Cześć.
To mój pierwszy post na forum, także chciałbym się serdecznie przywitać.

Przechodząc do tematu:
Typowy żółtodziób.
Od kilku dni próbuję nauczyć się programowanie uC na przykładzie Atmega8.
Programy piszę i wgrywam przy użyciu Eclipse.

Miganie diodami opanowałem, w następnym kroku podpiąłem przycisk do wejścia INT0 i chciałem nauczyć się generować i obsługiwać przerwanie (sygnalizowane diodą - standardowo).

Podłączyłem, wgrałem program, uC chwilę podziałał (ale nieprawidłowo), po czym przestał działać.
Diody nie migają, komunikacji z komputerem nie udaje się nawiązać.

Schemat układu: (wszystko na płytce stykowej)


Kod ostatnio wgranego programu:



Człowiek uczy się na błędach, ale najpierw trzeba te błędy znać.

I tutaj prośba do Was:
Objaśnijcie mi, gdzie popełniłem krytyczny błąd, który doprowadził do uszkodzenia uC. (żeby w przyszłości się nie powtórzył)
Ewentualnie, czego obecnie nie dostrzegam, jeśli być może nie jest uszkodzona.

Kody wklejamy przy pomocy syntax=c - Różowo-zielony J.

Witamy oczywiście cieplutko na naszym forum ale ...

ale....
Matko boska przenajświętsza! .... panie kolego - mam nadzieję, że na naszym forum Pierwszy ale i OSTATNI RAZ wrzuciłeś taką LAURKĘ bo tego nie można nazwać schematem .... Dlatego bardzo cię proszę - obejrzyj RAZ DWA chociaż DWA pierwsze odcinki tego kursu:

http://atnel.pl/kurs-cadsoft-eagle.html

i popraw ten laurko-schemat ok ?

to tak tytułem wstępu - a teraz biorę się za czytanie posta ....

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Kod daj w syntax=c

Wysłane z telefonu

_________________
Usługi druku przestrzennego - www.drumik.pl

widzę, że dałeś kondensator 220uF przy zasilaniu procka! .... odłącz go jak najszybciej i daj 10uF max 22uF ale nie więcej

poczytaj też to szybciutko:

http://mirekk36.blogspot.com/2012/04/mi ... lanie.html

------------------------ [ Dodano po: kilkunastu sekundach ]

diody LED podłączone do pinów PB0-PB2 nigdy ci się nie zaświecą - są włączone odwrotnie

------------------------ [ Dodano po: 1 minucie ]

wywal też kondensator 220uF na wyjściu 7805 .... tam też daj max 22uF

------------------------ [ Dodano po: 2 minutach ]

nie używaj starych makr:



tylko



------------------------ [ Dodano po: 3 minutach ]

tak się zastanawiam czy masz Bluebooka ? ale coś mi się wydaje że nie - więc może zacznij przede wszystkim od tej książki?

http://atnel.pl/mikrokontrolery-avr-jezyk-c.html

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Już się tłumaczę:



Tutaj Mirku masz całkowitą rację - nie mam wiedzy odnośnie poprawnego rysowania schematów - do tych poradników jeszcze nie dotarłem.


Poradniki czytałem, oglądałem, analizowałem. I prawdę mówiąc nie mam pojęcia jakim cudem zamiast kondensatorów 22uF montowałem wszędzie 220uF.


Podłączone prawidłowo (świeciły), odwrotnie na schemat wstawiłem - kolejny raz kłania się kurs Eagla.

Rezystor R2 daj z przedziału 4,7k - 10k.

Już doszukałem się, dlaczego podłączyłem wszędzie kondensatory 220uF, zamiast mniejszych jak tu radzicie.

Podeprę się zrzutami ekranu:

Paweł Hadam, projektowanie układów mikroprocesorowych:

Tutaj użyte kondensatory to 1000uF przed stabilizatorem i 100uF za stabilizatorem.

Nie wiem dokładnie skąd ten fragment pochodzi, ale też wygląda wiarygodnie:

Tutaj autor zaleca, aby kondensator za stabilizatorem miał pojemność 47uF-2200uF.

Przy takiej rozbieżności informacji w źródłach nic dziwnego, że człowiekowi się miesza i nie wiadomo, czego faktycznie użyć.
Ten przy Vcc uC wymieniłem już na mniejszy, 10uF.

ja ci jednak polecam zajrzyj tu:

http://mirekk36.blogspot.com/2012/04/mi ... lanie.html

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Czytałem, dokładnie.

I wcale nie neguję tego, co zbadałeś i opisałeś. Po prostu czyta się różne rzeczy w różnych miejscach i potem się w głowie pierdzieli

Bo prawidłowe zasilanie to nie taka prosta sprawa. Sam popatrz http://www.fairchildsemi.com/ds/LM/LM7805.pdf strona 18. Złóż taki układ, zasil go prosto z mostka prostowniczego, na wyjściu zasilania daj procek i jakieś obciążenie systematycznie załączane- na kilkadziesiąt mA. Gwarantuję Ci że układ będzie się wieszał, resetował

Po prostu ten rysunek pokazuje typową aplikację w której napięcie podawane na stabilizator jest idealnie wygładzone, źródło tego zasilania ma odpowiednią wydajność prądową a na wyjściu mamy odbiornik o stałym poborze prądu. Niestety życie to nie je(st) bajka- stabilizator musi dostać elektrolita na wejście o pojemności zależnej od pobieranego prądu- niektórzy przyjmują 1000uF/1A, niektórzy mniej, inni więcej. Kondensatory o wartościach poniżej 1uF na wejściu i wyjściu stabilizatora uniemożliwiają jego wzbudzenie, nie należy o nich zapominać. Na wyjściu jak wyżej napisane, wszystko zależy od obciążenia, od odległości układu od stabilizatora, mnóstwo jest zmiennych. Już nawet sama jakość użytych kondensatorów ma ogromne znaczenie.

