CyberDuck napisał(a):
Po co ta sprzeczka ? I to w temacie , ktory jest oderwany kompletnie od meritum ?
Tutaj nie panuja jakies zasady ? I to wlasnie pan panie moderatorze je lamie ?
Tu nie panują zasady z elektrody, a jeśli tak bardzo uważasz, że łamane są jakieś wydumane przez ciebie zasady to przecież nikt ciebie tu na siłę nie trzyma. Co za problem przenieść się na forum z "zasadami" hmmm ? To jedna sprawa - tak na przyszłość ok ?
CyberDuck napisał(a):
Jak wszystko do okola i ta dziedzina sie zmienia czego chyba Mirku z calym szacunkiem nie dostrzegasz i sam
pakujesz do swoich ukladow moduly. A tak wlasnie ... Montujesz gotowe moduly i nie robisz je od podstaw
bo juz nawet nie Masz takiej mozliwosci albo bedzie to gorsze wyjscie z sytuacji.
Przyklady :
. Diody RGB (Neopixel) - kogo interesuje wykonanie takiego "modulu" ?
. Uklady scalone - tez sa modulami
. Zasilacze - kolejny modul , ktory czesto nie robi sie od podstaw czy chcesz mi wcisnac, ze zamiast isc do sklepu
sam nawijasz trafo i robisz plytke z elementami na serio w kazdym wypadku ?
Jeśli porównujesz diody WS2812B do gotowych modułów typu arduino albo zestaw uruchomieniowy .... jeśli porównujesz gotowy zasilacz z certyfikatami do modułów prototypowych .... To sorry ale nawet sam nie do końca zdajesz sobie sprawę z tego co mówisz .....
CyberDuck napisał(a):
Przepraszam Cie Mirku, ale
po co mi dokladna znajomosc wykonywania obwodow jesli sam pisales, ze :
1. mozna zlecic komus wykonanie plytki i to wedlug zalozen ktore narzucimy
2. produkcja w domu PCB nie zawsze nam sie oplaca
hahahaha no nie gniewaj się ale tym to mnie ubawiłeś po pachy ale nie jest to śmiech prześmiewczy tylko hmmm z troską .... I jedyne co mogę powiedzieć na tą twoją tyradę .... Panie panie .... pomyśl zanim coś napiszesz (Jak chcesz to zlecaj komuś wykonanie płytki wg założeń jakie przygotujesz - jak RAZ za to zapłacisz , jak z pięć razy na jednej takiej płytce się przejedziesz bo zostanie źle zaprojektowana - ale co ciekawe nie z winy projektanta a twojej bo okaże się że czegoś ty zapomniałeś a nie projektant źle zrobił .... to odechce ci się pisać takich banialuk .... I wtedy rzeczywiście zrozumiesz, że tobie się produkcja płytek nie opłaca .... Przy okazji kompletnie mieszasz pojęcia albo kompletnie nie rozumiesz tego co ja gdzieś przekazuję bo:
1. czym innym jest zrobienie projektu PCB
2. czym innym jest wyprodukowanie samej płytki PCB przez jakąś firmę
3. a jeszcze czymś innym jest wyprodukowanie kompletnej płytki PCB łącznie z elementami elektronicznymi i ich polutowaniem
SZCZEGÓLNIE gdybyś się zetknął z punktem numer 3 .... przy swoim podejściu to byś jak to się mówi "umarł w butach"
CyberDuck napisał(a):
I cos Ci jeszcze napisze. Dzieki modulom elektronika i informatyka na tym poziomie poszla tak bardzo do przodu.
Dziesiatki ludzi ktorzy chcieli zrobic cos samemu siegnelo po arduino i raspberry, a to sa moduly !!
Jak zwykle mieszasz pojęcia ale to mnie już nie dziwi. Bo mi nie musisz pisać, że elektronika i informatyka poszła do przodu
to KAŻDY widzi
.... Dziesiątki ludzi, którzy sięgnęli po arduino - FAKT TO JEST DUŻY PLUS Arduino, że przyciąga ludzi do elektroniki i to fakt niezaprzeczalny. To wręcz gigantyczny impuls nawet dzięki temu, że moda się na to zrobiła .... Można zacząć się uczyć ..... i chwała za to całemu Arduino !
I jeśli ktoś robi sobie amatorskie projekty i wystarcza mu to co sobie złoży nawet na gotowcach arduino czy tam jakichkolwiek innych - to SUPER !!! Ja też się z tego cieszę - to ważne.... I mnie tego nie musisz tłumaczyć bo do tego miejsca (chociaż ty tego nie sprecyzowałeś) zgadzam się z tobą
To niestety - opowiadanie banialuk że na gotowych modułach tego typu można wprost tworzyć inne gotowe projekty zgodnie ze sztuką elektroniki i programowania - to już są twoje luźne albo nawet za luźne wymysły podobnie jak kolegi Sparrow-hawk.
