Ok, to jutro podjadę do apteki i dokupię tłoczek i igłę albo całą strzykawkę. Są jakieś odpowiednie rozmiary tłoczka/igły do tego topnika co kupiłem?

_________________
ATB 1.03, Win XP SP3, ECLIPSE Indigo 3.7.2

Też mam ten topnik. Ja popycham tym co mam pod ręką Może mało wygodne, ale nie lutuję setek elementów. Kupiłem igły w aptece (jakieś grubsze) i przyciąłem tak na około 1 cm. Teraz sprawdziłem czy tłoczek od strzykawki 20ml spasuje (tylko takie mam) ,ale jego średnica jest więkrza niż otwór w tym topniku. Trzeba by obadać mniejsze strzykawki.

_________________
Pozdrawiam
PP

Igla z apeteki to w zaleznosci od grubosci koszt ok 10gr

Igła najlepsza do topnika to 1,2mm nie skracać, dzięki ściętej końcówce łatwiej się dozuje, po za tym nie ma zadziorow i dzięki temu nie pokrzywimy nóżek. Co do tloczka niestety spasowanie właściwego tloczka jest upierdliwe.
Sam kupując w renex dostaje do każdej pasty strzykawkę 10cm z której idealnie pasuje tloczek

Jak tłoczek nie pasuje to zawartość można przepakować do strzykawki.

Czy jeżeli mam PCB które nie ma pocynowanych padów, to warto je pocynować przed lutowaniem samemu (cyną za pomocą lutownicy)? Chodzi mi głównie o pady SMD.

I jeszcze jedno pytanie: czy do lutowania SMD nada się zwykły grot od lutownicy zwykłej kolbowej? Nie mam niestety grotu minifala.

------------------------ [ Dodano po: dzisiaj, o 08:08 ]

Mam do przylutowania kilka elementów 1206 i układ TCS3200

_________________
ATB 1.03, Win XP SP3, ECLIPSE Indigo 3.7.2

Dobra, przylutowałem dziś większość elementów SMD, chociaż nie było łatwo. Początkowo bez topnika (ciągle zwarcia mi się robiły), potem z topnikiem tym od Mirka - ładnie wtedy się lutowało. Czy pozostałości po topniku szkodzą w jakiś sposób układowi/płytce? Póki co nieco przeczyściłem PCB z topnika chusteczką higieniczną.

_________________
ATB 1.03, Win XP SP3, ECLIPSE Indigo 3.7.2

pozostałości topnika w niczym nie szkodzą - co najwyżej mało estetycznie wyglądają

nie przesadzaj, że musisz czyścić chusteczką i to tą teflonową ..... weź byle co - co masz pod ręką nawet kawałek byle szmatki i troszkę byle rozpuszczalnika - nawet od żony czy dziewczyny zmywacza do paznokci i oczyść - co za problem ?

albo patyczki z wacikami na końcu (takie hmm do uszu - tak się chyba nazywają w aptece) - no BYLE CO

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

A rozpuszczalnik nie zaszkodzi miedzi? Tzn. nie nadtrawi jej? Tego się trochę boję.

------------------------ [ Dodano po: 6 minutach ]

Sorry, słaby jestem z chemii...

_________________
ATB 1.03, Win XP SP3, ECLIPSE Indigo 3.7.2

Ledes, Ledes --- nie przesadzajcie towarzyszu nie przesadzajcie ..... ooooj .... oj

Wam przydałoby się zrobić raz, chociaż jeden RAZ płytkę metodą żelazkową - to zadziałałoby jak odbycie podstawowej służby wojskowej i nabrania tzw KRZEPY - bo tak to będziecie się niedługo bać własnego cienia i z domu wyjść

czy ja pisałem żebyś do czyszczenia użył np kwasu azotowego? kwasu solnego? kwasu siarkowego ? wody królewskiej ? chlorku żelazowego ? środka B237 ? ..... oj oj oj ... towarzyszu - że tak powiem

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

O żesz w mordkę rzeczywiście ..... no ale przynajmniej poznałem działanie rozpuszczalników że tak powiem hahahaha

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Na zmywacz do paznokci bym uważał, to cholerstwo jest agresywne jak aceton, potrafi zmyć niektóre napisy i nadruki z elementów . Pewny i bezpieczny jest Izopropanol, ostatecznie denaturat, chodź śmierdzi okropnie.....

Ciekawe filmy:




augustyn1

Filmik 1 minuta 1:16 gdzie takie ściereczki można kupić ?
Wszystkie filmiki w szkole oglądałem nie raz bo za każdym razem jak mam lutować z tymi deb...mi jest to puszczane na projektorze hehe, ten pierwszy znam na pamięć

Sam kupuje teflonowe ściereczki w Renex, są pakowane po 100szt.

Wysłane z mojego XT910 za pomocą Tapatalk

Szkoda ale drogo jak na robotkę od czasu do czasu
Ale za to fajny efekt

------------------------ [ Dodano po: 43 minutach ]

Także dobry filmik.

Powiem ci, że te 100szt to mi starcza na rok i to w pracy, gdzie używam ich codziennie.

