Panowie, panowie .... bo temat został żmudnie wydzielony przez SunRivera, żeby było tylko o lutowaniu - no ale teraz tu się o polityce zaczyna. A przecież nie ma nawet takiego działu na forum, żeby później przenieść te posty. Więc kończymy politykę OK ? (please)

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Rzeczywiście niepotrzebny offtop się zrobił. Przepraszam, już nie będę

Wróćmy do meritum sprawy:
Z używaniem pasty codziennie, to właśnie będzie chyba duży problem , z wielu względów aż tak często nie będę lutował małych smd, więc trzeba będzie sobie jakoś radzić z zasychającą igłą. A czy nie wystarczy zatyczka na igłę, żeby powstrzymać zasychanie, bo szkoda powiem szczerze, to nie są tanie rzeczy, żeby sobie pozwolić na straty, wszak tuba, która zawiera powiedzmy 10 gram pasty kosztuje od kilkadziesiąt złociszy. Jak jeszcze kogoś stać na to, to mniejsza o to, ale my tu w większości amatorzy, biedni (lepiej by chyba brzmiało "niedoinwestowani" ) studenci i uczniowie. Jak sobie z tym radzicie koleżanki i koledzy?

Najtańsze pasty są już za 20-30zł, Możesz próbować, zatykać samą igłę, ale trzeba by to zrobić dosyć szczelnie. Nie polecam, zasysania do środka, czyli podciągania tłoka.
Ogólnie bardzo powoli to zasycha, mnie np. strzykawka, której używam do lutowania w domu leżała już pół roku nie używana, wystarczyło podgrzać lekko lutownicą samą igłę i puściło.

Niestety jeżeli używamy pasty baardzo rzadko, to większym problemem staje się jej gęstnienie, po roku zaczyna być już problem z wyciśnięciem zawartości z tubki .
Można ją trochę ogrzać w ciepłej wodzie, wtedy puści.

Jak już wspominałem, najtańszą pastą,a w zasadzie płynem topnikiem, jest kalafonia rozpuszczona w spirytusie, izo, czy denaturacie, zależnie co mamy pod ręką.

Igły są po kilka groszy, po kilku tygodniach nieużywania pasty, szczególnie te do lutowania ołowiowego zatykają igłę, ale ile tej pasty zostaje w tej igle? raptem na jednego TSSOPa.
Sam kiedyś "wylizywałem" te strzykawki do czysta , wydłubując każdą resztkę wykałaczką.


Prośba do moderatora, by jednak wywalił posty nie na temat . ZROBIONE

To jaka polecasz na dzien dzisiejszy paste ? Bo stoje przed decyzja jaka kupic

_________________
pozdrawiam
Jachu

Używam praktycznie nonstop TSF6502, można ewentualnie kupić TSF6592, ma wyższą temperaturę aktywacji (szerszy zakres), ale jest dwa razy droższa. Ogólnie lutuję TSF6502 różne rzeczy i nie miałem żadnego problemu, nawet jeżeli naprawiam płyty PB-free, a lutuję zwykłą cyną, to na początku troszkę wyższą temperaturę potrzebuje układ, ale przy lutowaniu już praktycznie nie ma problemu.

PS. do rozlutowywania, wytulowywania itp. można użyć zwykłej kalafonii, ścieżek zalanych cyną (tylko później trudniej ją usunąć bo jest jej więcej) a do lutowania już tylko pasta TSF. Chociaż, zdarza mi się jeszcze zanurzyć grota w kalafonii .

Zasadą najważniejszą, jest czysty grot, bez żadnych nagarów, dzięki temu, całe ciepło grota od razu zostaje przekazane, idzie mniej pasty, bo ta co jest wystarcza na czas lutowania.
Podobnie jest z "wielkością" grota, dokładniej bezwładnością temperaturową, na styku grzałka, grot, punkt lutowania. Nie jest do końca prawdą, że małe rzeczy lutuję się lepiej małym grotem, z niewielkim "punktem". Problemem właśnie jest potem przekazanie wystarczającej energii by szybko rozgrzać element i ścieżkę pod nim. W zasadzie mniejszy grot, tj. o końcówce poniżej 3mm (mówię cały czas o minifali) używam bardzo sporadycznie. 95% układów łącznie z rastrem 0.5mm da się polutować sporą minifalą. Kwestia zaaplikowania odpowiednio małej ilości cyny na grot by nam się nadmiar nie rozlewał na okoliczne nóżki.
Czystym grotem minifala, można potem bez problemu zdjąć nadmiar cyny z układu, wystarczy kapnąć odrobinę topnika na "zwarte" nóżki i cyna sama nam się przyklei do grota. .

