Chciałbym przedstawić mój kolejny projekt. Zbliża się wiosna. Czas, na który miłośnicy motocykli czekają z niecierpliwością na pierwsze cieplejsze dni. Myśląc coraz częściej o maszynie, zastanawiałem się jak można by ją udoskonalić przed wyruszeniem na szosę. I doszedłem do wniosku, że czasami brakuje mi informacji, na jakim biegu jadę. Przydałby się również termometr pokazujący jak bardzo zmarznę tym razem oraz informacja o temperaturze silnika. Moja Honda tych informacji mi nie dostarczała więc należy to zmienić. Projekt oparłem oczywiście o AVR i wyświetlacz LCD na sterowniku PCD 8544 o rozdzielczości 84*48 pix. Układ reaguje na dwa kontaktrony odczytujące wychylenie dźwigni zmiany biegów. Kontaktrony wraz z rezystorami stanowią dzielnik napięcia dla przetwornika ADC w uC, dzięki czemu jest on podłączony tylko dwoma przewodami. Ponadto do wejścia INT1 uC doprowadzono sygnał z czujnika luzu, który zamyka obwód do masy ustawiając wskaźnik na właściwą pozycję "Neutral". Następnie podłączyłem dwa czujniki temperatury DS18B20 w ładnej metalowej, hermetycznej obudowie. Jeden odpowiada za pomiar temperatury powietrza a drugi silnika. Nie ma co dużo pisać, filmik pokazuje jak to działa.
Schemat prezentuje się następująco:
Płytka:
Przy montażu:
No i oczywiście program. Staram się wyciągać jak najwięcej z zielono-niebieskiego źródełka i coś tam zaczyna układać mi się w całość. Tym razem już korzystam z dobrodziejstw callbacków. Muszę przyznać, że mechanizm jest na prawdę genialny. Poza tym udało mi się podzielić kod na kilka osobnych plików i rzeczywiście duuużo łatwiej jest nad tym zapanować. Gdyby tak ktoś znalazł chwilkę i podpowiedział czy idę w dobrą stronę to byłbym wdzięczny za wszelkie uwagi. Załączam równieź spakowany projekt do Eclipse. Pozdrawiam Michał
Załączniki:
Aby zobaczyć załączniki musisz się zalogować. Tylko zalogowani użytkownicy mogą oglądać i pobierać załączniki.
Dołączył(a): 12 mar 2014 Posty: 266 Lokalizacja: Warszawa
Zbananowany użytkownik
Pomógł: 2
Ładnie opracowałeś wyświetlanie na LCD.
michciobb napisał(a):
... doszedłem do wniosku, że czasami brakuje mi informacji, na jakim biegu jadę.
Mnie tej informacji brakuje w moim komputerze rowerowym, ale nie mam pomysłu jak podejść do tematu. Jak przenieść informację z mechaniki do elektroniki.
Rzeczywiście dość kłopotliwe może być zastosowanie jakiegoś czujnika. Przy kierownicy mogą być bardzo różne manetki. Przy zębatkach jest dużo brudu. Może udałoby się zamontować jakiś encoder liniowy na lince przy wyjściu z pancerza.
Albo mierzyć odległość łańcucha przy wielotrybie. Ewentualnie zestaw czujników optycznych po obu stronach łańcucha - odpowiednia pozycja zasłania wybrany czujnik.
przy kole miałem na myśli liczenie zębów tak z tyłu jak i z przodu czym więcej impulsów tym łatwiej liczyć i szybszy wynik. Myślę że nie koniecznie 2 obroty korbami stosunek impulsów przodu do tyłu można szybciej wyliczyć .
No i oczywiście program. Staram się wyciągać jak najwięcej z zielono-niebieskiego źródełka i coś tam zaczyna układać mi się w całość. Tym razem już korzystam z dobrodziejstw callbacków.
A już myślałem, że masz jakąś ciekawą bibliotekę do tego wyświetlacza. Widzę że skorzystałeś z:
A mnie zastanowiło jak ten sprzęt się sprawował w sezonie? I jak z sytuacją gdy z biegu pierwszego wrzucasz bieg 2? Wtedy przeskok przez bieg jałowy jest pomijamy (przynajmniej w przypadku mojego motocykla)
Widzę, że sezon się zaczyna i zainteresowanie takimi wynalazkami również. W tej wersji mój "komputerek" miał za mało funkcji i zacząłem to rozbudowywyać. Dołożyłem pomiar prędkości obrotowej, prędkości pojazdu, chyba ze trzy liczniki dzienne. Całość sterowana przy pomocy menu i...chyba przekombinowałem jak na mój zakres wiedzy. Ostatecznie projekt poległ ale chyba ze względu na zastosowaną chińską przetworniczkę napięcia. Nie mogłem sobie poradzić z dziwnymi zakłóceniami pochodzącymi z instalacji motocykla i układu zapłonowego (pomiar prędkości obrotowej silnika) co skutkowało zawieszaniem się programu. Ostatecznie doszedłem do wniosku, że zbyt dużo czasu spędzam w garażu na próbach zamiast cieszyć się z jazdy na moto. Projekt został ostatecznie zamknięty pod hasłem "operacja się udała, niestety pacjent zmarł " Jednakże nie żałuję zainwestowanego czasu bo parę rzeczy się przy tym nauczyłem a to chyba cieszy mnie najbardziej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników