowej samoprzylepnej stosowanej do instalacji wentylacyjnych- tania i klej łatwo zmyć za pomocą IPA po wszystkim.

_________________
Klimatyzacja Przemyśl

Wiesz Polak potrafi. Czasem nie ma sensu wydawać kasy na preheter czy ramkę. Wszystko zależy ile i co naprawiasz. Sama dorabialem naprawami laptopow ale nigdy nie podejmowaliśmy się wymiany BGA. To mnie już przeroslo finansowo i manualnie.

Wysłane z mojego XT910 za pomocą Tapatalk

no ciekawa metoda, a wiecie może czy da sie zrobić taki szablon do tej pasty "domowym sposobem"

Mówisz o BGA?, bo do normalnych SMD to jadę ręcznie , nie wyobrażam sobie nawet ile by poszło takiej pasty przy nakładaniu szablonem.

Szablon można zrobić przy dużej ilości płytek, przy jednej nie ma sensu.

_________________
http://www.jaglarz.info

Myślałem, że może jest jakiś opłacalny sposób, bo jakoś z tą strzykawką nie mogę sobie poradzić, bo wylatuje mi sam topnik, a pasta się robi sucha. Dodam, że trzymam w lodówce. A jak rozpuszczę w spirytusie to jest ok. tylko później jak podgrzewam to strzela ta pasta jak by wybuchała i odskakują elementy

Jakiej igly używasz? Sam polecam 1.2mm na zachętą igle pomaga przylozenie rozgrzanego grota lutownicy na chwilę.

Wysłane z mojego XT910 za pomocą Tapatalk

z początku 0,8 uzywałem, a później 1,2 i to samo, nic nie leci tylko taki żółtawy to topnik chyba

Z topnikiem TSF nigdy nie mialem problemu, nawet oryginalnie zamknięta dwu letnia strzykawka nie zaschla

Wysłane z mojego XT910 za pomocą Tapatalk

Tylko, że ja mówie o paście "Easy Print", która zawiera w sobie cynę topnik i jeszcze jakieś tam inne. Jak ją podgrzejesz to masz połączenie gotowe

Sam tez czasem uzywam cyny w paście, ale znam tylko te dostępne w Renex. Przydaje sie to do układów z radiatorem na "brzuchu"

Wysłane z mojego XT910 za pomocą Tapatalk

Ja tez kiedys kupilem easy printa i poszedl do kosza. Moze kupilem jakas stara, ale to raczej niskiej jakosci pasta. Nie udalo mi sie nic nia przylutowac, to na 99% nie Twoja wina, ze Ci nie wychodzi. Kup porzadna paste a zobaczysz bardzo duza roznice.

Ja ostatnio atmega 128 lutowałem easy printem na płytce z termotransferu i wyszło idealnie, a może po prostu ja miałem szczęście bo już kiedyś czytałem negatywne opinie na temat easy printa

_________________
sig off ;(