Ok , a do odsysania cyny jakie odsysacze polecacie ? Bo czasami potrzeba a jaj mam jakis taki stary i juz sie nie nadaje wiec tez stoje przed zakupem

_________________
pozdrawiam
Jachu

Polecam te http://www.tme.eu/html/PL/odsysacze-sta ... pelny.html

Do drobnych rzeczy można sobie kupić bezodrzutowy, ma dodatkową sprężynę, nie dorywa go tak przy działaniu.
No i z tej firmy nie są bardzo drogie, a naprawdę dobre ssanie mają .

dzieki za pomoc

_________________
pozdrawiam
Jachu

Luzik, ze mnie i tak się już śmieją, że zamiast krwi mam kalafonie .

W przypadku potrzeby czyszczenia, czy smarowania w/w odsysaczy bardzo fajnym patentem jest pasta silikonowa z teflonem, smar TF. Czyścisz delikwenta z starej cyny, kalafonii izopropanolem, potem smarujesz smarem TF i chodzi lepiej niż nowy .

PS. Wersje turbo mają podwójne uszczelki.

o widzisz wazna uwaga

_________________
pozdrawiam
Jachu

Ogólnie, najlepiej mieć 2-3 odsysacze, jeden bezodrzutowy, jeden turbo, oraz jeden z dużą dziurą 3mm. Standardowo 2mm czasem nie zbiera wystarczającej ilości cyny przy dużych polach, albo bardzo szybko się zapycha.
Sam nauczyłem się praktycznie używać 2mm, 2.5mm, najbardziej uniwersalne są.
Bezodrzutowy jest trochę słabszy, ale dzięki temu że nie skacze po płytce można robić nim delikatniejsze rzeczy.
PS. dobrze jest też umyć płytę, lub chociaż ją przetrzeć z nadmiaru kalafonii, bo nie tylko ręczne odsysacze ale i te najbardziej wypasione z PACE zapychają się bardzo szybko kalafonią.

Widzę że temat o lutowaniu się bardzo rozwinął to i ja mam jedno pytanie.Mam do przylutowanie układ w obudowie QFN 3x3.
Wszytko by było dobrze gdyby nie fakt że muszę też przylutować pad po układem.Nie mam typowego hota tylko spawarkę do plastiku wszystko jest na tej samej zasadzie ale trochę za duży podmuch.I teraz mam pytanie czy znacie jakiś sposób na przulutowanie tego układu bez kupna Hota. Pastę,topnik w żelu posiadam jak i grot mini fala.

Będzie ciężko, czy pad pod spodem ma jakieś połączenie fizyczne, z jakimkolwiek padem który wychodzi na zewnątrz. Ewentualnie czy w płytce masz przelotki na tym padzie?.

Obudowę PowerSO36 z układu L6258EX nie posiadając powietrza, lutowałem grzejąc pady połączone fizycznie do padu pod spodem układu, używam też pasty lutowniczej, szara pasta po podgrzaniu ładnie się rozpływa w cynę. Niestety jest dosyć droga i bardzo szybko zasycha. Można też użyć niewielkiej ilości cyny naprowadzonej na układ ale problem zawsze jest z ogrzaniem go do odpowiedniej temperatury by się cyna roztopiła.
Najważniejsze by płytka była też wstępnie rozgrzana bo inaczej nic z tego nie wyjdzie, przegrzejesz scalak a cyna i tak nie zdąży zwilżyć powierzchni ścieżki.

Najlepiej pokryć obydwie powierzchnie świeżą cyną (jak nie masz pasty) i grzać do skutku ale szybko . Niestety wymaga to trochę eksperymentów i wprawy. Bez hotaira to jak taniec na linie bez przygotowania albo się uda albo nie .

całkowita racja ja używam starego zabytkowego odsysacza OD-2 Turbo i jakoś się trzyma skubany miałem parę modnych i topowych wśród newbie ... straszna kaszana jednak OD-2 to OD-2. W cale mocno nie kopie , no prawie jak AK-47

_________________
Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]

No AK-47 jak się dobrze przyłożyło do ramienia to wcale nie kopał , ale przy serii lufa szła do góry bez względu jak byś mocno nie trzymał . Zawsze mnie śmieszyło jak kumple z jednostki narzekali, że ich egzemplarze są krzywe bo nie umieją trafić nawet w tarcze, a dowódca oddziału brał i cały magazynek posyłał w środek tarczy .