_________________
Klimatyzacja Przemyśl

Kondensatory kondensatorami , ale dlaczego w przerwaniu są 2 sekundy opóźnienia?
No może tylko w przypadku programu testowego, ale nie powinno się zaczynać uczyć programować od złych nawyków.

W moim odczuciu należy rozgraniczyć zagadnienie budowy zasilacza. Od zagadnienia zasilania układu.
Zasilacz w swoim założeniu, jest czymś co charakteryzuje się pewną uniwersalnością.
Zasilanie układu jest czymś innym, jest dostosowane do konkretnego układu.
Książka na którą się powołujesz nie prezentuje innego i sprzecznego podejścia. Tylko opisuje nieco inne zagadnienie.


Kiedyś, w dawnych czasach, kiedy popularne były zasilacze "transformatorowe" np. do celów radiokomunikacyjnych zalecało się stosowanie, bezpośrednio po prostowniku, kondensatora 2200uF na każdy 1A prądu wyjściowego. Niekiedy nawet dawało się 4700uF plus bardzo mocne diody 5-10 razy większe niż prąd nominalny. Kondensator 47000 uf w zasilaczu 13,8@20A był na porządku dziennym. Stabilizacja była robiona różnie.
Włączenie takiego zasilacza powodowało zauważalne kucnięcie napięcia sieciowego. Trudno się zresztą dziwić, skoro ładowany był gigantyczny kondensator, przez chwile było to praktycznie zwarcie.
Jednak to wszytko miało swój sens. Bo przykładowy nadajnik szarpał prąd ponad 20A.

Ale jak zasilasz układ z procesorem który pobiera max 500mA, dodatkowo na 7805 podajesz de facto wygładzone i stabilizowane napięcie z zasilacza impulsowego, to na prawdę 200uF na wejściu 7805 (+100nF przeciw wzbudzeniom) i 22uF na wyjściu (również obok kolejny 100nF) to jest więcej niż wystarczające.
Kolejną sprawą jest sposób zasilania samego procesora i układów cyfrowych. Nie ma co oszczędzać na tych ceramikach, dobrze jest je dawać jak najbliżej nóżek zasilania procesora.

Witam

Jeśli wszystko jest na płytce stykowej, to proponuję układ w.g wspomnianego schematu rozebrać, bardzo starannie ( jeśli się da ) zmontować "surowy" układ - tzn. zasilanie z elementami filtrującymi, rezystor RESET'owy, złącze programatora i na takim golasie próbować coś wgrać.
Ja nie znam przypadku żeby uC przyjął program a potem go ten program zabił - no chyba, że zrobiłeś zwarcie na wyjściu to wtedy... no cóż takie są płytki stykowe + brak staranności.

Pozdr.

Poprawiony (lepiej narysowany) schemat w pierwszym poście.


Racja, cenna uwaga. Przerwania stosować tak, jak się należy.

Dzięki za rozjaśnienie nieco sytuacji.

Odnośnie samego problemu: ostatnio mam mało czasu, ale coś grzebię i próbuję się dogadać z uC.

Witam

...tak dla porządku: jeśli będziesz robił płytkę w.g schematu który sam naskrobiesz to musisz dokładnie patrzeć jakie elementy w nim umieszczasz. Elektrolit z kondensatorem stałym możesz zamienić miejscami( u Ciebie el.100n a zwykły 220u), ale LED'y ( pomijając fakt Twojej pomyłki - masz zwykle diody ) to już tylko albo na kabelkach, albo "okrakiem"
Rezystor RESETO'owy 10k i może na wszelki wypadek dać "przyciskaczek" do RESET'u.

Pozdr.

to slowko nigdy jest tutaj niepotrzebne - diody zaswieca jesli przy takim podlaczeniu zostana zapalone stanem niskim. Chyba ze na wczesniejszym schemacie polaryzacja byla odwrotnie przy takim samym sterowaniu stanem niskim.

No więc właśnie .... nie chyba, a była odwrotnie

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Potwierdzam, była.
Zmiana polaryzacji diodek to jedyna zmiana merytoryczna, jaka zaszła.

Nowa wiadomość:

Mikrokontroler rzeczywiście był zepsuty. Dzisiaj zakupiłem nowy, podłączyłem, wgrałem jakiś podstawowy programik i działa.

W dalszym ciągu niestety nie mam pojęcia, jak doszło do uszkodzenia
Jednym z przypuszczeń jest jakieś zwarcie i przedostanie się zbyt dużego napięcia zasilania na uC. Aczkolwiek zawsze dokładnie sprawdzałem połączenia i tego nie wykryłem.