Ciężko wam zrozumieć jedną prostą rzecz .... projektowanie nie zaczyna się i nie kończy na arduino .... i nie tylko można ale wręcz warto pójść o krok dalej do czego ja wciąż namawiam i zachęcam nie tylko swoich czytelników, nie tylko forumowiczów ale wszystkich ... Warto wtedy gdy chcemy zacząć się uczyć dalej np planując w jakiejś przyszłości np pracę w tym zakresie .... czy to w jakiejś firmie czy to we własnej działalności gospodarczej. Gdzie później trzeba zmierzyć się już nie z zabawą .... ale z rzeczywistością .... gdzie jeszcze raz podkreślam, nagle się okazuje, że o Boże! ... to jak jak zechcę coś fajnego zrobić to muszę jakiś certyfikat CE zrobić ? Po co ? ... na co to komu - pewnie chcą tylko zarobić i uniemożliwić rozwój ludziom w tym państwie czy w Europie albo na świecie !
Tymczasem ten wątek i twoje wpisy wraz z kolegą Sparrow-hawk, pokazują ślicznie dlaczego takie certyfikaty MUSZĄ BYĆ ! .... bez nich to dopiero mielibyśmy w domach urządzenia .... ale to jeszcze mały pikuś
W dzisiejszych czasach na studiach i o ZGROZO nie tylko w Polsce ale i w UK, tak się rozprzestrzenia ta myśl , która towarzyszy tobie i koledze Sparrow-hawk, że ...... spora część studentów, ba ! WIĘKSZA część studentów i to nie humanistyki, nie medycyny ... a elektroniki !!! ... ma identyczne podejście i na pracę magisterską czy inżynierską - łapią płytkę Arduino czy jakiegoś gotowca, (to jeszcze nie byłby grzech)
... gdyby nie fakt, że łapią z netu jak to nazywają "skrypt" czy tam "skecz" ... wgrywają do tajemniczej skrzyneczki dla siebie no bo przecież najczęściej nie czają w ogóle o co w środku chodzi .... i lecą na zaliczenie ....
Później przychodzą do pracy - ZDERZENIE Z RZECZYWISTOŚCIĄ ! .... BUUUM .... do pracy do firmy elektronicznej no bo przecież są po elektronice to gdzie ma taki człowiek iść ? .... I na pierwsze pytanie np o prawidłowe zaprojektowanie zasilania do układu mikroprocesorowego ???? .... możesz nie wierzyć! ale tak jest i to nie są moje wymysły
.... więc nawet często nie wiedzą co to jest chociażby układ 7805 nie wspominając już o jego podłączeniu, czy jakimś filtrowaniu zasilania ....
Ale ja się z tych ludzi nie wyśmiewam - szkoda mi ich, bo prawda jest też taka - że ta moda powoduje, że wiele osób nie chce się uczyć, albo ... co gorsze nawet nie ma ich kto w różnych szkołach uczyć !!! SZCZEGÓLNIE w POLSCE .... co jest już kompletnie chore.
Zwykle taką osobą trzeba edukować wręcz od początku ... ale nie każdy pracodawca ma na to czas i ochotę. Ba! ... często sam zainteresowany nie ma na to ochoty ....
Dlatego i teraz uważaj bo drugi raz tego nie powtórzę .... Ja swoim skromnym działaniem staram się to zmienić .... wiem, że nie jestem sam, jest MNÓSTWO osób, które myślą podobnie i starają się uczyć szczególnie młodych ludzi .... zarażać ich pasją. Mam kontakt już z wieloma ciekawymi nauczycielami, sam poza tym co piszę (książki), poza poradnikami na blogu na yotube .... prowadzę też od niedawna koło elektroniczne w jednym ze szczecińskich techników elektronicznych. Nie mówię tego po to aby się chwalić .... bo i nie ma czym, sam wciąż też się uczę - ale zarażam pasją ...
Staram się zarazić ludzi tą nauką od PODSTAW a takie osoby jak ty czy kolega Sparrow-hawk przynajmniej tutaj na tym forum mi w tym ewidentnie przeszkadzają swoimi spostrzeżeniami z kosmosu - ŻE NIE WARTO SIĘ UCZYĆ elektroniki , że nie warto się uczyć projektowania obwodów ....
I to dlatego nie będę tego tolerował na tym forum. Jeśli macie ochotę ogłosić swoje nowiny całemu światu - to proszę was idźcie to głosić na inne fora - pewnie przyjmą was z otwartymi rękami - czego wam życzę ....
Ale zapamiętajcie JEDNO .....
dla mnie programowanie mikrokontrolerów bez nauczenia się jak do takiego mikrokontrolera zaprojektować PORZĄDNIE płytkę PCB, jak chociaż raz zbudować takie urządzenie od podstaw aby zrozumieć jak TO W ŚRODKU działa - to znaczy tyle mniej więcej jak byś dał dziecku do lizania najsmaczniejszego lizaka na świecie, tyle że kazałbyś aby lizał go bez odwijania - przez papierek.
Dla mnie to SAMA przyjemność budować elektronikę od podstaw, później móc to zaprogramować czyli tchnąć ducha w tą kupę złomu
i nagle COŚ powstaje, działa - co więcej działa JAK NALEŻY - a nie jak franken-kuźwa-sztajn, który się co chwilę wiesza, to wtedy go na nowo się łata żeby znowu troszkę podziałał....
i KONIEC.