Jeśli chodzi o chusteczki, to ostatecznie mogą być wiskozowe. Są piekielnie tanie (na Allegro 20 sztuk kosztuje 2,50) i do hobbystycznych zastosowań wystarczą aż nadto. Nie syfią, nie zostawiają "fafkulców", no i niekiedy można nawet trafić na chusteczki z wytłoczonymi kwiatkami
Ja ich używam praktycznie do wszystkiego - od oczyszczania laminatu przed termotransferem, po czyszczenie płytek acetonem, aż do zmywania topnika alkoholem. A odkąd "zgubiłem" gąbeczkę do czyszczenia grota, to służą także jako czyścik Tak, wiem, ale zawsze, jak jestem w elektronicznym, to zapomnę kupić

_________________
sig off ;(

Pożycz druciaka z kuchni hehe


Ma dużo zalet np. nie schładza grotu tak jak gąbka.

Bo gabka ma byc lekko wilgotna a nie mokra, druciak tylko w ostateczności, grot nie wytrzyma za długo targany druciakiem. Dodatkowo wychodzi jednak wyższość mocniejszych stacji, minimum 60 W, no i tak po czyszczeniu trzeba odobine świeżej cyny zadać na grot.

Wysłane z mojego XT910 za pomocą Tapatalk

A co o tym powiecie?

http://allegro.pl/sciereczki-antystatyczne-teflonowe-50-sztuk-i2879588520.html

Drogie nie są, można by kupić na testy.

Co do chusteczek to polecam chusteczki do czyszczenia okularów z Rossmana. Jest ich tam 50sztuk, parę miesięcy temu płaciłem za nie około 5zł. Wyglądają identycznie jak te na filmiku, nie zostawiają frędzli i do tego nasączone są jakąś substancją która bardzo dobrze usuwa tłuszcz (z topnikiem nie próbowałem, ale jestem przekonany, że też da radę). Sam używam je do czyszczenia ekranu smartfona.Dodaje jeszcze zdjęcie, gdyby ktoś je poszukiwał:

Hej!
A ja właśnie zrobiłem sobie sam mini falę do swojej chińskiej kolby; sprawdziłem na starej karcie sieciowej i działa! (topik w płynie + cyna 1mm):) Ktoś tu gdzieś na forum klepnął, że to taki specjalny grot bo coś tam się tworzą jakieś mini falę elektryczności czy coś - to bujda. Taki grot to zwykła miedź ścięta na bok z dołkiem pod spodem. Mój różni się jedynie tym że nie jest powlekany żelazem tylko czysta miedź co spowoduje że szybciej zostanie nadżarty przez cynę.
Drut miedziany 3mm odzieramy z izolacji ścinamy go na bok, szlifujemy. Ja zeszlifowałem szlifierką z dysku hdd (jest sporo opisów jak ją wykonać). Następnie robimy dołek mini wiertarką, ja użyłem taką szyszkę która jest w zestawie najtańszej mini wiertarki na allegro.[url=np taka]http://allegro.pl/miniwiertarka-precyzyjna-4-el-szlifierka-frezarka-i4165255528.html[/url]
Dołek robimy bokiem tej szyszki (Wiertarka prostopadle do drutu). Następnie aby taki drut umieścić w kolbę, oraz aby lepiej grot trzymał temperaturę należy obsadzić drut w rurkę miedzianą, lekko rozklepać, oszlifować i "włala", gotowe Teraz scalaki nawet te drobne przylutuje ktoś kaleczny do prac manualnych. Sam się zdziwiłem, że to takie proste. Topik w płynie, a do testów to nawet kalafonia, nakładamy kropelkę cyny na grot i jazda Jak się przypalił trochę to nawet wygląda profesjonalnie
Ale uwaga to amatorski grot do amatorskich testów! Jak ktoś zamierza częściej lutować to zalecam kupić sobie sklepowy grot Ja sobie teraz takowy kupie bo lutowanie smd jest nawet przyjemniejsze od lutowana elementów przewlekanych. Jak komuś mocno zależy to mogę postarać się o zdjęcie.
Jak radzicie sobie z wlutowywaniem scalaków bez hot air?
Pozdro

------------------------ [ Dodano po: 2 minutach ]

Dodam jeszcze, że zamiast rurki można drut okręcić w formie spirali wokół starego grotu.

_________________
BB

Można lutować zwykłym ściętym stożkiem jak minifalą, co mówiłem już nie raz . Cały wic polega na tym, że dzięki temu dołkowi ( nie ważne jak zrobionemu ) mamy mały zbiorniczek z cyny która nam się rozpływa po nóżkach ot cała tajemnica.
Oryginalny grot po pierwsze daje to że nie ma żadnych zadziorów, czyli nawet jak przejedziemy po nóżkach to nam się one nie rozjadą, oraz j.w kolega wspomniał nie ma efektu nadżerania.

Tak na marginesie grot nie jest pokrywany u żadnych znanych mi producentów tylko żelazem , najczęściej są to wielowarstwowe stopowe odmiany chromu i innych metali.
Kwestia przenoszenia odpowiednio szybko ciepła z grzałki na końcówkę grota, co by nie dostawać efektu "zimnego lutu".
Sam miałem lata temu grot zrobiony z zwykłego kawałka pręta 5mm ściętego na końcu i z wywierconą dziurką .

Polecam każdemu kto zastanawia się nad mini falą do zakupu tak owej, a jeżeli ktoś jest niewierny jak Św. Tomasz to może sobie coś takiego zrobić bo też działa fajnie
Jeszcze widziałem na YT jak ktoś lutuje ściętym grotem, ale cynę podaje na grot w trakcie lutowania i zastanawia mnie czy to takie proste czy trzeba przegrzać kilka scalaków aż dojdzie się do wprawy

_________________
BB