Witam!
Kolejny z tematów pozaelektronicznych ... a, że teraz okres typowo urlopowy, jest to moim zdaniem dobra propozycja gdy za oknem taka pogoda jak dzisiaj, a jesteśmy na wymarzonych od roku wakacjach nad polskim Bałtykiem
**
Temat póki co mylący, bo w tej kwestii póki co nie potrzebuję teraz pomocy, więc jej od Was "wymagam"
Nie w tej kwestii przynajmniej
Zaraz wszystko się wyjaśni.
Jak już pewnie
widzieliście nie tak dawno zostałem tatą ... przy okazji zdobywania tego doświadczenia przewinęła się przez półkę taka oto książka. Pewnie i wielu z Was jest już tatusiami, a jak czytałem we wspomnianym wątku wielu chciałoby nimi być. Mam coś dla Wszystkich!
Najważniejsze w jest aby w poniższych linkach dobrze czytać interpunkcję (w tym konkretnym przypadku są tak ważne jak średniki dla kompilatora
) ... no i trzeba lubić dzieci, niekoniecznie trzeba je posiadać, bo książkę
"Pomocy jestem tatą! czyli jak być dobrym ojcem i nie osiwieć zbyt szybko" Leszka czytałem gdy moja pociecha była jeszcze połączona "magistralą" z mamusią
. Polecam wszystkim obecnym, a zwłaszcza przyszłym rodzicom. Nie jest to poradnik, ani datasheet
W przypadku dziecka datasheet się nie sprawdzi, bo każdy "egzemplarz" jest inny. A ze względu, że nie jest to poradnik jak wiele innych, dlatego polecam każdemu, bo już teraz wiem, że ta książka to SAMA PRAWDA O BITWIE jaką jest wychowywanie dzieci! Tutaj mała zajawka stylu pisania autora:
Leszek K. Talko napisał(a):
Czytasz dopiski małym druczkiem w umowach. To w nich są najważniejsze informacje: że jeśli nie spłacisz kredytu, to cię zlicytują albo że producent nie odpowiada za wady ukryte. Będziesz tatą. Albo już jesteś. Cieszysz się i nie zastanawiasz, co to właściwie znaczy. Na razie ojcostwo sprowadza się dla ciebie do kupna kolejki, samochodu na pedały i masy innych zabawek. Myślisz, że to wszystko. Jeśli istniałaby jakaś umowa na dziecko, to małym druczkiem, na samym końcu, dodano by następujący paragraf: Niżej podpisany zdaje sobie sprawę , że jego dotychczasowe życie całkowicie się zmieni. Rezygnuje ze swoich hobby i nie będzie z tego tytułu rościć żadnych pretensji. zgadza się również, że role w jego małżeństwie staną się zupełnie inne i nie będzie się dziwił, że zmienią się zachowanie i charakter jego żony oraz niżej podpisanego, a także tryb życia ich obojga. Żadne reklamacje nie będą uwzględniane. Pewnie i tak byś nie zauważył i podpisał. O tym jest ta książka.
Tutaj moim zdaniem dobra recenzja
http://www.plasterek.pl/PomocyJestemTata.html A tutaj kolejne zajawki - tym razem w formie felietonów (dla nie czytających książki wyjaśnienie, że "Pitu" to starszy synek, a "Kudłata" to młodsza "córeczka"... takie pseudonimy artystyczne
:
http://www.edziecko.pl/rodzice/1,79358,9084437,Alkohol.html POLECAM!!! http://www.edziecko.pl/rodzice/1,79358,7828716,Bezcenne.html http://www.edziecko.pl/rodzice/0,79358.html Pozdrawiam!
NIEBO!™
P.S. Fajnie się to czyta również z przyszłą/obecną mamą Malucha
P.S. II. Mam nadzieję (po raz kolejny), że nie zostanę wyklęty, iż na forum wydawnictwa "polecam" książki, które nie wyszły spod ręki Mirka
** Ja na urlop zabrałem zestaw ATB i książeczkę nr 1 i doszedłem wreszcie do "Warsztatów", więc "zaraz" zasypię Was pytaniami już z dziedziny AVR i nie będę dalej śmiecił w dziale "Luźne dyskusje"