Panowie znajduję w google różne schematy lecz analogiem nie jestem zbyt dobrym i mam pytanie

posiadam takie trafo



jak widać na zdjęciu posiada ono 3 uzwojenia wtórne
2x 5,5 V
1x 26,5 V

teraz moje pytanie czy takowe trafo nadaje się na zasilacz labolatoryjny ?

jeżeli tak to może ktoś podpowiedzieć co i jak ze schematem którego w zasadzie nie mam tzn co powinno znaleźć się po stronie pierwotnej oraz wtórnej ?

a może ma ktoś gotowy schemat lub coś podobnego ?

Nie mogę znaleźć informacji konkretnie na temat tego trafa ale patrząc na podobne to ten powinien mieć

5,5V - 6A
5,5V - 6A
26,5V - 4A
ale mogę się mylić


Zależy mi na tym by z 1x 5,5V uzyskać to co jest
Z drugiego 5,5V wyłuskać 3,3V
a z 26,5V wyłuskać regulowane 0 - 30V w skoku co 0,1V

_________________
Usługi druku przestrzennego - www.drumik.pl

Ja zbudowałem taki ale te twoje trafo nie będzie do niego pasować trzeba by trochę odwinąć.

Widzę że na odczepach masz 2x 8V 1x 15V
tak jak pisałem wyżej mi zależy mieć jedno stałe 5,5V i 3,3V oraz regulację od 0 - 30V
ale kompletnie nie wiem jak się za to zabrać

_________________
Usługi druku przestrzennego - www.drumik.pl

Poczytaj tutaj http://elportal.pl/pdf/k04/26_04b.pdf


To trafo patrząc na oznaczenie ma 40VA, a patrząc na grubość drutów to 26,5 ma większy prąd niż 5,5V. Obstawiam 26,5-1,2A i 2x5,5Vx0,5A.
Jak 5,5V wyprostujesz to otrzymasz na kondensatorze 5,5*1,41 - 1,4V = 6,3V. Nie możesz użyć stabilizatora 7805, bo on potrzebuje 8V tylko jakiś LDO np. LD50V. Na drugi proponowany zakres możesz dać 7833, do zakresu regulowanego LM317. Pamiętaj aby kondensatory elektrolityczne były na wyższe napięcia niż te które wyjdą z obliczeń.

_________________
Dragonus Cracovus: Biomagia

Panowie do wykorzystania różnych elementów na potrzeby mojego zasilacza posiadam zasilacz ATX co prawda 2 kondensatory są zapuchnięte, mógłbym je wymienić i by wszystko śmigało ale on daje max 12V zależy mi na ~25 - 30V czy moje trafo plus ten zasilacz = zasilacz labolatoryjny ?

w sensie czy mogę z niego coś wykorzystać ?

_________________
Usługi druku przestrzennego - www.drumik.pl

Ale po co? Podano ci już rozwiązanie, potrzebujesz 3 stabilizatory, każdy na innym uzwojeniu.

_________________
http://www.jaglarz.info

No tyle to ja się domyślam ale ja nie kminie tych mostków itp więc same stabilizatory mało dadzą :/

_________________
Usługi druku przestrzennego - www.drumik.pl

Nie banujcie mnie - polecę jeden wątek z elektrody - http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic402613.html , a konkretnie zasilacz w mojej wersji - http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... 68#3905468
Zrobiłem zasilacz na tym kiedyś dwoma tranzystorami KD502 w stopniu wyjściowym (z balansem).
Oczywiście ten zasilacz to analog regulowany 0..30V, a skoro piszesz o skoku co 0,1V to pewnie chciałbyś zasilacz ze sterowaniem cyfrowym?

_________________
Czekamy na RedBook'a!

Kup sobie gotowy mostek. Ma 4 wyprowadzenia ~ ~ + -. Do ~ podpinasz z transformatora 26,5VAC i na wyjściu masz wyprostowane. Do tego dołączasz kondensator elektrolityczny np. 4700uF/50V (uwaga na biegunowość), aby wygładzić napięcie i za tym dajesz stabilizator. Aplikacja LM317 też jest prosta. To tylko dodatkowy rezystor i potencjometr i 2 kondensatorki. Zobacz na 5 stronie http://www.fairchildsemi.com/ds/LM/LM317.pdf

Najprostszy zasilacz stabilizowany to trafo + mostek + elektrolit + stabilizator 3-nóżkowy + 2 kondensatorki. Nie potrzeba nawet płytki. Polecam na początek.

