Zacznijmy od tego, że po pierwsze trzeba ustalić, jaki posiadamy układ sieciowy.
Marhef napisał(a):
Takiego rozwiązania nie polecam. Przewód neutralny nie zawsze ma potencjał 0V.
Tutaj odnosisz się do sieci TN-C, chyba najczęściej występującej w naszym kraju, gdzie mamy przewód PEN. Zakłady energetyczne zabezpieczają się przed utratą ciągłości tego przewodu i starają się go możliwie często uziemiać, czasami nawet korzysta z uziemień odbiorców... Bo im to na rękę. Uziemienie tylko punktu wspólnego transformatora niesie zbyt duże ryzyko uszkodzenia zasilanych urządzeń i pojawienia się na częściach przewodzących dostępnych napięcia niebezpiecznego dla zdrowia i życia.
uksta1024 napisał(a):
Uziemienie sieci niskiego napięcia zawsze jest. Dlatego jak człowiek dotknie przewodu fazowego prąd popłynie przez ciało do ziemi.
Niekoniecznie. A co z układem IT -izolowanym? Nawet zwarcie doziemne nie wyzwoli zabezpieczenia. Ma to swoje wady i zalety. Jednak ten układ to głównie kopalnie, duże zakłady gdzie wymagana jest ciągłość zasilania. Do tego eksploatacja takiej instalacji jest trudniejsza.
uksta1024 napisał(a):
Marhef miał prawdopodobnie na myśli mając PEN i L na rozdzielenie na PE i N i L.
Tutaj jak wspomniałem, nie wiemy dalej nic o układzie sieci.
Co jeśli jest to TT? Tam nie mamy PEN tylko N i nie możemy wykonać doziemienia. W takim wypadku trzeba zapewnić uziemienie, którego rezystancja jest bardzo ważna.
zubik napisał(a):
I to jest w miarę dobre rozwiązanie, zerowanie przy aluminiowiej instalacji to bomba z opóźnionym zapłonem, nie można tego tak robić!
No coś takiego... czyli kable rozdzielnica Nn-złącze w TN-C też są miedziane?
A to ciekawe.
Misiek_86 napisał(a):
W takim razie jest jakieś rozwiązanie, jak do skrzynki w mieszkaniu nie mam podciągniętego uziemienia, w sumie nikt w bloku nie ma. Akurat jak robiłem remont przedpokoju to została puszczona nowa instalacja na miedzi. przewody poszły 3 żyłowe, na zapas gdyby jednak kiedyś zechcieli podłączyć uziemienie
Jeśli to faktycznie TN-C to bezpieczniejsze od zerowania będzie wydzielenie z przewodu PEN osobno PE i N, nawet jeśli punkt podziału nie może zostać uziemiony. Wtedy będziemy mieli układ TN-C-S, w którym warto zastosować wyłącznik różnicowoprądowy.
Typowo teoretyczne rozważania lecz bez podania źródeł.