buz11 napisał(a):
Jako, że mam z "poliemarmi" troszkę doświadczenia - uważaj tylko na te akumulatorki - bo można sobie narobić sporo problemów...
Panowie przestańcie straszyć "polimerami" bo one wcale nie są takie straszne. Podstawowa zasada ładować dedykowaną ładowarką, która pilnuje napięć i prądów.
Mam kilka ogniw po kraksie i nic szczególnego się z nimi nie dzieje. Kiedyś z ciekawości na lotnisku przebiliśmy takie ogniwo spodziewając się kuli ognia wielkości 1 metra średnicy
jak to na filmach YT...i co, ano ognia było tyle co z zapalniczki i nie wiele więcej dymu. Co nie znaczy, że możemy lekceważyć zasady bezpieczeństwa przy posługiwaniu się tymi ogniwami.
MARCELOS napisał(a):
a czy dało by radę np. na jakimś dobrym li-pol'u ?
np. tym ?
http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... turers_id=
Pamiętaj, że pakiet 3 celowy (3S) ma w stanie max naładowanym 12,6V i napięcie w trakcie poboru prądu spada do około 9V (tzn. regulatory modelarskie odcinają silniki powyżej tych okolic, aby można było bezpiecznie wylądować). Wielkością 8 ogniw AA możesz nawet kupić lipole o pojemności 2200mAh.
Pozdrawiam, Darek.
Nie wiem po co napisałem to ostatnie zdanie, bo coś mi się w głowie ułożyło, że potrzebujesz 12V.