OD-2 kiedyś potrafiłem odessać 400nóżek wyświetlacza aflanumerycznego VLF . Ależ mnie potem palce bolały.

Witam temat ciekawy jak już rozmawiamy o lutowaniu \ rozlutowaniu, widziałem na YT filmiki ukazujące rozlutowanie układu SMD w którym wykorzystano jakąś linkę, po podgrzaniu jednej strony przepychało się linkę do siebie co odczepiało nóżki od padów na PCB.

Może ktoś z was ma pomysły na sprawdzony rebaling domowym sposobem.

Musze w końcu zakupić jakiegoś hotaita


Co do izopropanolu + najtańsza pasta lutownicza za 3 zł to faktycznie słabo z nią działa i zostają takie białe kleiste syfy.

Co do odsysacza oprócz mechanicznego, ja używam obowiązkowo plecionki, do drobnych rzeczy super sprawa nawet do pobielania elementów.

Bo normalnie od tego są myjki ultradźwiękowe
A tak na poważnie spróbuj denaturatem

Co do lutownicy to bardzo długo używałem tej http://www.renex.com.pl/pokaz_produkt.php?id=2393 i muszę powiedzieć że najlepsza jaką miałem okazję lutować a lutowałem różnymi. Cena co prawda wysoka ale nie mam jej nic do zarzucenia (lutownicy oczywiście).
Cała masa grotów do wyboru i szybkość nagrzewania się kosmiczna, dużo szmerów, bajerów ale większość się przydaje.
W zakładzie gdzie trzeba pracować 24h niezastąpiona, weller wysiada!
Co do fali to tylko z taką pracowałem (Soltec) http://www.vitronics-soltec.com/wave/ ale starszego typu

Pozdrawiam

_________________
Krzysztof

Przelotek niestety nie mam.Ale pad ma fizyczne połączenie z padem na zewnątrz. A więc problem rozwiązał się sam.
Reasumując najłatwiej chyba będzie pokryć płytkę topnikiem,położyć układ i przejechać zwykłym grotem albo minifala.
Mam rację.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Wow ale zajebista kara Ja zamowilem stacje wraz z grotami min fala te ktore Sun polecil i czekam

_________________
pozdrawiam
Jachu

No przykro mi, ale kary są u nas bardzo surowe

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Myślę, że "długo" się nie będzie opierał tej karze, choć to nie będzie zależne od niego samego.

Ale mówisz taka rewelka? Chyba też kupię do swojego Xytronika.

Słowa "rewelka" to ja mógłbym użyć np hmm do jakieś lutownicy fajnej, hmm do jakiegoś zapachu rozpuszczalnika ....

ale do grotu minifala - bardziej pasują określenia typu:

- poezja lutowania
- burza zmysłów operatora
- cudowne przeżycia
- wizje jak po tabletkach opisanych w tym linku: LINK

hmmm nawet bym nie skłamał jakbym powiedział że ten grot robi wszystko sam za ciebie hyhyhy

więc nie czekaj - zamawiaj

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

hehehe....

KARA musi być i to porządna

zaś co do wanienek ultradźwiękowych to ja kupiłem jakiś czas temu takie badziewko:
http://www.prodin.pl/p,12924,wanienka-u ... nic-i.html

bo potrzebowałem coś małego

_________________
Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]

No to zamawiam.

http://www.prodin.pl/?opcja=znajdz&zp=u ... kaj=Szukaj masz wszystkie dostępne

_________________
Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]

Dzięki Sunriver, ale do mojego Xytronica tam nie mają grotów. Sprawdzę w TME jeszcze, bo na Alle.. są po 45 złociszy. Jak nie będzie tańszych, to trudno, kupię te z aukcji.

heh myślałem że ci chodzi o ultradźwiękówki

_________________
Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]

A nie nie, być może następny zakup. Na razie udzieliła mi się euforia Mirka do minifali.

A jakiego byście polecili Hota w cenie 300-400 zł A być może coś ciekawego a w niższej cenie.Używany będzie może z raz może dwa na tydzień.Lutowanie TQFP,QFN, SMD 0402-1206.?