Kanał - ATNEL tech-forum
Wszystkie działy
Najnowsze wątki



Teraz jest 24 sty 2025, o 10:31


Strefa czasowa: UTC + 1





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 maja 2014, o 18:01 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 maja 2012
Posty: 471
Lokalizacja: ZGY/ZS
Pomógł: 30

Cześć, mam pewien problem i liczę na pomocne rady, które mogą mi pomóc w walce z tym serwisem.

Mianowicie posiadam lapka Lenovo, padło w nim gniazdo HDMI więc wysłałem na gwarancję. Naprawili, odesłali i okazało się że wymienili płytę główną i całą obudowę(po co?). Gniazdo było już sprawne z małym szczegółem, płyta główna była od innego laptopa z matrycą 15,4" a ja posiadałem 15,6". Dodatkowo CD rom przestał działać.

Odesłałem więc ponownie lapka i po tygodni dostałem od nich informację, że "obudowa urządzenia była uszkodzona, co wskazuje na nieprawidłowe posługiwanie się nim". Chcą żebym zapłacił za tą naprawę, gdzie obudowa była w idealnym stanie (dopiero co wymienili ją na nową).
Będąc trochę przezornym napstrykałem fotek lapka w dniu pakowania, jak i z samego procesu pakowania. Dodatkowo nagrałem film gdzie widać każdy fragment laptopa.
Jeśli faktycznie ten laptop do nich trafił połamany, to kurier musiał się o to zatroszczyć.

Jutro będę do nich dzwonił i chciałbym poradzić się was jakich argumentów użyć w rozmowie, tak żeby mnie nie zrobili w bambuko. Pozdrawiam i omijajcie lenovo

Dodam że "serwisowany" jest w niemczech

_________________
eDiyCraft.blogspot.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 26 maja 2014, o 18:13 

Pomógł: 0

Po pierwsze zadzwoń do centrali i przekaż że posiadasz zdjęcia sprzed pakowania, jak i (domniemam) że laptop był zapakowany w oryginalne opakowanie.
Dodatkowo opisz stan, że był niezgodny z stanem poprzednim, czyli że została wymieniona płyta główna na niezgodna z twoim modelem.
To że została zamontowana inna część to jest po prostu niekompetencja serwisu, chyba że wcześniej zostałbyś o tym fakcie poinformowany, że to nie wpłynie absolutnie na parametry i wyraził na to zgodę.
Serwis ma oddać urządzenie sprawne i zgodne z stanem fabrycznym, chyba że zamontowane elementy nie są gorszej jakości lub słabszych parametrów.
Zapłać 50zł u prawnika uderz z grubej rury idź do rzecznika praw konsumenta. Nie ma się co cackać z serwisem, jak nie chcą załatwić sprawy polubownie, tym bardziej że masz dowód na to iż usługa nie została prawidłowo wykonana.

Co do uszkodzenia przez kuriera, to na przyjmującym paczkę spoczywa odpowiedzialność za sprawdzenie stanu opakowania jak i znajdującego się wewnątrz sprzętu.
J.w jeżeli opakowanie było oryginalne i całe to powinni zrobić na gwarancji.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 26 maja 2014, o 18:29 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 maja 2013
Posty: 562
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pomógł: 23

W tych serwisach cóż pracują ludzie i tylko ludzie a jak wiadomo ludzie popełniają masę błędów. I nie tyczy to tylko serwisu lenovo ale też każdego innego. Ja dużo już napraw gwarancyjnych różnych załatwiałem i praktycznie zawsze jest to samo tzn/ na np. 5 wysłanych urządzeń na gwarancji gdzieś z 6-tym są takie ceregiele i nie ważne jakiej to firmy po prostu loteria. No oczywiście co innego jak wysyłasz w to samo miejsce i za każdym razem są ceregiele ale to się trafiało w latach ubiegłych dawno teraz jest to raczej sporadycznie.

I też jak widać czy to polska czy Niemcy jeden czort, po prostu ludzie.

Bardzo dobrze jest że masz dokumentacje taka jak opisujesz, to w zasadzie jesteś wygrany.
Proponuje Ci zadzwonić do nich i załatwiać to na wesoło stosując np. ironie, trochę sobie żartując ale nie krzycząc na nich i nie robić opr. Zawstydzenie i takie na wesoło wejście na ambicje wg. mnie lepiej skutkuje niż pójście na udry na to zawsze jest czas.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 26 maja 2014, o 18:35 

Pomógł: 0

Ludzie ludźmi, ale to już jest jawny wał!



