Kanał - ATNEL tech-forum
Wszystkie działy
Najnowsze wątki



Teraz jest 29 lis 2024, o 10:58


Strefa czasowa: UTC + 1





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 4 cze 2014, o 12:55 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2013
Posty: 333
Pomógł: 10

witam przygotowałem sobie płytkę PCB, po wytrawieniu zacząłem sie jej przyglądac - i zauważyłem tam mnóstwo mikrorys i mikro zwarc. O ile zwarca łatwo usunąć czymś ostrym to jak pozbyc sie mikro rys? Macie jakies sprawdzone metody? chciałbym bardzo jakoś uratować ta płytkę :( gdyż to moja pierwsza poważniejsza. Próbowałem nałożyć na to cynę ale jak widać cyna nie wypełniła rysy i dodtkowo zlewaja sie sciezki z masą - chyli tam gdzie nie chce to sie łaczy....

Grubośc ściezek to 0.6 mm otwory 1.00 mm


Obrazek



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 13:07 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 04 lut 2012
Posty: 778
Pomógł: 9

Sposób na mikro rysy to położyć kawałek cienkiego drucika na ścieżkę i przylutować, albo grubiej cyny nałożyć, trochę jest z tym zabawy ale mi się zawsze udaje
połączyć ścieżki jak są uszkodzone.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 13:13 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 paź 2011
Posty: 27315
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1041

Jest na to prosty sposób i jedyny niestety:

PORZĄDNIE wykonać płytkę PCB i gwarantuję ci że nie będziesz musiał się z takimi problemami borykać ....

ta płyteczka - z całym szacunkiem ale jest masakrycznie wykonana. I wcale nie mówię żeby krytykować bo np ja robię lepiej .... nie martw się, wbrew pozorom ciężko zrobić super płytkę metodą żelazkową przynajmniej mi ;) ... ale wiem że są ludzie którym wychodzi to super ....

dlatego ja np pójdę niedługo w kierunku metody fotochemicznej tak fajnie opisanej na forum przez kolegę Intre ....

tymczasem u ciebie na zły stan wykonania wpłynęło i złe przyleganie toneru (stąd te rysy jak mówisz) ... być może złe wyczyszczenie PCB przed realizacją, no dużo rzeczy ma na to wpływ ... To na prawdę trzeba sporo poćwiczyć żeby uzyskiwać zadowalające efekty

Natomiast nie jest rozwiązaniem - szukanie metod jak naprawić coś co jest od podstaw zrąbane :( .... ja taką płytkę (gdy mi tak wyszła żelazkiem) od razu do kosza na śmieci wyrzucałem i brałem się za robienie kolejnej i kolejnej ... i kolejnej ... dotąd aż w końcu mi wyszła zadowalająco

takie jest moje zdanie

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 13:14 

Pomógł: 0

Płytka strasznie niechlujnie zrobiona, mocno stępionym wiertłem wiercona w dodatku.

Niestety albo musisz poćwiczyć metodę wykonywania PCB, albo będziesz rzeźbić w nich drucikami i skalpelem.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 13:18 

Pomógł: 0

Są takie folie które uszczelniają nałożony toner przed procesem wytrawiania. tu poczytaj http://www.pcbfx.com/main_site/pages/di ... n_pcb.html



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 13:18 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 paź 2011
Posty: 27315
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1041

rezasurmar napisał(a):
Niestety albo musisz poćwiczyć metodę wykonywania PCB


Dokładnie jak pisałem wyżej ;) .... lepsza i tańsza jest profilaktyka .... niż leczenie po ....

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 13:37 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 sie 2013
Posty: 1154
Lokalizacja: Lublin / Kraków
Pomógł: 72

Ostatnio walczę z metodą tonerową. I zaczyna wychodzić dobrze. Mimo komplikacji którą mam.
Otóż nie posiadam "czarnej" drukarki laserowej. Tylko kolorową. Toner kolorowy jest inny (nawet ten czarny). W związku z tym wydruk kopiuję na faxie laserowym :lol:

Ale udaje mi się osiągnąć dość dobre efekty. Pozyskam czarną drukarkę to wiem, że będzie dużo lepiej.
Oto wczorajszy efekt:
Obrazek

Proszę się nie śmiać ;)
Była to moja pierwsza próba przemierzenia się do układu w obudowie TQFP. Tutaj jest to akurat TQFP44.
Dziwić może dość nietypowy procesor... MEGA 8515. Otóż jest to procesor z "wylutu". Znajdował sie na jakiś starej uszkodzonej płycie pochodzącej z liczniki energetycznego. Wylutowałem go (uać!) opalarką... :lol: Nie wiedziałem, czy jest sprawny, czy przeżył grzanie i czy nie jest zablokowany. W założeniu miał być obiektem ćwiczebnym jeśli chodzi o lutowanie. No nie mniej jednak, zaprojektowałem prościutką, banalną płyteczkę, na wypadek gdyby proc okazał się sprawny.
I ku mojemu zdziwieniu układ zagadał. :) Działa teraz jako termometr z DS1820.

