Kanał - ATNEL tech-forum
Wszystkie działy
Najnowsze wątki

KURS HOME ASSISTANT

Chcesz zautomatyzować swój dom bez skomplikowanego kodowania?
Zastanawiasz się nad wyborem sprzętu, oprogramowania i aplikacji?
Od czego zacząć przygodę z HA w 2025? Co będzie najlepsze na start?

Nasz kurs Home Assistant nauczy Cię krok po kroku, jak łatwo zautomatyzować swój dom i oszczędzić na rachunkach za prąd i ogrzewanie. Bez chmur, bez zbędnych abonamentów. Twoja przygoda z Home Assistant zaczyna się tutaj!

↓↓↓

    Szanujemy Twoją prywatność. Możesz wypisać się w dowolnym momencie.




    Teraz jest 6 maja 2025, o 03:29


    Strefa czasowa: UTC + 1





    Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
    Autor Wiadomość
    PostNapisane: 27 kwi 2018, o 11:31 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 08 wrz 2012
    Posty: 505
    Pomógł: 6

    Szukam prostego układu soft startu dla silnika AC 230 Indukcyjnego. Mam mała chińska tokarkę którą napędza właśnie taki silnik, niestety włączanie silnika wiąże się z bardzo niepokojącym gwałtownym uruchomieniem, chciałbym zastosować jakiś rodzaj miękkiego, łagodnego rozruchu. Czy ma ktoś sprawdzone rozwiązanie? Silnik jest 500W, ale to jest "chińskie" 500W podobno te silniki są dużo słabsze. Oczywiście można zastosować falownik, tylko jest to trochę jak strzał z armaty do komara no i ta cena. Liczę trochę na "rewelacyjne" rozwiązanie o którym jeszcze nie słyszałem :lol: może ktoś z was ma pomysł?



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 27 kwi 2018, o 12:29 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 09 paź 2016
    Posty: 71
    Lokalizacja: Olsztyn
    Pomógł: 1

    Są softstarty dla silników 1~, ale też swoje kosztują. Gra nie warta świeczki.
    Wiesz, że takiego silnika z falownika nie zasilisz, tylko 3~. Jeśli ma wyprowadzone końce uzwojeń w skrzynce, do przerobienia pod falownik.
    Moim zdaniem zainwestuj w falownik ( jeśli silnik się nada )- pomijając dodatkowe korzyści jak forsowanie momentu, hamowanie prądem stałym itp.
    Sam mam tokarko-frezarkę (polską) i silnik 0,55kW. Wygoda, możliwość ustawienia obrotów adekwatnych do warunków skrawania.
    Tym bardziej, że maszyna jest przerobiona na cnc. Sama przyjemność:).



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 27 kwi 2018, o 12:36 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 08 wrz 2012
    Posty: 505
    Pomógł: 6

    Myślę o tym oraz o wymianie silnika na mocniejszy 3fazowy, ale podejrzewam, że to trochę potrwa. Do tego czasu trochę boję się o tryby w skrzyni biegów kiedy mam ustawione maksymalne obroty uchwytu. Silnik przy takim ustawieniu jak rusza to słychać bardzo niepokojące walnięcie (luz między zębami przekładni).



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 27 kwi 2018, o 13:51 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 23 sty 2014
    Posty: 1085
    Pomógł: 73

    Nie mam doświadczenia ze sterowaniem silników ale czy autotransformator i powolne zwiększanie napięcia zasilania nie rozwiąże problemu? :) Może doświadczeni w temacie koledzy coś powiedzą na ten temat? :)



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 27 kwi 2018, o 14:36 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 09 paź 2016
    Posty: 71
    Lokalizacja: Olsztyn
    Pomógł: 1

    Tego typu silniki steruje się częstotliwością, dlatego falownik (inwerter, przetwornica częstotliwości). Mniejsze napięcie zmniejszy moc, nie obroty. Obciążenie na maszynie trochę zmniejszy obroty ale i tak to nie softstart.
    Wymiana silnika- jeśli masz w skrzynce wyprowadzone 6 końców uzwojeń, to masz silnik 3 fazy gotowy.
    A 500W w małej maszynie wystarczy, z taką mocą moja rżnie stał na wszystkie sposoby :)



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 27 kwi 2018, o 17:04 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 07 cze 2016
    Posty: 563
    Pomógł: 143