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 26 maja 2014, o 18:54 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 maja 2012
Posty: 471
Lokalizacja: ZGY/ZS
Pomógł: 30

Za pierwszy razem to musieli świadomie wysłać ze złą płytą główną, bo na notatce serwisowej była informacja, że przeprowadzili test sprzętu, a raport znajduje się na dysku C (czyli po naprawie musieli go włączyć). Natomiast gdy lapek wrócił i włączyłem go, to rozdzielczość była na 1200x800 (pasek startu nie mieścił się na ekranie).
Okazało się, że taka rozdzielczość jest natywna, a ja miałem nominalną rozdziałke 1366x768 i nie dało się takiej ustawić. A obudowę wymienili pewnie dlatego, że nowa płyta nie pasowała do starej budy.

Na serwisie wyrzucają kartony w których do nich przychodzi laptop. Odesłali mi w opakowaniu serwisowym, więc ponownie wysłałem właśnie w nim.

Ogólnie to przed pierwszą wysyłką, naczytałem się o polskim serwisie Lenovo, właśnie o takich przypadkach, albo o nagłych ukrytych zalaniach. Mi to po prostu wygląda na małe sabotaże, żeby jeszcze kase z ludzi wycisnąć, a co ma zrobić jak nie ma dowodów, bo w życiu by się tego nie spodziewał.
Byłem trochę spokojniejszy jak dowiedziałem się, że zrezygnowali z serwisowania w Polsce i teraz lapki jadą do Niemiec. Jak widać podobna bajka.

_________________
eDiyCraft.blogspot.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 26 maja 2014, o 18:57 

Pomógł: 0

J.w zdjęcia i do rzecznika.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 9 cze 2014, o 17:42 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 maja 2012
Posty: 471
Lokalizacja: ZGY/ZS
Pomógł: 30

Odświeżę trochę moją przygodę z pewnym producentem laptopów. Po zgłoszeniu prze zemnie reklamacji na ich decyzję o odpłatnej naprawie serwis poprosił o zdjęcia dokumentujące stan laptopa z przed wysyłki. Po ich wysłaniu nie mogłem doczekać się od nich decyzji, a dzwoniąc byłem zbywany, że wciąż wyjaśniają to z serwisem.

Przy pomocy znajomego powstało pisemko slangiem prawniczym wraz z przytoczonymi paragrafami opisujące całość. Dodatkowo wydrukowałem stos zdjęć i wysłałem poleconym z potwierdzeniem odbioru.
Po otrzymaniu listu przez nich dostałem informację, że moja reklamacja została uwzględniona i lapek w całości zostanie naprawiony w ramach gwarancji.

Tak więc po 2 tygodniach przepychanek małe zwycięstwo. Teraz tylko liczę na to, że nie wróci do mnie z innym defektem, albo częściami z innego modelu :)

_________________
eDiyCraft.blogspot.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 9 cze 2014, o 17:48 

Pomógł: 0

No sądzę, że teraz sobie pozwolą na fuszerki, praktycznie w takim wypadku zawsze ktoś z serwisu dostaje po łapach za to.
Niestety taki kraj, że musisz się czasem powołać na prawnika by zostać traktowany poważnie.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 9 cze 2014, o 22:31 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 maja 2013
Posty: 562
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pomógł: 23

rezasurmar napisał(a):
Niestety taki kraj, że musisz się czasem powołać na prawnika by zostać traktowany poważnie.