Te nieregularne krople cyny to są luty przelotek, bo PCB jest dwustronne. Cynowane na gorąco.

------------------------ [ Dodano po: 3 minutach ]

A u kolegi, moim skromnym zdaniem, jest za wysoka temperatura żelazka. Toner wyraźnie się rozlewa. Jest zbyt płynny.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 13:44 
Offline
Moderator zasłużony dla forum.atnel.pl
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lip 2012
Posty: 3206
Lokalizacja: Kraków - obok FAB5 ATMEL'a
Pomógł: 91

Aleście zjechali chłopa, całkiem jak na Elektrodzie ;-)

_________________
http://www.jaglarz.info



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 14:07 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2013
Posty: 333
Pomógł: 10

Dziękuję wszytkim za odpowiedzi, troche zmyliście mi głowę... racją mi tez się płytka nie podoba ale to i tak najlepsza z tych co wykonałem - bo ta juz w wytrawiarce była robiona... 30 minut i z głowy a nie kilka godzin jak przedtem.

sq8dsr napisał(a):
A u kolegi, moim skromnym zdaniem, jest za wysoka temperatura żelazka. Toner wyraźnie się rozlewa. Jest zbyt płynny.


byc moze to temperatur zelazka, ale z koleji jest tez bardzo dużo miejsc przy których toner odrywał się wraz ze sciaganiem papieru po namoczeniu.... za kazdym razem mam ten problem ze potre palcem i toner odlatuje. Wiec w sumie nie wiem czy za niska czy za wysoka?
sq8dsr napisał(a):
Ale udaje mi się osiągnąć dość dobre efekty. Pozyskam czarną drukarkę to wiem, że będzie dużo lepiej.
Oto wczorajszy efekt:
Obrazek

Piekna w porównaniu do mojej :)

mirekk36 napisał(a):
Jest na to prosty sposób i jedyny niestety:

PORZĄDNIE wykonać płytkę PCB i gwarantuję ci że nie będziesz musiał się z takimi problemami borykać ....

ta płyteczka - z całym szacunkiem ale jest masakrycznie wykonana. I wcale nie mówię żeby krytykować bo np ja robię lepiej .... nie martw się, wbrew pozorom ciężko zrobić super płytkę metodą żelazkową przynajmniej mi ;) ... ale wiem że są ludzie którym wychodzi to super ....

dlatego ja np pójdę niedługo w kierunku metody fotochemicznej tak fajnie opisanej na forum przez kolegę Intre ....

tymczasem u ciebie na zły stan wykonania wpłynęło i złe przyleganie toneru (stąd te rysy jak mówisz) ... być może złe wyczyszczenie PCB przed realizacją, no dużo rzeczy ma na to wpływ ... To na prawdę trzeba sporo poćwiczyć żeby uzyskiwać zadowalające efekty


wykonałem juz z 4-5 płytek, staram sie, ale chyba ciągle mam problem najwiekszy chyba z temperatur zelazk, tak naprwde nie bardzo wiem kiedy za wysoka jest a kiedy za niska, i czy lepiej prasowac, czy trzymac zelazko do góry nogami i dociskać płytkę - ta była tak dociskana, w sumie najlepszy efekt uzyskałem. Może mirku jakies swoje sposoby napsizesz? skąd wiesz ze trzeba juz przestać prasować? wogole długo to robisz, ja przewanie tak około 5 minut a ta była robiona z 8 minut żeby nie odrywało sie nic, ale mi mo wszystko :/
Gdzieś czytałem ze dobrze naniesiony toner nie da nsie włatwo zeskrobać. Nie wiem czy to wazne ale uzywam zwykłego papieru kredowego.

Nie chce wstawiac całej płytki bo az mi wstyd ;) ...




Jaglarz napisał(a):
Aleście zjechali chłopa, całkiem jak na Elektrodzie ;-)


tez tak pomyślałem.. ;) ale trudno, nie ma sie co czarowac nie wyglada przecież dobrze...