    Nie wiem jak jest w chwili obecnej, ale kiedyś w szlifierkach kątowych większej mocy, aby ograniczyć prąd rozruchowy i nieco złagodzić nieprzyjemny (i zapewne niebezpieczny) efekt szarpnięcia przy załączaniu zasilania, stosowany był taki prymitywny "softstart". W szereg z silnikiem włączony był rezystor (nie znam dokładnych parametrów - moc i rezystancję trzeba by ustalić doświadczalnie). Specjalnie skonstruowany wyłącznik miał styk załączający się z opóźnieniem ok. 1-2 sekundy po załączeniu styków zasilających. Styk ten był połączony równolegle z rezystorem, więc po tych 1-2 sekundach go zwierał i silnik dostawał pełne napięcie.

    Oczywiście w szlifierkach stosowane były silniki komutatorowe. Nie wiem jaki Ty masz silnik i czy takie (dość prymitywne i nie pozbawione wad) rozwiązanie zda u Ciebie egzamin, ale tymczasowo (do momentu zakupu falownika ;)) może by wystarczyło. W każdym razie koszt raczej nie byłby zbyt duży ;)

    Założyłem oczywiście, że silnik rusza zawsze bez obciążenia.



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 27 kwi 2018, o 18:32 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 09 paź 2016
    Posty: 71
    Lokalizacja: Olsztyn
    Pomógł: 1

    Przecież napisane- silnik indukcyjny :)



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 27 kwi 2018, o 19:58 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 07 cze 2016
    Posty: 563
    Pomógł: 143

    Pomroczność jasna :)

    Niemniej wydaje mi się, że niezależnie od typu silnika wprowadzenie w obwód rezystancji na czas rozruchu spowoduje ograniczenie prądu, a co za tym idzie zmniejszy moc, więc siła uderzenia przy likwidacji luzu międzyzębnego będzie mniejsza.
    Oczywiście prymitywne, ale może wystarczająco skuteczne (przy odpowiednio dobranej wartości rezystancji), a na pewno tanie. Jeśli komuś zależy na ograniczeniu kosztów to nie zaszkodzi spróbować.



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 27 kwi 2018, o 20:14 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 22 lut 2015
    Posty: 61
    Pomógł: 0

    Witam, a nie lepiej podwójny tyrystor, trans optor przekaźnik i atmega, i samemu sobie taki soft start klepnąć a jeżeli nie chcesz pisać programu to są dedykowane układy do tego mierzące przejście przez zero.



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 28 kwi 2018, o 13:54 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 09 paź 2016
    Posty: 71
    Lokalizacja: Olsztyn
    Pomógł: 1

    Opornik musiałby przenieść całą moc silnika, nawet obniżoną - ciężko taki znaleźć w rozsądnej cenie.
    I to grzanie.
    Przekaźnik + 50Hz i po godzinie pracy delikwent umiera. Nawet nie wiadomo czy mógłby się tak szybko przełączać. Chyba, że SSR.
    Silnik to nie żarówka albo grzałka, tam muszą się zaindukować pola magnetyczne. W odpowiedniej kolejności i fazie. Właśnie z silnikami zasilanymi z jednej fazy jest największy problem. Gdyby to było proste, już dawno by ktoś coś zmajstrował.
    Ale jak ktoś nie wierzy, może zrobić ściemniacz z BB i poświęcić silnik na testy :).



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 28 kwi 2018, o 14:55 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 07 cze 2016
    Posty: 563
    Pomógł: 143

    tomcat65 napisał(a):
    Opornik musiałby przenieść całą moc silnika, nawet obniżoną - ciężko taki znaleźć w rozsądnej cenie.

    W szlifierce kątowej o mocy rzędu 2500W taki rezystor rozruchowy to był rezystor drutowy o średnicy zdaje się niecałe 15mm i długości ok. 50mm. Nie znam mocy i wartości rezystancji, ale jego cena nie powinna przekroczyć 50zł, więc do porządnego softstartu czy falownika mu raczej daleko. Rezystor taki wytrzymywał bez problemu prąd rozruchowy tak dużego silnika. Warunkiem było to, aby styk wyłącznika (ten załączany z opóźnieniem) był sprawny i zwierał go wystarczająco szybko. Rozwiązanie takie stosowane było z powodzeniem przez wiele lat, zanim w szlifierkach zaczęto montować elektroniczne moduły miękkiego startu.

