Poprzedni projekt był duży i opisany w tym poście oświetlenie do kufra motocyklowego, tam też zamieściłem krótki wstępniak o sobie

Opis projektu
Kolejna wersja powstała dla kilku osób, które zakupiły sobie kufry GIVI E55, V47 i podobne, gdzie było miejsce tylko na sześć diod świecących w dodatku weszła moda na tzw. kierunkowskazy dynamiczne, więc powstał projekt bardzo małego sterownika z wykorzystaniem diod WS2812 oraz mikrokontrolera ATtiny25/45/85 (dokładnie użyłem attiny25).
Ciekawym pomysłem trochę na krawędzi, a trochę z powodu braku programatora wysokonapięciowego i brakiem pinów w tak mały mikrokontroleże było wykorzystanie wyprowadzenia RESET bez przeprogramowania tego wyprowadzenia jednocześnie jako wejścia ADC służącego do regulacji jasności świecenia diod w kolorze czerwonym. Odpowiednio dobrany dzielnik napięcia powodował, że napięcie na wejściu ADC/RESET zmieniało się w zakresie 3-5V, co gwarantowało, że procesor nie przejdzie w tryb resetu, reszta to odpowiednie wysterowanie diod WS, gdzie poszczególne fazy świecenia zostały stablicowane.

Część elektroniczna
Elektronika jak poprzednio wykonana w KiCad, ale tym razem produkcja wykonana w PCBWAY w chinach.
Schemat układu dość prosty wyglądał następująco


Niestety nie mam zachowanego zdjęcia zmontowanego układu, ale pozostała mi czysta niezmontowana płytka



Oprogramowanie
Program napisany w jednym pliku z ogólnie dostępną w necie biblioteką light_ws2812, w sumie większość wrzucona w funkcję main, gdzie jest i inicjalizacja portów, i timerów i adc, a potem w pętli while kilka ifów na różne kombinacje sygnałów świateł stop i kierunków, do tego jedna wspólna funkcja do zapalania w kolejności poszczególnych diod dla kierunkowskazów dynamicznego i dwie funkcje obsługi przerwań od timera i od zakończenia pomiaru, choć pomiar robiony na żądanie, od takie niedoświadczenie w programowaniu.

Kod w pliku ZIP

hehehe ślicznie a myk z tym resetem i ADC ciekawiuśki - powiem ci szczerze, że nawet nigdy tego nie próbowałem i wręcz myślałem, że bez odprogramowania pinu reset za pomocą fusebitu, że się nie da - ale człowiek uczy się całe życie - i to są często te ciekawe smaczki z takich projektów DIY

co ważne robiłeś iście realistyczne i potrzebne projekty nie tylko dla siebie ale i dla znajomych więc były nieźle testowane - gratulacje za pomysłowość

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Odnalazłem w czeluściach komputera film z czasu prototypowania na płytce stykowej, który wysyłałem potem do zainteresowanej osoby aby wiedziała, jak to będzie mniej więcej wyglądało.

no tak filmiki dopełniają pełnię projektu szczególnie gdy są jeszcze jakieś efekty świetlne

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]