Ee to taka drogą myślenia to by tylko u nas byli prawnicy, a w innych krajach nie. To jest raczej ludzkie po porostu, natura człowiek że kombinuje by zaoszczędzić, a tutaj dochodzi jeszcze czynnik korporacja i skala firmy.
Z tego co wiem jest taka niepisana metoda, której nauczają pracowników tzw. trenerzy w ramach szkoleń z rozmów z klientami stosowana najczęściej w np. ubezpieczalniach/korporacjach, że jak jest szkoda/usterka to na dzień dobry mów się "nie", lub sztucznie się wymija robi uniki utrudnia i komplikuje procedurę, itp. i wg. badań i statystyk 50% ludzi rezygnuje z dochodzenia swoich praw (z różnych przyczyn głównie nie chęci biurokratycznej i to nie tyczy naszego kraju, a całego świata) jak kolega Savian86 wspomniał skorzystał z pomocy kolegi, opisał fotki, listy itd. połowa ludzi ma to gdzieś i nie chce się im odpuszczają, godzą się bezsilni i kupują nowe. Jednak jak klient uparty, wytrzymały i ciśnie to znów można podważyć i ściemniać balansując na tzw. ustawowych terminach, albo robiąc fuszerkę na odczepnego itp. co dalej się przelewa na kolejne 50% odpuszczających, machających ręką. No i w końcu dochodzi się gdzieś do puli 25% usterek do naprawienia z puli pierwotnej, naprawia się prawidłowo przeprasza klienta i temat zamyka. Pytanie poco takie ceregiele? A no po to żeby zaoszczędzić dużo kasy. W skali jakieś tam małej firmy 2-3 osobowej to tam bezsensu takie coś ale w skali korporacyjnej produkującej masę urządzeń to naprawdę są duże pieniądze w skali roku do odzyskania.
Także to nie polityka kraju a polityka korporacji.

Savian86 ale mam nadzieję że już jesteś teraz w ostatnim etapie i poważnie Cię potraktują :)



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 9 cze 2014, o 23:45 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 gru 2012
Posty: 729
Lokalizacja: Białystok
Pomógł: 12

Również ostatnio miałem problem z laptopem lenovo, chociaż może bardziej z firmą u której zamawiałem. Gdy laptop przyszedł 6 maja od razu dało się wykryć że jeden głośnik nie działa. Laptop powędrował do firmy. Następnie czekałem do 24 maja na lapka.
No i znów zaskoczenie. Lenovo był bez pamięci RAM (dodatkowej), więc już ze zdenerwowaniem wymusiłem aby RAM został dosłany i zamontowany w domu. Trochę nerwów było, ale w końcu mam co chciałem - Z510.

@savian86 gdzie zamawaiłeś laptopa?

_________________
sig off ;(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2014, o 05:22 
Offline
Nowy

Dołączył(a): 24 paź 2012
Posty: 21
Pomógł: 0

Panowie, robiłem na serwisie i z doświadczenia odradzam wam laptopy tej firmy. Lenovo miał serwis w Polsce, ale podobne wały robili i przenieśli do Niemiec. Sprowadzało się to do tego, by klient płacił za naprawę. Sama jakość laptopów także pozostawia wiele do życzenia. Nie zdziwcie się, jak stwierdzą np zalanie płyty głównej...



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2014, o 05:29 

Pomógł: 0

repro napisał(a):
Panowie, robiłem na serwisie i z doświadczenia odradzam wam laptopy tej firmy

Być może i serwis jest podły, nie wiem, nie mam z tym doświadczenia ale co do laptopów, to bez przesady, sam pracuję na ThinkPad R500 od 4 lat i poza wymianą baterii na pojemniejszą zero problemów sprzętowych, laptop dla mnie do pracy jak marzenie. Następny będzie również z serii ThinkPad.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2014, o 06:06 
Offline
Nowy

Dołączył(a): 24 paź 2012
Posty: 21
Pomógł: 0

Nie piszę tu o jednym modelu. Do starszych produktów tej firmy nie mam dużych zastrzeżeń, ale do modeli rocznych lub dwuletnich. Ja tylko przestrzegam, bo nie jeden model miałem w rękach, co kto wybierze to jego prywatny biznes. Lenovo ostatnio stawia na niższą półkę i mam na myśli tutaj dobre parametry laptopa, niską cenę itd. Zdarzały się nowe laptopy, którym "coś" latało w wnętrzu.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2014, o 06:27 

Pomógł: 0

Prawdopodobnie podobnie negatywna opinie można wystawić i innym bardziej budżetowym laptopom innych marek nie tylko lenovo, ale to już jest wybór albo się płaci 1,5k za tzw. laptop do wszystkiego albo przynajmniej 3 razy tyle i tu jest później różnica, chociaż to tylko elektronika i zawsze nawet najlepszy sprzęt może się zepsuć. Doszedłem już jakiś czas temu do tego, że nie stać mnie na zakup takiego sprzętu kierując się tylko najniższą ceną.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2014, o 07:28 

Pomógł: 0

Jakiej by firmy nie wybrać, to "tańsze" serie są o kant ( Y ) rozbić ;), tj. delikatne, nadają się do postawienia i nie ruszania tj. nie przenoszenia. Po za tym chcecie pancernego laptopa, to albo właśnie thinpad z wyższej serii, albo stare delle ;).
Dziś już nie robi się laptopów na lata, góra 3-4max i to jak się dba o sprzęt.

