Ma słabe punkty - jeśli w ferworze walki zapomnisz odpowiednio przełączyć zworek (a wystarczy do tego rutyna + odrobina zmęczenia) to zasilając układ, w którym oprócz procka są inne elementy cyfrowe możesz je usmażyć

A poza tym za bardzo nie ma sensu takie kombinowanie z punktu widzenia samego dopasowania poziomów napięć - najlepiej zasilić megę w programatorze z 3,3V, a zapewnioną będziesz miał współpracę z układami zasilanymi i z 3,3V oraz 5V. Dlaczego? W karcie katalogowej Atmel podaje, że gwarantowany odczyt stanu pinu jako wysoki następuje przy podaniu napięcia większego bądź równego napięciu 0,6 * napięcie zasilania. Załóżmy, że docelowy układ zasilany jest 5V, a więc aby uC uznał, że na pinie jest stan wysoki, napięcie na nim musi być większe bądź równe od 0,6*5V, czyli >=3V. Mega z programatora w celu ustalenia na porcie stanu wysokiego wystawia 3,3V. W tej sytuacji Mega w układzie, którą chcesz zaprogramować sprawdza, czy napięcie na pinie jest większe niż 3V. Jest, bo mega z programatora wystawiła 3,3V. I pasuje
