W sumie to jet nawet czasami bardziej proste, pod warunkiem ze znasz nazwe uruchamiającą dany program, Klikasz prawym przyciskiem myszki w "pulpit" wybierasz "utwórz aktywator" i ukazuje się okienko w którym wpisujesz nazwę jaką chcesz a w miejscu polecenia wpisujesz nazwę pliku który uruchamiasz i ikonka sama wskakuje na pulpit, a jeśli nie to musisz wybrać lokalizację pliku. Inny sposób to klikasz w liste programów, wybierasz z listy co ciebie interesuje, klikasz prawym myszki i uruchamiasz "dodaj aktywator do pulpitu" lub "do panelu" i już jest. Piszę to z pamięci więc może coś pomyliłem ale tak jest w Debianie.

Wojtek --> to przeczytaj sobie co jest w tym linku, znalazłem go ale też Sun go podał wyżej

http://www.ubuntu-pomoc.org/ubuntu-11-1 ... -pulpicie/

KONIEC w ubuntu nie ma już żadnego "naciśnij prawy klawisz na pulpicie i dodaj aktywator" .... ok sobie myślę, dobra - badziew bo badziew ale wywołuję to okno aktywatora z konsoli

dopisuję albo wyszukuję (w końcu mi się udało) plik /usr/share/applications/libre-writer.desktop

i co ? i mega kicha - pojawia się skrót na pulpicie - tylko spróbuj go sobie kliknąć i odpalić program .... NIE DA RADY

(inne programy jak pisałem Skype, Chrome, Temaviewer, te które sam doinstalowałem to nie było kłopotu, normalnie się myszką przeciągnęło i już. A te które się zainstalowały razem z linuxem to kicha.)

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

No to faktycznie łobuzerstwo jest. Ale ja w sumie nie wiem jak to w Ubuntu jest, bo zawsze używałem Debiana z gnome. Może masz KDE i tam jest to inaczej?

A sprawdziłeś w terminalu czy masz to: "sudo apt-get install --no-install-recommends gnome-panel" ?

Sprawdzę dzisiaj - no i weź tu sobie podziałaj - czyli wynika jednak że muszę dybiana golasa zrobić i doinstalować te Xwindows z gnome ? tak ?

albo może ja tego gnome mam jakoś nie tak zainstalowanego ? ... zaraz spróbuję w takim razie to co podałeś

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Jak zainstalujesz debiana tak jak ci podałem wczesniej (skorzystaj z linka który podalem aby sciagnąć instalkę) i korzystając z poradnika tylko za wyjatkiem tego co autor napisał pod koniec czyli, ze on sam instaluje okienka to bedziesz miał debiana z okienkami i gnome. Aha i to nie jest "golas" tam na dzień dobry masz wszystko co potrzeba do serfowania w sieci, pisania dokumentów itp.

no mam po tym info że pakiety zostały zainstalowane automatycznie i nie są już więcej wymagane

eeeeh szlaczek mnie trafia że wy wszyscy mówicie kliknij sobie prawym klaiwszem myszy na pulpicie i dodaj aktywator a tu nic takiego nie ma

no dobra a jeszcze jedno - gdzie ten cały dziwny linux trzyma w takim razie te aplikacje libra-office ??? bo może ja wybieram je ze złego folderu ???

/usr/share/applications

????

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Podobnie ja windowsie masz możliwość przeszukania dysku przez "wyszukaj pliki". Ja mam domyślnie zainstalowany open office. Jest też gimp. A tutaj załączam zrzut ekranu zrobiony właśnie przy pomocy gimpa. Na drugim zrzucie widać otwarty Eagle i otwarty plik w open office, który wykonany był wcześniej w Officie microsoftu a zapisany na dysku windowsowym.

No widzisz i ty na górze masz:

Programy Miejsca System

a u mnie jest tylko

Programy Miejsca

i nie daję rady skorzystać z żadnego poradnika w necie bo właśnie nie ma tego - nawet głupiego wygaszacza ekranu nie mam jak włączyć

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

hmm to fakt, ale ty masz ubuntu i kde? No ja jak juz mowiłem zadnych ubuntu, mintów itp nie uzywałem nigdy. A może w akcesoriach jest ?

Zakładka System w najnowszym Ubuntu (teraz używa gnome shell 3, we wcześniejszych było gnome 2) jest w Programy => Narzędzia systemowe. Tam powinny już być te 2 karty tj .administracja i preferencje (one były wcześniej w 'system').
Ewentualnie można trzymając ALT kliknąć prawym przyciskiem na górny panel i kliknąć "dodaj do panelu". Tam można dodać bezpośrednio aplet narzędzia systemowe.