Liczę na jakieś wskazówki, n co zwrcac uwage - i mam nadzieje ze wypracuje juz sobie względe powtarzalne płytki... znaczy one sż powtarzalne... wszytskie sa kiepskie ;P



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 14:12 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 paź 2011
Posty: 27315
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1041

Atmegowiec napisał(a):
tez tak pomyślałem.. ale trudno, nie ma sie co czarowac nie wyglada przecież dobrze...


Ja na pewno tego nie miałem na myśli - sam przedstawiłem sytuację że mi wcale lepiej żelazkiem nie wychodzi ... a chyba się zgodzisz z tym, że lepiej przyłożyć się do porządnego zrobienia płytki niż spawania setek rys itp ....

Nie mówiąc już o tym, że ta kolejna płytka którą pokazałeś na fotce z prockiem w TQFP wyszła już przecież całkiem całkiem ładnie ;)

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 14:13 

Pomógł: 0

Temat jest już opisany mocno na forum, poszukaj, nie ma co tworzyć nowych wątków ;).
Poszukaj :).
Naprawdę da się żelazkiem ogarnąć ładną płytkę, np. ja starą rowentą robie na 2 ;) znowu nowym tefalem musiałem dać na 6-7, ale mi się zaczął rozlewać toner.

Kwestia też jest taka, że metodą żelazkową ciężko o powtarzalność samego procesu, dlatego zaleca się laminarkę przerobić.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 14:14 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2013
Posty: 333
Pomógł: 10

mirekk36 napisał(a):
Atmegowiec napisał(a):
tez tak pomyślałem.. ale trudno, nie ma sie co czarowac nie wyglada przecież dobrze...


Ja na pewno tego nie miałem na myśli - sam przedstawiłem sytuację że mi wcale lepiej żelazkiem nie wychodzi ... a chyba się zgodzisz z tym, że lepiej przyłożyć się do porządnego zrobienia płytki niż spawania setek rys itp ....

Nie mówiąc już o tym, że ta kolejna płytka którą pokazałeś na fotce z prockiem w TQFP wyszła już przecież całkiem całkiem ładnie ;)



Panie Mirku to kolegi.. ;P



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 14:15 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 paź 2011
Posty: 27315
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1041

Atmegowiec napisał(a):
Panie Mirku to kolegi.. ;P


no ale to w takim razie sam widzisz - że można ;) ....

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 14:16 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 cze 2013
Posty: 988
Lokalizacja: Byram, MS 39272
Pomógł: 55

Są dwa sposoby na naprawienie takiego czegoś zepsutego. Pierwszy trudny jak się ma problemy np z drgającymi rękoma. Ja robię tak. Biorę bardzo cienki drucik np z kabla do głośników i lutuje w miejscu takiej "nadżerki". Ciężko przylutować ale daje się jak sie ma trzecią rękę i zestaw pincet.
Drugi sposób to specjalny klej dostępny gdzieś na ebaju służący do klejenia takich pęknięć. Niestety drogie to dziadostwo jak 150

_________________
Pomysły na podpis - wyślij SMSa +1 769 243 0011



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 14:20 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2013
Posty: 333
Pomógł: 10

Dodatkowo dzis zauważyłem po wywierceniu otworów ze układy scalone ni nie pasują do dziur.. tzn takie małe goldpiny np. o długości 5 pinów jest jeszcze oki... ale jak zrobiłem 16 otworów na LCD... to kurcze nie zgadza sie to wogole? drukowałem z pdf, który został stworzony w Eaglu poprzez "Print to PDF", i czemu takie odchyły ? :(

Poniżej zdjęcie, na samym PCB na ścieżkach dokładnie tak samo jest.

Obrazek



Ostatnio edytowano 4 cze 2014, o 14:26 przez Atmegowiec, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 14:26 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 cze 2013
Posty: 988
Lokalizacja: Byram, MS 39272
Pomógł: 55

Eagle wysyła do sterownika drukarki dokładne informacje o "wielkości" wydruku. Niestety Adobe ma czasem z tym problemy. Sprawdź czy gdzieś nie masz zaznaczone w opcjach wydruku Przeglądarki PDF opcji "fit to size" czy jakoś tak

_________________
Pomysły na podpis - wyślij SMSa +1 769 243 0011



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 14:27 

Pomógł: 0

Dokładnie, po prostu masz przeskalowane wydruki, zawsze drukuj testowo na zwykłej kartce i przyłóż element



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 14:59 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 sie 2013
Posty: 1154
Lokalizacja: Lublin / Kraków
Pomógł: 72

Atmegowiec napisał(a):
Gdzieś czytałem ze dobrze naniesiony toner nie da nsie włatwo zeskrobać. Nie wiem czy to wazne ale uzywam zwykłego papieru kredowego.