Reszta j.w, tanie mięso psy jedzą, czego się spodziewacie po najniższych seriach? że będą dobrze zaprojektowane?, że możesz sobie bez karnie podnosić za róg laptopa i płyta nie padnie po gwarancji ;), że grać można dając w kość wysoką temperaturą? Litości.
Chcesz grać, kup konsole ;) albo stacjonarkę.
Po za tym 70% usterek laptopów to zalanie, uszkodzenia mechaniczne, przegrzanie. Szroty z pod znaku Acera, czy Compala to inna kategoria ;).

PS. co nie znaczy, że postępowanie serwisu było prawidłowe, sprawa nadaje się do sądu konsumenckiego.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2014, o 07:30 
Offline
Nowy

Dołączył(a): 24 paź 2012
Posty: 21
Pomógł: 0

wojtek napisał(a):
Prawdopodobnie podobnie negatywna opinie można wystawić i innym bardziej budżetowym laptopom innych marek nie tylko lenovo, ale to już jest wybór albo się płaci 1,5k za tzw. laptop do wszystkiego albo przynajmniej 3 razy tyle i tu jest później różnica, chociaż to tylko elektronika i zawsze nawet najlepszy sprzęt może się zepsuć. Doszedłem już jakiś czas temu do tego, że nie stać mnie na zakup takiego sprzętu kierując się tylko najniższą ceną.


Oczywiście, że można, ale pozostaje kwestia potraktowania klienta. Tutaj Lenovo daje ciała po całej długości. Wysyłasz pan laptopa na gwarancję, bo dysk ma błędy, a otrzymujesz odmowę naprawy, bo laptop był zalany. Laptop zalany, który nigdy nie widział żadnej cieczy. U innych producentów(nie wszystkich) wystarczy odesłać sam dysk, a nie całego laptopa. Poczytać można o przypadkach na jednych z większych forum komputerowych. Inni producenci nie robią takich problemów. Ja do Lenovo się zraziłem, a jeszcze 2 lata temu uważałem ich laptopy za dobre i sam je polecałem. Doświadczenie z serwisu zraziło mnie do tej firmy. Lenovo to dobry laptop dopóki się nie zepsuje. Nie wiem, jak jest z ich topowymi konstrukcjami, bo na serwisie miałem styczność z modelami w zakresie 1,5-2,5tyś zł. Z uwagi na to, że mnie obowiązuje tajemnica zawodowa przez rok nie mogę zdradzić szczegółów. Za rok na wykopie opiszę sytuację, która przekreśliła tą firmę u mnie. Jeśli miałbym wybierać to bym zdecydował się na model innego producenta w cenie do 2,5tyś zł. Nie mówię, że inne laptop są ok, bo pewnie także się znajdą "perełki", ale to najbardziej Lenovo rzuciło mi się w oczy. Życzę zakupu bezawaryjnego laptopa, który będzie spisywał się, jak najdłużej bez awarii.
ps. zdradzić mogę, że najwięcej laptopów naprawialiśmy po okresie gwarancyjnym firmy hp, asus(wadliwa seria KJ50)



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2014, o 07:47 

Pomógł: 0

Każda dobra firma miała w swojej historii mniej udane modele ;), słynna seria DV6000 i DV9000 gdzie układy GPU nie były klejone do płyt i po 2-3 latach trzeba było robić rebaling.
Sam mam (miałem) DV6799EW i z nim się nic nie działa, w sumie nadal bym go używał, ale mała rodzielczość ekranu oraz brak RS232 zmusiły mnie do zmiany.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2014, o 09:29 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2013
Posty: 1967
Lokalizacja: Lipsko
Pomógł: 125