_________________
123456789 123456789 123456789 123456789

eeeh żebym to wcześniej wiedział .... teraz już instaluję (tzn próbuję instalować) dybiana zobaczę co z tego wyjdzie

ale w tym ubuntu z tym shell3 i tak nie mogłem się doszukać np Wygaszacza ekranu a na pulpicie nie działał prawy klawisz i jakaś opcja typu dodaj aktywator

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Nie można znaleźć wygaszacza ekranu, bo... właśnie zlikwidowali wygaszacz ekranu w gnome shell 3. Podobno ktoś stwierdził, że to tylko przydatne było na monitorach kineskopowych. W najnowszej wersji jest domyślnie też wyłączona hibernacja systemu. Ogólnie dużo zmian innych zmian - nowe jądro w wersji 3.2 (wcześniej 2.6), Unity, ...
Z 'aktywatorami' - rzeczywiście teraz nie ma tej opcji na pulpicie, nawet nie zauważyłem, bo zazwyczaj kopiuje je z menu lub panelu albo tworzę dowiązania symboliczne. A tak to też nie wiem jak je w normalny sposób utworzyć
Według mnie wcześniejsze wersje Ubuntu były dużo lepsze, ale niestety wsparcie techniczne dla nich powoli wygasa.

------------------------ [ Dodano po: 7 minutach ]

Oczywiście zawsze można też doinstalować jakiś inny niezależny wygaszacz ekranu

_________________
123456789 123456789 123456789 123456789

No właśnie przyjdzie jakiś linuxowiec i stwierdzi a od dzisiaj nie potrzeba nikomu wygaszaczy i hibernacji systemu (bzdura) .... ale jeszcze ok .... jutro pewnie przyjdzie inny i powie - od jutra nie potrzeba okienek bo po co mają z tego linuxa korzystać ci windowsiarze ? hyhyhy

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

i wrócimy do konsoli zasiadając przed nagim shelem , a zaiste wstydzić tego się nie będziemy
gdyż tylko bash prawdę nam powie i tylko MC skutecznie zarządzać naszymi plikami będzie
A najlepiej się nauczysz z systemu korzystać właśnie poprzez okienko konsoli , które zawsze
wyrocznią twą być powinno

_________________
[b]San Escobar! Patria mia! Tu eres como la salud.[/b]

Stąd właśnie taka duża różnorodność dystrybucji linuksowych, wybór środowisk graficznych, etc,etc oraz skalowalność systemu i możliwość jego konfiguracji pod siebie dzięki konsoli i modyfikacji plików konfiguracyjnych

_________________
123456789 123456789 123456789 123456789

Należy to dodać do wątku gdzie kolega pięknie opowiada stworzenie świata ale to w sekcji po argamedonie

Właśnie pod nagim, prawie nagim shellem poznawałem linuxa i "pisałem programy" w Vimie dla GCC dzięki temu niezależnie jaki linux można sobie poradzić

Pozdrawiam

_________________
sig off ;(

tak tak, shell basz konsola basz shell i filmy w ASCII - to jest linux dopiero

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Dla mnie konsola też na początku była trudna, jako, że zaczynałem przygodę z linuxem od mandrake, a to był taki pierwowzór wszystkich przyjaznych linuxów. Działało tam wszystko, prócz softmodemu. A było to w okolicach 2001roku . Potem przesiadając się na Gentoo, gdzie konsola to praktycznie wyrocznia, oraz wszelkie pakiety kompilowane były z źródeł, przez co system dostawał ogromnego kopa. Wszystko było skonfigurowane dokładnie pod sprzęt i oprogramowanie z którego korzystałem.

Do tej pory została mi słabość do konsoli, czasem się denerwuje jak mi windows nie chce uzupełniać składni poleceń .

Ja chciałem tylko napisać że się na linuxie nie znam i nie będę zabierał głosu - jakby ktoś pytał...

Na Windows też jest teraz fajna opcja, aby klepać w konsoli do woli. Dokładniej chodzi mi o PowerShell

------------------------ [ Dodano po: 2 minutach ]

Tak jak z kolei odwrotnie: na niektórych dystrybucjach Linuksa są bajery, aby nie trzeba tyle klepać w tej konsoli

Czytając ten cały temat postanowiłem i ja pobawić się w linuxa tak na poważnie. Tak więc zassałem najnowszego Ubuntu, nagrałem na cd i zainstalowałem go na tym samym dysku co WinXP.

W czasie instalacji zmieniłem rozmiar tej partycji. Całość czyli 17GB podzieliłem na 10GB dla XP-ka i 7GB dla Ubuntu. Instalacja przebiegła bez problemów. Ubuntu działa, ale...XP umarł. Uruchamianie XP-ka trwa do momentu pojawienia się ekranu z napisem "Windows XP". W tym momencie pojawia się blue screen i następuje restart komputera.

