Witam, program realizuje pomiar długości impulsu. Po wystąpieniu zbocza opadającego w procedurze przerwania zapamiętana jest wartość ICR1 w zmiennej LastCapture, w kolejnym przerwaniu po wystąpieniu zbocza narastającego odejmując wartości ICR1 - LastCapture otrzymamy długość impulsu. Program działa poprawnie za wyjątkiem pierwszego uruchomienia (po resecie). Sprawdziłem, że wtedy nie jest do zmiennej LastCapture przypisywana wartość ICR1, stąd błędna wartość długości impulsu. Proszę o podpowiedz, gdzie tkwi błąd.

Witaj
Jeszcze nie jestem tak mocno oblatany w C ale
Mirek zawsze wspominał aby dać mały delay po załączeniu podciągania wewnętrznego aby się ustabilizowało napięcie na pinie procka.
Nawet pokazywał złe działanie programu w poradniku o mikroswitchach i ledach.

Też nie jestem jeszcze aż tak do końca w temacie .... i poszerzył bym trochę teorię kolegi P3ndz3lka ....
Mikrokontroler posiada w sobie całą masę bloków które po resecie muszą się "obudzić" a nie wszystkie budzą się jednocześnie tylko w określonej kolejności ... Większość z nich potrzebuje do pracy prawidłowego taktowania więc najpierw musi się odpalić cała maszyneria zegara i taktowania a potem dopiero budzą się do roboty poszczególne bloki ...
Z tego co kojarzę istnieją specjalne bity konfiguracyjne których ustawieniem można regulować sprawy związane z opóźnieniami przy restarcie mikrokontrolera ...
Jak nie chcesz się za bardzo wczytywać i dochodzić szczegółowo co jest grane przed pierwszym pomiarem wstaw jakiś mały delay i pewnie wtedy pierwszy pomiar już będzie prawidłowy .. to potwierdzi naszą teorię.
Metody pomiarów parametrów impulsów to temat rzeka: spotykałem się z takimi algorytmami że pomiar był wykonywany wiele razy a wynik uśredniany za pomocą przybliżenia ....

Układy są ustabilizowane, niezależnie czy pierwszy impuls pojawi się po kilku czy kilkunastu sekundach, efekt jest taki sam, tzn. zmienna LastCapture ma wartość zero. Kolejne pomiary są już prawidłowe.

Nie chodziło nam o to kiedy pojawia się pierwszy impuls
lecz o to, że w momencie kiedy załączasz podciąganie a program leci dalej
i zanim narośnie napięcie na pinie wejściowym może zadziałać przerwanie od zbocza opadającego na które oczekujesz.
Zrób sobie debuger jedno-diodowy jaki pokazuje Mirek w poradniku

http://mirekk36.blogspot.com/2014/04/puapki-programowe-debuger-na-jednej.html

i sprawdź czy przypadkiem po resecie od razu nie
wykonywane jest przerwanie.

A tak w ogóle to na jakim procku pracujesz, jakie ma taktowanie i jakie impulsy mierzysz (jak długie czasowo)?

Faktycznie przerwanie było wykonywane po restarcie, opóźnienia nic nie zmieniły. Uzupełniłem warunek wykonywany w przerwaniu do postaci: if ((edge_flag == 0) && (ICR1 != 0)) - w takiej formie działa poprawnie.
ATmega 162, 8 MHz, impulsy od 50 do 100 us.
Dziękuję za pomoc.