mg101 napisał(a):
rezasurmar napisał(a):
Czysta fizyka, chodzi dokładnie o napięcie powierzchniowe...... topnik zwiększa to napięcie, przez co z topnikiem cyny możesz "zabrać" więcej.
Dzięki temu cyna rozpływa się po ścieżkach-nóżkach układów nie zwierając ich, a jak masz przepaloną cynę bez topnika to zaczyna się "ciągnąć" robiąc zwarcia - tak w uproszczeniu.
Czyli jest to normalny grot, tylko z wgłębieniem. Dzięki większemu napięciu powierzchniowemu(spowodowanemu topnikiem) te krople cyny mogą być większe. Czy tak jest?
Cuś w ten deseń
, chociaż jak już wcześniej wspominałem, nawet zwykłym grotem można lutować z zbliżonym efektem jak minifalą, wszystko zależy od wprawy, topnika no i co mamy do polutowania.
Sam stosuję czasem po prostu "nowy" grot w pistoletowej lutownicy ściśnięty na końcu, powstały "kanał" zachowuje się jak pojemnik w minifali, czyli jeżeli przyłożymy go do kropli cyny to ona ładnie zostanie "wessana" do tego rowu
.