_________________
Dragonus Cracovus: Biomagia

cześć
Majster najpierw musisz określić jaką wydajność prądową chcesz mieć na poszczególnych zasilaniach i dopiero wtedy dobrać trafo
z tego co pokazałeś na zdjęciu to dużo nie wyciśniesz bo to ma 40W na wszystkie uzwojenia więc raczej cieniutko na laboratoryjny

zastanów się i napisz do mnie na PW to coś pomyślimy
pozdrawiam

_________________
Pomóżcie mi stanąć na nogi

Miałem się już nie udzielać w kwestii zasilaczy, bo znowu będzie że wymyślam...

Już któryś raz z rzędu podaje do przeczytania kurs z EdW, Taki zwyczajny zasilacz, przynajmniej początki cyklu (jeżeli nie zamierzasz się wgłębiać w temat), jak również zasilacz z EdW 1/2/2007 i jeszcze jedna część, chyba w 3-4 numerze 2007.

El-lab, to najgorsza z możliwych (powtarzana wielokrotnie) konstrukcja, no ale przecież jak milion much leci do za przeproszeniem g....na to chyba nie mogą się mylić .

Tutaj ciekawa konstrukcja http://www.ianjohnston.com/index.php?op ... icle&id=92
Zwrócić należy uwagę, na zastosowane chłodzenie, ilość tranzystorów! na jednym kanale mimo 3A. Zastosowanie przedwstępnego stabilizatora, w celu zmniejszenia strat mocy.
Co prawda, same rozwiązanie stabilizatora liniowego nie jest dosyć "dobre" pod względem parametrów, bo różnica we/wy w tym wypadku wynosi ok 3V, no ale przy śledzącym stabilizatorze przedwstępnym i tak w najgorszym wypadku tracimy ok 10W na elemencie mocy. Niestety napięcie od tego na mostu jest niższe, no ale ogólnie konstrukcja stoi na wysokim poziomie.

Ja ja dodam jeszcze, że skoro sam piszesz
proponuje bardzo fajny kurs oślej łączki (tej dotyczącej elektroniki nie Bascoma) właśnie z EdW. Pan Piotr Górecki redaktor naczelny EdW ma wyjątkowy talent do przekazywania wiedzy. Robi to wyjątkowo skutecznie i bardzo przystępnie. Może konstruktor z niego nie jest idealny, ale wykładowcą jest bardzo dobrym. Po zapoznaniu się "uczciwie" z w/w kursem, następnie z opisem przytoczonym przez rezasurmara (autorstwa właśnie P.Góreckiego) jestem pewien, że będziesz w stanie nie tylko analizować schemat znaleziony w internecie pod kontem użyteczności, co zaprojektujesz sobie własną konstrukcję najbardziej odpowiednia dla siebie i własnych potrzeb.
Myślę, że próba na skróty po łebkach nie sprawdza się na dłuższą metę. Znajdziesz w internecie mnóstwo schematów, ale jesteś zdany na szczęście i uczciwość innych nie mając pojęcia co robisz. Przytoczony zasilacz z El-lab jest najlepszym przykładem "gonitwy owiec" Konstrukcja tego zasilacza jest owszem bardzo fajna i udana, ale nie do wszystkiego. Świetnie nadaje się do pracy statycznej, zasilanie żarówek silniczków i takie tam mało ambitne zadania. Kiedy przeczytasz artykuł "zasilacz od kuchni" zobaczysz, jakie może mieć ułomności taka konstrukcja i jak zbadać parametry zasilacza.
Przepraszam, nie chciałbym się mądrzyć, ale trochę mi się brew unosi kiedy widzę, że ktoś próbuje nauczyć się sztuki elektroniki w tydzień. Bardzo proszę nie traktować tego jako naganę ale tylko i wyłącznie próbe naprowadzenia na właściwe tory, żeby nie popełniać niepotrzebnych błędów. W kwestii programowania ja jestem w przedszkolu i takiego jak wyżej podejścia oczekuję w stosunku do siebie od wszystkich tu obecnych.
Wspomniane wyżej artykuły są chyba dostępne w internecie.
Pozdrawiam

Step by step, masz w kursie który podałem, nic więcej do szczęścia nie potrzebujesz .