Czy to możliwe, że zmieniając rozmiar partycji uszkodzone zostały jakieś pliki z XP-ka? No i najważniejsze pytanie: jak wybrnąć z tej sytuacji?

Jeśli zmieniałeś rozmiar partycji C: (gdzie miałeś XP) to najlepszym rozwiązaniem z tej sytuacji jest chyba kolejny format C:
Chyba że będziesz miał tylko najnowszego Ubuntu

Czy dla Ubuntu, w programie partycjonującym, przydzieliłeś miejsce z początku czy końca dysku (partycji, gdzie był XP) ?

Tryb awaryjny działa? Jeśli tak to włącz w nim przywracanie systemu.

Jaki jest komunikat błędu na blue screenie? (najlepiej wrzuć fotkę ekranu).

------------------------ [ Dodano po: 7 minutach ]

Ile miałeś wolnego miejsca na partycji z WinXP przed instalacją Ubuntu?

Miejsce dla Ubuntu zostało wydzielone z końca partycji bo w programie do partycjonowania dysku mam na początku partycje o rozmiarze 10GB-ntfs, potem partycję ok. 6GB-ext4, następnie ok. 1GB-swap.

Teraz tak patrze, że dość nieszczęśliwie zrobiłem podział bo na tej partycji z XP-ekiem zostało mi tylko 300MB wolnego miejsca. Więc może Ubuntu w trakcie podziału dysku uszkodził mi jakieś pliki systemowe. Tym bardzie, że dysk nie był zdefragmentowany.

Wydaje mi się, że pozostało mi przeinstalować XP-ka a następnie spróbować odzyskać GRUB-a. No cóż nauka kosztuje.

------------------------ [ Dodano po około: 45 minutach ]

Sytuacja opanowana. XP-ek działa. W czasie instalacji wybrałem opcję naprawy systemu. Instalator przeskanował dysk C i windows ożył

Ok dzisiaj zrobiłem kolejne podejście do debiana i udało mi się zainstalować nawet normalne "google chrome"

ale niech mi ktoś wyjaśni dlaczego pomimo to że raz się pojawiła ikonka tego programu w

Programy/internet

(na szczęście skopiowałem ją na pulpit) to po jakimś czasie zniknęła .... Tak samo z ikonką TeamViewer. Tyle że tej nie skopiowałem na pulpit a teraz jej nie widać i nigdzie nie ma - a też była w programy/internet

jak to jest że to raz sobie znika a raz jest ?

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

ja mogę pomóc

_________________
sig off ;(

no to dawaj na skype - taaak tylko że właśnie w domu zainstalowałem debiana na czysto i kicha. Skype to ja mogę sobie pobrać ale go zainstalować ??? eeeeh jak ? kurczę

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Trochę dziwna sytuacja. A zniknęła całkowicie, czy np. po kliknięciu prawy przyciskiem myszy na menu i wybraniu "modyfikacja menu" jest tam, tylko że oznaczona jako 'niewyświetlane'?

------------------------ [ Dodano po: 1 minucie ]



Po kolei 3 polecenia w konsoli:


http://wiki.debian.org/skype

------------------------ [ Dodano po: 7 minutach ]

Oczywiście te 3 polecenia trzeba wykonać jako użytkownik root (czyli w konsoli znak zachęty powinien być zakończony krzyżykiem # , a nie dolarem $).

Aby zalogować się na roota trzeba wpisać:


i podać hasła użytkownika root (alternatywnym sposobem wykorzystania uprawnień root jest dodawanie przedrostka "sudo" przed każdym z tych 3 poleceń).

remik pięknie dziękuję - coś się pobiera

a jak tą metodą google chrome zainstalować teraz ?

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Dla 32bit Debiana:



------------------------ [ Dodano po: 1 minucie ]

To jest sposób jednorazowej instalacji bez repozytorium (czyli program nie będzie się aktualizował razem z pozostałymi, trzeba będzie aktualizacje samemu wgrywać).

------------------------ [ Dodano po: 3 minutach ]

Można to później poprawić poprzez dopisanie do pliku sources.list kodu repozytorium google chrome i skype.

------------------------ [ Dodano po: 5 minutach ]

Tzn. można do końca pliku sources.list (zamiast gedit można użyć innego edytora, np. nano):


dopisać poniższe linie:



Po zapisaniu i zamknięciu programu, wystarczy już tylko:



I już google chrome i skype będą automatycznie aktualizowane w przyszłości.