No to póki co opiszę moje spostrzeżenia do Virtualboxa, a samo porównanie wieczorkiem jak zainstaluje VMWare i się nim pobawie.
Cała ta funkcjonalność którą opisał GwynBleidD w Virtualboxie również jest (tutaj to virtualbox guest additions). Ubuntu jak i Windows 7 działają bez zarzutu. Po instalacji Windowsa 8 jest ok, ale po doinstalowaniu guest additions, system zaczął zamulać a interfejs metro co chwilę restartował. Pomogło zwiększenie liczby rdzeni (może ustawienia nie były optymalne dla fizycznego procka). O tej przypadłości poszukałem u naszego wspólnego wujka, i u jednych on występuje u innych nie, nie ma zasady. Pozytyw jaki mi się rzucił w oczy, to dynamiczny dysk wirtualny, czyli deklaruje np. 25GB, ale one nie są od razu rezerwowane w całości,tylko w miarę potrzeby zwiększa.
Ogromnym problemem okazały się urządzenia USB w Virtualboxie tak jak opisałem w pierwszym poście. To tyle podsumowania Virtualboxa, jak pobawie się w VMWare to go do niego porównam;]
VMWare przetestowane, mogę śmiało powiedzieć że obie te maszyny są zrobione na jedno kopyto jeśli chodzi o obsługę, wizualnie też podobne do siebie
![Puszcza oko ;)](https://forum.atnel.pl/images/smilies/icon_e_wink.gif)
więc ciężko ocenić różnice między nimi (Virtualbox pracuje mi wyczuwalnie szybciej). Wracając do USBasp, problem wystąpił identyczny, więc o co chodzi? Po krótkich bojach udało się, ale tak naprawdę połowicznie.
Podłączyłem programator z poziomu maszyny do ostatniego portu USB do którego nigdy go nie wsadzałem. I voila, zaskoczył, sterowniki poszły i jesteśmy w domu. Wiec wracam do Virtuaboxa wypróbować to samo, również udało się. Tak myślę, że zainstalowane sterowniki do USBasp na hoscie muszą coś bruździć. Nie pomagało nawet jak odinstalowywałem sterowniki do niego wraz z usunięciem oprogramowania. Windows niby usunął, a po ponownym podłączeniu to już potrafi sobie sam zainstalować, cwaniak
![Puszcza oko ;)](https://forum.atnel.pl/images/smilies/icon_e_wink.gif)
Wiec coś musi o to chodzić.
Tak więc wszystko chodzi, ale na konkretnym porcie USB. Zostawiam sobie obie maszyny, ale będę pracować na Virtualboxie bo pod niego mam już skonfigurowane systemy.