phill2k napisał(a):
mes mariusz napisał(a):
Tego nie podałeś w pierwszym poście
Jak to nie?
Excellon, to ogólnie przyjęty i najpopularniejszy zarazem format owiertu PCB (zamawiając płytki / o ile podchodzisz do tematu profesjonalnie / ślesz dostawcy w postaci plików Gerber oraz plików owiertu (najczęściej Excelon).
http://www.artwork.com/gerber/drl2laser ... /index.htmhttps://en.wikipedia.org/wiki/Excellon_formatExcellon, podobnie jak Gerber są formatami typowo maszynowymi. Zawierają kody i rozkazy, wprowadzające narzędzie (naświetlarkę kliszy lub wiertarkę) w "taniec" którego efektem końcowym jest naświetlona klisza, tudzież powiercone PCB.
Szczególnie ciekawym jest format Gerber i maszyna - naświetlatka klisz z magazynem apertur ->
http://www.artwork.com/gerber/appl2.htmAż chciałoby się napisać symulator naświetlarki klisz / drukarki, by wpuszczając w ów symulator gerbery lub drille zobaczyć z zwolnionym tempie, jak postałaby płytka zgodnie ze scenariuszem zawartym w pliku, który przekazany zostanie dostawcy PCB.
A najlepsze, że w większości przypadków rysując płytkę w jakimś EDA, i przekazując dokumentację nawet nie jesteśmy świadomi tego, co przekazujemy. Myślimy, że przekazujemy jakiś tam rysunek, w jakimś tam dziwnym formacie, a tak na prawdę przekazujemy jawnym tekstem pisany przepis na płytkę, który z rysunkiem (formatem rysunkowym) niewiele ma wspólnego
.
I choć dane po dziś dzień śle się jako przepis na płytkę tekstem pisany, to format ten nie ma już dzisiaj jakiegoś większego zaplecza praktycznego (przynajmniej jeśli chodzi o Gerbery, bo w przypadku drilli rzeczywiście ma to sens) jest konsekwencją czegoś co miało rację bytu w przeszłości. Dziś np. klisze drukowane są na specjalnych drukarkach. Nie ma już półautomatycznych maszynek z magazynkami apertur
. Swoją drogą, maszynki z tamtych czasów musiały robić hipnotyzujące wrażenie