Witam,
Nie wiem czy piszę w odpowiednim dziale, mam nadzieję, że tak.

Chciałbym zaprojektować układ zasilany napięciem 24V, przy użyciu LM317 jako źródło prądowe,
w którym będzie połączonych 6 diod LED.
Posiadam diody, które mają 2 białe chipy. Każdy chip ma znamionowy prąd 20mA.
Rozważam dwa typy połączeń:
1. Każde 2 chipy diod są połączone równolegle (Rys.1)
2. Jedne chipy są połączone w szeregu, drugie również w szeregu, a na końcu te szeregi są połączone równolegle (Rys.2).

Moje pytania są następujące:
1. Który z układów będzie lepszy, jeśli któryś z chipów nieoczekiwanie przepali się? Jak będzie wtedy wyglądała sytuacja dla całego szeregu diod?
2. Jeśli założymy teoretycznie, że górne 6 chipów będzie miało napięcie 3,2V, a dolne 6 chipów będzie miało 3,1V,
to czy rozpływ prądów na te 2 szeregi będzie taki sam? Czy może zaistnieć taka sytuacja, że dla szeregu, w którym wszystkie chipy będą miały 3,2V będzie płynął prąd np. 30mA,
a w drugim szeregu, gdzie chipy będą miały 3,1V popłynie prąd np. 10mA? W którym z układów najpierw przepali się jeden z chipów?

Dziękuję za pomoc

Witam
Zacznę od tego, że konstruując dany układ nie należy od razu zakładać że się spali; aczkolwiek takiej sytuacji nie wykluczamy . Jeśli w układzie zasilanym ze źródła prądowego zostanie uszkodzona jedna dioda to cały prąd pójdzie na drugi łańcuch i prawdopodobnie też zostanie zutylizowane najsłabsze ogniwo. Ja osobiście przy budowie takiego oświetlenia stosowałem połączenie z rys.2, z tym że do każdego szeregu diod dodawałem jeszcze rezystor 10 do 22R ( jakie akurat miałem pod ręką, ale w danym układzie wszystkie jednakowe ). Nie analizowałem które połączenie jest lepsze, a te rezystory były po to żeby w razie uszkodzenia jednej z diod nie szukać mozolnie identycznej elektrycznie ( diody LED z danej partii są niemal identyczne, ale przy wymianie uszkodzonej nie mam gwarancji że zamontuję o takich samych parametrach).
To co opisałem nie jest wyczytane z "czegoś tam" a ja mogę się mylić.

Pozdr.