    Zdaję sobie sprawę, że silnik asynchroniczny klatkowy działa inaczej niż komutatorowy, więc nie gwarantuję, że takie rozwiązanie zda egzamin. Myślę jednak, że jest duża szansa, iż do złagodzenia uderzenia związanego z luzem międzyzębnym takie rozwiązanie wystarczy. W każdym razie przekonanie się o skuteczności lub nieskuteczności nie wygeneruje jakichś dużych kosztów.

    Nie kwestionuję tego, że rozwiązanie z falownikiem jest najlepsze (gdyby pominąć koszt), nie trzeba nikogo o tym przekonywać. Podejrzewam, że autor wątku zdawał sobie z tego sprawę, a mimo to poszukiwał innego, tańszego rozwiązania. Stąd moja podpowiedź. Nie ma żadnego przymusu, żeby z niej skorzystać.



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 2 maja 2018, o 14:02 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 08 wrz 2012
    Posty: 505
    Pomógł: 6

    Oops trochę mnie nie było :oops:
    Dziękuję koledzy za chęć pomocy. Niestety jak napisałem wyżej jest to silnik indukcyjny i żadne rezystory, tyrystory, atmegi i przejścia przez zero nie pomogą. Chyba, że za pomocą atmegi zrobi się falownik, ale to nie moja liga ;) . Rezystory nadal są dostępne i stosowane do przeróbek, ale silników tylko komutatorowych i w moim przypadku nic nie pomogą. Przez chwilę myślałem nawet, że rozwiązałem swój problem, przeglądając Allegro trafiłem na taki rezystor jako soft star dla tanich marketowych elektronarzędzi. Niestety przeczytałem opis aukcji w którym wyjaśnione było, że jest to właśnie taki rezystor i działa tylko z w/w silnikami.
    Cytuj:
    Opornik musiałby przenieść całą moc silnika, nawet obniżoną - ciężko taki znaleźć w rozsądnej cenie.
    I to grzanie.
    Przekaźnik + 50Hz i po godzinie pracy delikwent umiera. Nawet nie wiadomo czy mógłby się tak szybko przełączać. Chyba, że SSR.
    Silnik to nie żarówka albo grzałka, tam muszą się zaindukować pola magnetyczne. W odpowiedniej kolejności i fazie. Właśnie z silnikami zasilanymi z jednej fazy jest największy problem. Gdyby to było proste, już dawno by ktoś coś zmajstrował.
    Ale jak ktoś nie wierzy, może zrobić ściemniacz z BB i poświęcić silnik na testy
    Chyba nie przemyślałeś swojej wypowiedzi :D :D (nie piszę tego złośliwie) Taki softstar działa tylko przez krótką chwilę może 1 sekundę lub max dwie, później przekaźnik zwiera rezystor i silnik pracuje "normalnie" tu nic się nie uszkodzi i nie przełącza 50Hz, nota bene taki układ stosowany jest przy zasilaniu dużych transformatorów toroidalnych których moment włączenia jest tak udarowy, że mało który bezpiecznik wytrzymuje takiego kopniaka.

    Cóż czyli jednak zmiana silnika i falownik :cry:

    Specjalnie nie poruszałem tematu falowników opisywanych w EP i EdW, nie chciałem wywoływać dyskusji nie na temat, ale skoro już mnie "sprowadziliście na ziemię" to zapytam, zbudował ktoś,działa?

    aaa... jeszcze jedno tomcat65 rozumiem, że przerobiłeś swoją maszynę na mocniejszy silnik. Powiedź mi proszę jak to jest z mocą silnika 3f? Gdy mam silnik 1f np 500W to szału nie robi w obrabiarce a tu przeglądając Allegro widzę nowe silnik 3f 0.15kW czyli 150 W ??? Silnik gabarytami normalny a moc zaledwie 150W ??? Do czego taki silnik może być przecież to chuchro straszne, czy może te 150W w zasilaniu 3f jakoś inaczej wychodzi?

    Pozdrawiam



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
    Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 

    Strefa czasowa: UTC + 1


    Kto przegląda forum

    Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


    Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
    Nie możesz odpowiadać w wątkach
    Nie możesz edytować swoich postów
    Nie możesz usuwać swoich postów
    Nie możesz dodawać załączników

    Szukaj:
    Skocz do:  
    cron
    Sitemap
    Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group phpBB3.PL
    phpBB SEO