witam, problem niby błahy, i głupio mi się pytać o poradę w takiej sprawie, ale siedzę już nad tym trzeci weekend i kompletnie nie wiem co się dzieje.
Robię robota typu Nanosumo. Mam 2 sztuki głównego PCB, jedna z prockiem ATmega328p mlf, druga z prockiem ATmega8 mlf.
Polutowałem części na PCB z m328p, programuję, i wszystko jest ok. Do czasu. Po jakimś czasie, programator programował, ale program nie przechodził weryfikacji, ale w końcu za którymś razem udawało mi się poprawnie wgrać program. Ale po jakimś czasie, zero reakcji ze strony proca, mam tutaj na myśli to, że zwraca sygnaturę 0x000000.
Po długich męczarniach odpuściłem sobie to pcb, wziąłem się za to drugie, z M8 na pokładzie. Raz udało mi się "sprawdzić podłączony AVR" za pomocą mkAVRcalc, a następnie to samo co przy m328, czyli sygnatura: 0x000000.
Połączenia są na 100% dobre, sprawdzałem nie raz.
Co do fusebitów: ja z nimi nie eksperymentuję. Wszystkie procki chodzą albo na wewn. 1MHz lub 8MHz, lub na zewn. 11MHz, lub 16MHz... Zawsze zmieniam za pomocą fusów uproszczonych, podsumowując, jestem pewien, że nie jest to wina fusebitów, ani połączeń. Tak więc co jest nie tak? Już mam tego po prostu dosyć, siedzę nad tym już trzeci weekend...
Z góry serdecznie dziękuję a jakąkolwiek pomoc.

widzisz - gdyby były inne możliwości to już cały świat by o nich pisał .... Tymczasem problemy z odczytaniem sygnatury czyli też błąd rc=-1 to zawsze to samo

1. błędne połączenia
2. złe taktowanie
3. złe zasilanie albo brak masy

4. czasem problem z programatorem

i na nic się zda wyjaśnianie że ty akurat wszystko masz dobrze - czyli połączenia itp ... bo przez to siedzisz i będziesz siedział kolejne tygodnie szukając przyczyny błędu .... A wystarczyłoby poczytać tego typu wątki gdzie ktoś się własnie zarzeka na początku że WSZYSTKO ma dobrze połączone i zrobione - .... tymczasem na końcu zawsze to samo ...

"eeeeeh miałem rozwarty kabelek.... miałem zimny lut, .... miałem problem z masą - piszę o tym dla potomnych żeby wiedzieli"

taki zakończeń jest 99,9999999%

więc zamiast pisać ze połączenia są na 100% dobre bo sprawdzałeś nie raz -


1. pokaż swój schemat ale dokładnie tak jak masz podłączone
2. pokaż fotki z bliska tego co zmajstrowałeś
3. pokaz jak łączysz to z programatorem i jakim

wtedy to będzie można coś podpowiedzieć

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Ja tylko mogę potwierdzić słowa Mirka. Kiedyś 2 dni walczyłem z błędem rc=-1. Dopiero po 2 dniach zajarzyłem, że nie mam podłączonego kwarcu a taktowanie właśnie miałem ustawione na zewnętrzny. No normalnie aż wstyd się przyznać

Właśnie nie jest wstyd się przyznać - mi to się też zdarza - to po prostu roztargnienie, rutyna, czasem gapiostwo ot normalne rzeczy ... ale wtedy człowiek zawsze wie - że jeśli nie działa to nie ma że boli szukam co źle zrobiłem a nie napiszę że mam wszystko na 100% dobrze bo to by oznaczało że hmmm fabryka Atmel dała mi zepsuty procek? że jestem pierwszym człowiekiem na świecie u którego ten błąd może oznaczać co innego ? ... hmmm tylko co?

ja tam wolę szukać i szukać - wtedy zawsze znajdę.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Procek ruszył . Otóż co się stało? Sam nie wiem, najdziwniejsze było to, że proc już wcześniej DZIAŁAŁ, i nagle przestał. Nie miałem pojęcia co może być nie tak, odpaliłem lutownicę, i z wielkim stresem podotykałem nóżki procka. Po tym zabiegu ruszył. Ale jak one się odlutowały same od PCB?
Widzę tylko jedno wytłumaczenie, mianowicie płytkę wkręcałem nie raz w imadło, ale robię to delikatnie, podkładając kawałki skóry by rozłożyć równo siłę nacisku. Widocznie naprężenia musiały być takie, że coś puściło.

No i widzisz teraz ? że nie ma co szukać innych przyczyn ... dokładnie wyszły złe połączenia

a co się stało ?

to się nazywa panie kolego "zimne luty", czyli sprawcą nie jest imadło i ich oderwanie - tylko niestety złe przylutowanie i to na samym początku .... stąd te kłopoty i to szczególnie w miarę upływu czasu coraz gorsze gdy cyna śniedzieje itp

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Ja rozumiem, zimne luty, ale myślałem, że zimny lut powstaje tylko podczas lutowania, a on się ujawnił po czasie, i to bardzo krótkim czasie...
A ja sobie tutaj programuję, wszystko ok, 2h przerwy, wracam, a procek w stanie śmierci klinicznej.
Ale na razie jest ok, teraz walczę z ADC i PWM

No i właśnie tak się ujawniają zimne luty ... to że ujawnił się u ciebie po kilku godzinach oznacza tylko że jeszcze musisz sporo poćwiczyć lutowanie bo masz takie objawy. Zimny lut panie - to potrafi się ujawnić nawet po kilku miesiącach albo latach i wtedy jest najbardziej upierdliwy

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Pozwolę sobie przyłączyć się do rozmowy ponieważ mam podobne problemy z robotem micromouse nad którym teraz pracuje. Mam spore problemy z programowaniem, udaje mi się zaprogramować np. za dziesiątą próbą.
Właśnie próbowałem poprawić wszystkie luty. Problemy w dalszym ciągu były takie same. Przy n-tej próbie poprawiania lutów programator przestał całkowicie rozpoznawać atmegę.
Jutro postaram się wrzucić jakieś zdjęcia/filmiki układu. Puki co mam pytanie czy jeśli chodzi o te zimne luty i problemy z programowaniem to należy się skupić tylko na lutach na liniach programatora(MISO, MOSI itd) czy może to też być wina zimnych lutów w innym miejscu układu?
Pozdrawiam

Pewnie że może być wina zimnych lutów w innym miejscu układu - szczególnie na zasilaniu czyli VCC i masie - w zależności od tego jak masz PCB zrobione. Niestety tego typu kłopoty zwykle w 99,99% spowodowane są właśnie złym zaprojektowaniem układu a w szczególności samego PCB właśnie.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]