Nie oceniał bym tak surowo samego LENOVO jako szajsu. Mam kilka urządzeń (w tym jeden laptop od 2008 roku katowany przez córkę), tablet od ponad roku, a parę tygodni temu też kupiłem dla siebie do pracy model B5400 z matowym ekranem (jakaś wersja biznesowa, ale z tańszych; mam nadzieję, że trochę pochodzi) i naprawdę nieźle te urządzenia sobie radzą (padła tylko bateria w laptopie córki). Serwis - każdy serwis kombinuje jak może. Miałem kiedyś przejścia z firmą Panasonic i magnetowidem. Po prostu ręce mi opadały po każdym powrocie z serwisu (podczas gwarancji). Po kolejnym rozczarowaniu kazałem sprzedawcy włączyć mój magnetowid (miał ledwo kilka miesięcy, przy czym inne modele tej firmy u mnie były katowane 2-3 lata i były jak nówki) i porównać obraz ze sklepowym, który stał na półce (dokładnie taki sam). Sprzedawca (szef - znajomy kogoś z serwisu jak się dowiedziałem przypadkowo) rżnął głupa, że wszystko jest identyczne i wszystko jest ok kiedy na stopklatce latały paski jak wściekłe, a na sklepowym obraz był jak żyleta... Nawet przyglądającemu się jego pracownikowi było głupio... Naprawiłem w końcu sam - regulacja i poprawa ekranowania wystarczyła... takie są serwisy właśnie.

_________________
http://www.sylwekkuna.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2014, o 09:56 

Pomógł: 0

Niestety np. serwis Panasonica w Katowicach, bardzo kulał z powodu szefa tam panującego, chłopaki robili co mogli, a że sprzęt technicsa był jaki był, no to tak też to wyglądało czasem. Jak klienci sie napalai jak szczerbaty na suchary, bo klasa AA+ i bambusowe kondensatory w wzmacniaczu ;).

Na starsze magnetowidy złego słowa nie powiem, nowa seria, która nastąpiła po serii J, niestety już była dużo gorsza, zresztą jak praktycznie wszystkie pozostałe firmy, które zaczęły produkować VCRy z mechanizmem od góry, elektronika od dołu, siało to niemiłosiernie, a i trwałość samych mechanizmów nie umywała się do serii J.

Zresztą co tu dużo mówić, jak sprzęty zaczęły być dodawane do bułek w markecie to i jakość spadła ;)



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2014, o 19:28 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 maja 2012
Posty: 471
Lokalizacja: ZGY/ZS
Pomógł: 30

Dawno tu nie zaglądałem. Laptop Lenovo? A no tak, już pamiętam, posiadam/posiadałem takowego :lol: Mały update.
Po otrzymaniu od nich info, że reklamacja została uwzględniona ( to było na początku czerwca) poczekałem jeszcze ponad dwa tygodnie na zwrot "naprawionego" laptopa.

Laptop przyszedł z nówka całą obudową, wszędzie folie. Nowa matryca i nowy napęd DVD (w notatce serwisowej oznaczone jako "wymieniono blok DVD"). Włączam go z marszu i lipa, taka heca. Zgadnijcie co nie działa ;] Nie działał blok DVD :D Dziwna sprawa, przecież był naprawiany.
Za telefon, dzwonie na gorącą linię i po wyjaśnieniu, Pan z Lenovo powiedział mi żebym napisał wniosek o zwrot kosztów za lapka, lub wydanie nowego. Tak zrobiłem, razem z opisem moich perypetii.
W odpowiedzi dostałem informację, że laptop był za mało razy naprawiany aby domagać się zwrotu. Dopiero po trzecim razie. Zastanawiałem się, czy odpuścić (bez DVD da się żyć), pomocy technicznej przedstawiłem moje obawy przed ponownym wysłaniem laptopa, ale nic nie wskórałem.

Postanowiłem jednak nie odpuszczać i na drugi dzień wysłałem. Minęły dwa tygodnie, zero odzewu więc dzwonie. A tam Pan uprzejmie mnie poinformował, iż naprawa w ramach gwarancji nie może być wykonana ponieważ laptop nosi ślady zalania :lol: No masakra jakaś.
Na drugi dzień w skrzynce znalazłem list z serwisu z wyceną, bagatela ~900zł. Opis: Nieautoryzowana ingerencja w laptopa. Ponownie za telefon i na hot line'a. Po rozmowie Pan z Lenovo powiedział, że postara się coś zdziałać. Jak powiedział,tak zrobił. Moja reklamacja na wycenę została uwzględniona i lapek miał być naprawiony w ramach gwarancji.

Minęły kolejne dwa tygodnie, dzwonię i słyszę, że będzie zwrot kasy lub nowy laptop w tej samej konfiguracji :) Było to w obecnym tygodniu i muszę czekać na oficjalne papiery z ofertą od serwisu. Pewnie jeszcze trochę poczekam zanim ta historia będzie miała zakończenie (leci już 5 miesiąc jak jestem bez laptopa).