Tak, dobrze naniesiony trzeba zmywać nitro. Trzyma się bardzo mocno.
Dobrze, że używasz papieru kredowego. Ja używam takiego cienkiego kredowego, pochodzącego z katalogu.
Ale jest jeszcze jedna ważna kwestia, którą sobie przetestuj. Otóż przyleganie tonera (zresztą każdej powłoki) zależy od czystości powierzchni. Ona może wydawać Ci się czysta, ale taka być nie musi.
Z moich obserwacji wynika, że przemycie laminatu rozp. nitro nie wystacza. Owszem, on bardzo ładnie usuwa wiele rzeczy, szczególnie zanieczyszczenia pozostałe po polerowaniu. Ale sam pozostawia bardzo cienką, tłustą (hydrofobową) powłokę. Można to bardzo łatwo sprawdzić. Powierzchnia odtłuszczona idealnie zwilża się wodą. Jest równomiernie pokryta wodą, nie tworzą się krople u suche miejsca. Płytka po przemyciu nitro nigdy się nie zwilży. Woda z niej spłynie. Co oznacza, że powierzchnia jest tłusta, choć raczej powinno się powiedzieć, że jest hydrofobowa.

Ja robię tak:
1. Czyszczę laminat proszkiem do sanitariatów albo CIFem i spłukuję wodą.
2. Przemywam tamponem namoczonym w nitro (schodzi dużo ciemnego osadu po polerowaniu)
3. Przemywam tamponem z alkoholem izopropylowym (IPA).

Co do prasowania. To temp mam ustawioną na około 140 - 160 stopni. Laminat kładę na dwie warstwy ręcznika papierowego. Później jest wydruk laserowy i znowu dwie warstwy ręcznika. Prasuję około 5 minut. Lekko dociskając.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 20:25 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2013
Posty: 1967
Lokalizacja: Lipsko
Pomógł: 125

Z tym przemywaniem nitro to prawda. Dodam, że płytkę obowiązkowo dokładnie wygłaskać papierem ściernym 400 (można później lekko przelecieć jeszcze 800, ale niekoniecznie, bo nawet lepiej jak jest lekko chropowata - toner mocniej trzyma) i po tym przemyć izopropanolem (nie używam na tym etapie innych rozpuszczalników). Do zmywania tonera po trawieniu używam zmywacza do paznokci albo jak mi moje kobiety wszystko wyciapią to zwykłego rozpuszczalnika do farb, a na koniec znowu izopropanol i jeszcze zaraz po wierceniu kalafonia rozpuszczona w izopropanolu (łatwiej się lutuje). Istotne żeby toner w laserze był dobrej jakości. Temperatura żelazka przeważnie na 2/3 mocy. Samo prasowanie to 10-20s, ale ja wcześniej rozgrzewam płytkę przez około minutę (mam takie odwrócone żelazko specjalnie do transferu). Z dobrym tonerem nie ma siły, żeby płytka nie wyszła.

Poniżej płytka robiona wg powyższego schematu (tuż przed kalafoniowaniem) z pierwszego kopa...

Obrazek

------------------------ [ Dodano po: 22 minutach ]

Aha, odnośnie właściwych proporcji na wydruku zawsze w druku zaznaczaj Aktual Size i wszystko z Eagla będzie takie jak trzeba:

Obrazek

_________________
http://www.sylwekkuna.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 20:58 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2013
Posty: 333
Pomógł: 10

zrobiłem sobie próbkę z lepszym wymyciem płytki (niestety brak izopopanolu) i pojezdziłem tym zelazkiem według tego co napisał sq8dsr
oceńcie czy lepiej,
odcinki miedzy padami to 0.6 mm a ta kreska to nawet nie wiem jaką moze miec długosc - to pozostałosc ramki - tez była na wydruku

Obrazek



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 21:09 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2013
Posty: 1967
Lokalizacja: Lipsko
Pomógł: 125

Mam wrażenie, że zamiast 400 to używasz papieru ...40, co bezpośrednio przekłada się na rozlewanie tonera i zbyt głębokie rysy. Z tego co widać ewidentnie zbyt chropowata powierzchnia przez, której rysy właśnie przelewa się toner. Zwróć uwagę na krawędzie mojej płytki (w powiększeniu oczywiście). I zaopatrz się w izopropanol - przydaje się nie tylko do płytek.

