Tak sobie patrzyłem na ten dział i wszyscy tylko wychwalają eclipse, Atmel studio.

Ja uwielbiam assemblera i większośc programów prostych pisze w assemblerze. No ale nie do tego zmierzam.
Chciałem wszystkim przedstawić narzędzie, którego ja używam, a ktore jest świetne bo pokazuje przebiegi na wyjściach, można zobaczyć jak nasz program zadziała na peryferiach (do wyboru drabinka LED, LCD, przyciski, wyświetlacze 7-segmentowe).

To taki symulator-programator
Przedstawiam Państwu VMLAB
http://www.amctools.com/vmlab.htm


Nastawiony jest głównie na ASM jednakże współpracuje z GCC co pozwala także kompilować (i oglądać jak działa) także C.
Grzebiąc w sieci można znaleźć wiele gotowych dodatków.

Jakby co służę przemocą tfu pomocą

_________________
Pomysły na podpis - wyślij SMSa +1 769 243 0011

ciekawie wygląda

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Bardzo go lubię. Daje mi więcej informacji o działaniu programu niż Studio czy eclipse. A przy okazji ma wbudowany panel LCD co umożliwia testowanie tego czy owego bez pająka czy robienia płytki. A w necie znalazłem jeszcze sporo dodatków (można też samemu napisać). M.in. mam 7-segment led

_________________
Pomysły na podpis - wyślij SMSa +1 769 243 0011

wszystko zalezy jak te komponenty zostały napisane , na ile autor miał wiedze o działaniu w 100% nie ma co sie opierac na tym , ale co do pwm czy timerów jest to
bardzo dobre narzedzie zeby podejrzec co tam "piszczy"

Bo warte wychwalania. Ale to nie znaczy, że to to co Kolega znalazł, jest wrogiem w/w. Wręcz przeciwnie! Wydaje mi się bardzo smakowite. Kiedyś szukałem czegoś takiego, ale to była straszna kasa!
Mam kilka pytań?
Czy ten asembler jest pod konkretny procesorek, czy taki "dydaktyczny-ogólny"?
Czy to jest także laboratorium techniki cyfrowej? Np. buduję sobie jakiś automacik na nandach, przerzutnikach i badam przebiegi.
Rozumiem, że jest praca krokowa?
Czy widać jak się zmieniają rejestry procka?
Tak czy owak zapamiętałem sobie stronę i jak będę miał czas to zajmę się tym.
Wielkie dzięki.

Program jest wyposażony w edytor, na początku tak jak w Studio czy Eclipse wybieramy pod jaki procesor chcemy kompilować program. Kompilujemy i uruchamiamy symulator. Możemy oglądać przebiegi na konkretnych wybranych nóżkach, możemy te nogi podłączać do wybranych urządzeń (LED, LCD, Przyciski, etc - do wyboru z listy). ASM jest pod procki z rodziny AVR.

Widać jak się zmieniają rejestry, można wykonywać krok po kroku albo do konkretnej linii, tudzież wybraną procedurę, a na wyświetlaczu oscyloskopopodobnym widzimy co się dzieje na wyjściach procesora. W necie jest dużo dodatków i na bazie ich źródeł można samemu napisać coś (np bramki NAND czy przerzutniki).

Ja tego używam jako narzędzie do pisania w assemblerze. Do C wole Studio albo Eclipse (używam zamiennie) a to dlatego, że mam podział na klasy czego tutaj nie ma.



A tu się zgodzę co nie zmienia faktu, że żadne z tych narzędzi nie ma takich możliwości jak to. Zawsze na szczęście można skompilować program, a to co wyrzuci nam kompilator wrzucić do VMLAB i zbadać jak wyglądają przebiegi. Szkoda, że nie jest już rozwijane.


Fajną rzeczą jest to, że są dostępne źródła w ASM do obsługi LCD1602 i UART'a. Bardzo dobrze opisane.

_________________
Pomysły na podpis - wyślij SMSa +1 769 243 0011

Fajna sprawa, miałem to jeszcze od czasów gdy było płatne niestety (wersja 3.08), później chyba od wersji 3.12 już było to narzędzie darmowe.

Fajna sprawa, tym bardziej że ten soft jest dzisiaj dostępny za free, WoodPaker a może napiszesz jakiś poradnika o VMLAB taki dla początkujących co i jak, gdzie i z czym?

_________________
pozdrawiam
phill2k

Jak znajdę czas to chętnie. Się zobaczy

_________________
Pomysły na podpis - wyślij SMSa +1 769 243 0011

Panowie dajmy sobie spokój z porównaniami i to na dodatek z porównaniami jakby całkiem innych gatunków zwierząt Bo co ma np Eclipse wspólnego z symulatorem czy debugerem - praktycznie nic - najwyżej jakąś protezę. Atmel studio już ma - też można obserwować przebiegi chociaż trzeba je np do pliku zapisywać ale może też istnieją jakieś dodatki .... to NADAL jednak głównym zastosowanie tych produktów jest środowisko programistyczne ... którego z kolei nie ma w VMLAB a to nie oznacza że VMLAB jest gorszy czy lepszy od Eclipse - bo tego to już się nie da w ogóle porównać ....

więc proponuję się koncentrować na zaletach opisywanych narzędzi - to da więcej niż w zachwalaniu jednego nad drugim.

A zawsze warto znać różne narzędzia i dobierać je wg potrzeb i własnego uznania. Zamiast kurczowo trzymać się przez całe życie tylko jednego

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

AMEN!

_________________
Pomysły na podpis - wyślij SMSa +1 769 243 0011

Dla kogoś kto nie ma analizatora, czy oscyloskopu oraz posiada wiedzę co w trawie piszczy, oczywiście zakładając, że sam VMLAB nie zawiera żadnych bugów może i ma to jakąś wartość.
Dla mnie niewielką, szybciej jest odpalić oscyloskop (nawet analogowy) niż rzeźbić w kolejnym programie.
Rozumiem potrzebę oraz konieczność symulacji programów w FPGA, gdzie tak naprawdę można mieć wpływ na każde wyjście i każdą bramkę, oraz sam program jest napisany stricte pod danego producenta.
Do w/w programu osobiście zaufania nie mam, ot ciekawostka.

Ja też z VMLab czasami korzystam w połączeniu z Eclipse
kompilację robię pod Eclipse

Polecam się na przyszłość

_________________
Pomysły na podpis - wyślij SMSa +1 769 243 0011

Popieram