Nawiązując do waszej rozmowy o jakości laptopów, to wiadomo że teraz sprzęt robi się tak aby często zmieniać, a zwłaszcza ten z niskiej półki. Nie na lata. Ogólnie to laptopy Lenovo oceniam dobrze, jakość do ceny i design jest na wysokim poziomie. To jest tylko elektronika, może się zepsuć jak wszystko, normalna sprawa. Ale serwis.....

_________________
eDiyCraft.blogspot.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2014, o 21:03 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 lis 2011
Posty: 582
Lokalizacja: okolice Wrocławia :)
Pomógł: 24

savian86 napisał(a):
...................Nawiązując do waszej rozmowy o jakości laptopów, to wiadomo że teraz sprzęt robi się tak aby często zmieniać, a zwłaszcza ten z niskiej półki. Nie na lata. Ogólnie to laptopy Lenovo oceniam dobrze, jakość do ceny i design jest na wysokim poziomie. To jest tylko elektronika, może się zepsuć jak wszystko, normalna sprawa. Ale serwis.....


Nawet gdybyś kupił dużo droższy - super sprzęt z wysokiej półki, denny serwis potrafi zepsuć wszystko.
Nic dodać, nic ująć...

_________________
sig off ;(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 11 sie 2014, o 14:45 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 maja 2012
Posty: 471
Lokalizacja: ZGY/ZS
Pomógł: 30

Hejka, podbijam temat.

Otrzymałem dzisiaj od Lenovo upoważnienie o wydanie przez sprzedawcę nowego sprzętu i ewentualnie (jako ostateczna ostateczność) zwrot kasy.
Byłem w sklepie i czekam na przedstawienie mi nowej konfiguracji. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem byłby zwrot pieniędzy, wiadomo że elektronika tanieje a i w praniu wyszło, że nie potrzebuję tak mocnego sprzętu jaki posiadałem. Kupiłbym coś słabszego i trochę zaoszczędził kasy, ale sprzedawca raczej nie zgodzi się na to.

Orientujecie się czy jakoś można to poprowadzić tak, żeby jednak uzyskać zwrot pieniędzy? (wiem, że nie muszę godzić się na zaproponowaną konfigurację). Oczywiście będę argumentował to należną rekompensatą za 5-miesięczny brak laptopa i poniesieniu kosztów maszyny zastępczej. Dodatkowo nowy sprzęt byłby kupiony u tego samego sprzedawcy (do sklepu nic nie mam :) )

Druga sprawa. Jakie macie doświadczenia z innymi producentami laptopów? Kogo polecacie, kogo omijać szerokim łukiem (wiem że Lenovo ;] )? Z kim mieliście nieciekawe przygody serwisowe?
Zrobiłem wstępne rozeznanie, to każdy kręci wałki tyle, że jedni bardziej, drudzy mniej.
Najlepiej wypada chyba Dell (ale w rozszerzonej gwarancji) i MSI (szybko idzie na rękę klientowi w razie problemów).
Czekam na wasze opinie i mam nadzieję że ten miesiąc zakończy moją Never Ending Story ;)

_________________
eDiyCraft.blogspot.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 11 sie 2014, o 14:49 

Pomógł: 0

Dawno nie zajmowałem się przepisami cywilnymi dotyczącymi umów gwarancyjnych, rękojmia itp.
jakieś 6-7lat temu było, tak, że jeżeli sprzedawca nie ma dokładnie takiego samego modelu, lub lepszego, to musi oddać pieniądze ;). W tym wypadku możesz nie mieć zbyt dużego pola manewru.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 11 sie 2014, o 14:57 

Pomógł: 0

Te warunki powinny być opisane w papierach dostarczonych z laptopem z Lenovo - ja ze swoim Lenovo dostałem kupę dokumentacji i tam również różne warunki gwarancji były opisywane.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 19 lut 2015, o 18:29 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sie 2013
Posty: 3797
Lokalizacja: Grudziądz
Pomógł: 143

Jezeli nie maja tego samego to musza oddac kase. Oni i tak nie straca bo skoro lenovo chce ci dac kase to sklep musi ci ja zwrocic a hurt odda sklepowi.

Namazane ze smarta.

_________________
Usługi druku przestrzennego - www.drumik.pl



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Sitemap
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group phpBB3.PL
phpBB SEO