skalarro napisał(a):
A to w takim razie po łapach im dać, bo oni powinni wyłapać takie rzeczy
No i widzisz - to nie tak prosto - wydać własnym sumptem książkę - bo nie dość, że takiemu korektorowi i redaktorowi trzeba zapłacić za usługę i to hooo hooo SŁONO że aż łzy lecą .... to się jeszcze okazuje że zostają kwiatki. Ale i na to jest rada - większe wydawnictwa przepuszczają wtedy publikację jeszcze raz przez kolejnego korektora a jak trzeba to jeszcze przez trzeciego .... a wtedy wiadomo co to znaczy
$$$$$$$ .... Tyle że większe wydawnictwa mogą zatrudniać kilku takich ludzi i oni normalnie pracują - koszt wtedy jest nieco mniejszy - a jak się prowadzi działalność jednoosobową to trzeba niestety dużo więcej zapłacić za taką usługę, potem przemnożyć przez ilość sprawdzeń każdego korektora - i wtedy dopiero widać - dlaczego książka małego wydawnictwa jest droga ....
tyle że wiele osób tego nie rozumie właśnie i twierdzi że takie małe wydawnictwo to zdzierca, że właściciel co 3 miesiące jest za tą kasę na hawajach i majorce a po świecie rozbija się maybachem i lamborgini .....
Gdy tymczasem prawda jest na tyle smutna, że takie zwiększenie ceny to jednocześnie gwóźdź do trumny dla małego wydawnictwa no bo ludzi nie przekonasz - dlaczego książka jest droga - skoro w dużym wydawnictwie może być taka tania - no nie ? no i obroty spadają .... a przecież korektorzy to TYLKO małe OGNIWO w łańcuszku kosztów wydawniczych ....
- ot tak pomyślałem że troszkę naświetlę jak wygląda sprawa wydawania własnym sumptem książek ....
_________________
zapraszam na blog:
http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj
Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV
www.youtube.com/mirekk36 ]