Zrobiłem sobie mały układzik do zapalania/gaszenia światła poprzez IRDA. Dopiero zaczynam swoją przygodę z elektroniką dlatego wyszukałem oraz kupiłem pierwszy lepszy transformator, czyli INDEL TS 2/15. Teraz mam problem bo aby cały układ ładnie schować musiałbym mieć coś mniejszego (tzn. mniejszy transformator). W związku z tym mam pytanie czy są mniejsze "rzeczy" do transferu 230V do wartości "użytecznej" przy prockach.

To co wielokrotnie polecałem- ładowarka z wyjsciem USB za parę złotych, masz 5V niejednokrotnie powyżej 1A- rzadno miniaturowe trafo nie będzie mniejsze i wydajniejsze, zresztą pytaj intre i barego

_________________
Klimatyzacja Przemyśl

co więcej - to będzie bezpieczniejsze ... sam też zawsze to mówię przy każdej okazji ... a ludzie i tak najczęściej męczą te trafka, potem mostki gretza ... a potem - najczęściej same kłopoty

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Witam
Dodatkowo koszty: transformator 2W ok 8PLN, przwody we/wy, elektronika, do pudełka po butach też nie włoży a ładowarkę od 10PLN można kupić.

Pozdr.

A ja jestem za tym aby budować takie zasilacze w miarę potrzeb we własnym zakresie. Ma to przecież wartość edukacyjną. Nie zawsze można skorzystać z gotowca a czasami wręcz wypadało by zasilacz zapakować z układem do obudowy. Kolego SnowFido można znaleźć transformatory miniaturowe lutowane do pcb. A jeśli zależy ci ekstremalnie na małych gabarytach i odbiornikiem będzie tylko procek i jakiś triak to zmontuj sobie niewielki zasilacz beztransformatorowy.

_________________
"Actum ne agas!"

zwróć uwagę na ten fragment pierwszego postu.

_________________
Klimatyzacja Przemyśl

Dzięki za podpowiedzi Dla początkujących chyba zawsze najciemniej jest pod latarnią Idąc za Waszymi radami znalazłem starą latarkę która miała w sobie ładowanie poprzez 230V więc wymontowałem ten mały układ i mam to z głowy.