_________________
http://www.sylwekkuna.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 21:16 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2013
Posty: 333
Pomógł: 10

Płytka został zmatowiona grubszym papierem sciernym po wierceniu zeby wyrównac otwory . Przed smym trawieniem napoczatku uzywam papieru 1000



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 21:19 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2013
Posty: 1967
Lokalizacja: Lipsko
Pomógł: 125

1000 to też przesada. Toner MUSI się czegoś trzymać to tak jak byś chciał rzepa do szyby przyczepić. Z mojego doświadczenia 400 (i dorywczo 800) dało najlepszy efekt, a masakrowanie płytki czymś grubszym po wierceniu to też zła praktyka, bo cienkie ścieżki wtedy możesz poobrywać - lepiej sobie nowe wiertło sprawić ;)

_________________
http://www.sylwekkuna.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 21:24 
Offline
Moderator zasłużony dla forum.atnel.pl
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lip 2012
Posty: 3206
Lokalizacja: Kraków - obok FAB5 ATMEL'a
Pomógł: 91

Scieżki po prawej stronie wyszły całkiem nieźle, spróbuj teraz zrobić coś poważniejszego.

_________________
http://www.jaglarz.info



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 cze 2014, o 23:18 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 sie 2013
Posty: 1154
Lokalizacja: Lublin / Kraków
Pomógł: 72

Jest dużo lepiej. Ale mam wrażenie, że jeszcze zachodzi coś w rodzaju podtrawiania ścieżek. Tak jakby roztwór trawiący wnikał krawędzią wgłąb tonera.
Ja długo to trawisz, jaka jest temp roztworu?



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 cze 2014, o 06:37 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2013
Posty: 1967
Lokalizacja: Lipsko
Pomógł: 125

Atmegowiec, wrzuć tu jeszcze fotkę płytki z naniesinym tonerem tuż przed trawieniem. Może za mocno rozprasowujesz. Chciałbym zobaczyć jak to wygląda. Napisz też czy toner łatwo odchodzi od płytki po ruszeniu go paznokciem.

_________________
http://www.sylwekkuna.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 cze 2014, o 09:44 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 19 gru 2012
Posty: 712
Lokalizacja: Opole
Pomógł: 23

Jak dla mnie kolega przesadza z czasem trzymania w roztworze i dlatego są takie wżery. Nie wiem czy używanie papieru ściernego po wierceniu to dobry pomysł zwłaszcza jak sie ma cienkie ścieżki. Lepiej chyba wymienić wiertła u mnie nie ma problemu z jakimiś odstającymi elementami po wierceniu.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 cze 2014, o 10:23 

Pomógł: 0

U mnie w gorącym roztworze B327 wystarczy jakieś 20minut by wytrawiło, roztwór grzeję w mikrofali ;) do ok 60stopni.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 cze 2014, o 10:43 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 sie 2013
Posty: 1154
Lokalizacja: Lublin / Kraków
Pomógł: 72

rezasurmar napisał(a):
U mnie w gorącym roztworze B327 wystarczy jakieś 20minut by wytrawiło, roztwór grzeję w mikrofali do ok 60stopni.


Ja dostałem kilogram FeCl3. Zrobiłem roztwór - koncentrat, który rozcieńczam 1:2 z wodą. Roztwór ogrzewam na łaźni wodnej do około 60 - 70 stopni. Trawienie trwa około 15 - 20 minut, nic się nie poddtrawia. Nierówność ścieżek na moich płytkach wynika z kopiowania wydruku. Kopia jest gorsza niż orginał.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 cze 2014, o 13:49 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2013
Posty: 1967
Lokalizacja: Lipsko
Pomógł: 125

rezasurmar napisał(a):
U mnie w gorącym roztworze B327 wystarczy jakieś 20minut by wytrawiło, roztwór grzeję w mikrofali ;) do ok 60stopni.


Aż 60 stopni ?? Podobno zalecają nie przekraczać 40 aby właściwości wytrawiacza się nie pogorszyły. U mnie przy 36-40 trawienie trwa góra około 10 minut przy standardowym zalecanym rozpuszczeniu B327 i w miarę nie zużytym tyle, że do wytrawiarki wykorzystuję mały kompresorek z lodówki i w akwarium mam dosłownie sztorm co znacznie przyspiesza trawienie - polecam ;) Może kiedyś nagram filmik z jakiegoś trawienia. Te małe pompki akwariowe już przerabiałem - kiepskie :)

Z chlorkiem żelaza długo się paprałem z niezłym skutkiem, ale po zniszczeniu kilku ubrań dałem sobie spokój - strasznie brudzi, a plamka na ubraniu (NIEUSUWALNA) po czasie zamieni się w piękną dziurę... Dla początkujących polecam jednak dużo bezpieczniejszy B327.

_________________
http://www.sylwekkuna.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Sitemap
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group phpBB3.PL
phpBB SEO