Witajcie , czy jak robię multimetr na atmedze i tam są dzielniki napięcia na adc to czy one muszą mieć jakąś super małą tolerancję jeśli są tam też potencjometry do regulacji ? uważam że nie ale chciałbym się upewnić, pozdrawiam

Wiesz co? ... widząc jednak takie pytanie polecam ci najpierw obejrzeć dokładnie ten cykl poradników:

http://www.youtube.com/playlist?list=PL ... 5hRnig_f23

i ciekawe o jakich ty potencjometrach mówisz ? - czytałeś swój post ?

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

PR1 i PR2

(tak tak wiem filtracja zasilania - to sobie poprawie.)



Proszę zamieszczać zdjęcia zgodnie z tematem: topic44.html -->> SunRiver
Poprawiłem łącze do obrazka -->> kila

A do czego jest podłączony CON3 bo jak dla mnie to źle są podłączone te dzielniki. Ba, to nawet nie są dzielniki.

_________________
http://www.jaglarz.info

katek.info/elektronika/miernik-panelowy-atmega8/

to złącze jest złączem pomiarowym

Nigdzie w tekscie nie znalazłem żeby były jakieś specjalne , proponuje spytać autora projektu
na moje oko wszystko jest zwyczajne

_________________
Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]

Zwykły węglowy rezystor potrafi się rozjechać w trzech przypadkach.
Po pierwsze przy lutowaniu - czyli odporność na szokowe potraktowanie temperaturą
Po drugie pod wpływem temperatury - dryf temperaturowy
Po trzecie stałość wartości w czasie.
Dochodzą jeszcze do tego warunki w jakich pracuje czyli odporność na drgania itp.

1% rezystory to w sumie też żadna "rewelacja" a w sumie konieczność przy jakichkolwiek układach pomiarowych.
Dopiero poniżej 0.5% można mówić o precyzyjnych rezystorach.
Trzeba też zwracać uwagę na współczynnik temperaturowy bo w tanich 1% rewelacji nie ma, podobnie jest z szokiem temperaturowym po lutowaniu.
Ogólnie można sobie poradzić i z dryfem i z zmiennością w funkcji temperatury, przynajmniej w jakimś stopniu.

Wszystko zależy od potrzeb, od układu etc.
W przypadku ADC 10bitowego (te 10bitów to tak już bardzo na wyrost jest) w avr nie ma sensu stosować lepszych rezystorów niż 1% bo nie oszukujmy się, nie jest to jakiś zaawansowany ADC z samokalibracją, śledzeniem zera itp. Po za tym ma spore błędy nieliniowości.
Do wielu zastosowań wystarczy w zupełności. Dużo też zależy od prędkości pomiarów, można zastosować uśrednianie pomiaru, oversampling które poprawiają rozdzielczość czy dokładność pomiaru. Jest na ten temat nawet ciekawy artykuł na elce. Po za tym sporo opasłych tomisk. Już nawet sama dokumentacja atmela dużo nam powie o sposobie poprawiania dokładności pomiaru.
Stosując dokładniejsze rezystory trzeba już brać pod uwagę sumę błędów cząstkowych, czyli jak dany element wpływa na zwiększenie błędu i czy jest sens np. stosować dokładniejsze rezystory niż 1%

Może źle mówię albo nie wiem co mówię, ale według mnie niesamowita dokładność pomiaru nie jest konieczna w związku z czym sądzę że 1% rezystory dla nas amatorów (pisząc dla nas myślę głównie o sobie) są w zupełności wystarczające. Ja nie tworzę super dokładnych urządzeń pomiarowych więc 1% to dla mnie jak znalazł a nawet super dokładnie. Do tej pory stosowałem 5% i też nie narzekałem.
Niewielki błąd pomiaru nie ma dla mnie większego znaczenia.

Dlatego powiedziałem, zależnie od zastosowań. Sam nawet w amatorskich konstrukcjach stosuje 0.1% jeżeli ma to być przyrząd pomiarowy.
5% rezystor mogę dać do ograniczenia prądowego diody, czy jako podciąganie resetu.
Chodź z drugiej strony cena 1% nie jest dużo wyższa przy kupowaniu 100szt, a do węglowych mam dużo mniejsze zaufanie.
Znowu z drugiej strony układ powinien być tak zaprojektowany by znieść rozbieżność elementów.

Tylko j.w wspomniałem, jeżeli buduje układ pomiarowy, to nie po to by np. po roku trzeba było go znowu kalibrować. Albo czekać 30minut na ustalenie temperatury wewnątrz urządzenia .
Znowu do zmierzenia napięcia na akumulatorze żelowym nie potrzebuje dokładności większej niż 1%, gdzie przy litowych nie jest już tak różowo.

Po za tym, metalizowane 1% wytrzymują większe moce i większe temperatury przy tych samych gabarytach (przynajmniej z mojego doświadczenia)
Wiem że to nie czasy MŁT , ale nadal węglowe stosuje tylko tam, gdzie mi nie zależy absolutnie na niezawodności sprzętu, albo parametry nie mają specjalnie dużego znaczenia.

I mówię to jako praktyk serwisant, a nie inżynier teoretyk .