Witam.

Marzy mi się aplikacja na Androida, którą chciałbym uruchamiać zamiast aparatu do zdjęć. Ta aplikacja uruchomi okno dialogowe w którym wyświetli bieżącą datę, np. „2022-07-01 – ” a użytkownikowi pozwoli dopisać nazwę wydarzenia.

Finalnie linia będzie wyglądała tak: „2022-07-01 – Impreza urodzinowa Małgorzaty”

Po zatwierdzeniu tej linii uruchomi się domyślna aplikacja aparatu, ale od tej chwili zdjęcia będą zapisywane w katalogu /DCIM/Camera/2022-07-01 – Impreza urodzinowa Małgorzaty.

Piękna w swojej prostocie i potężna w swojej funkcjonalności aplikacja, która pozwoli na bieżąco układać zdjęcia w uporządkowane, przejrzyście opisane katalogi, przez co po zgraniu, tudzież synchronizacji na komputer czy domowy serwer plików NAS, wszystko będzie już poukładane. Odpada porządkowanie i katalogowanie zdjęć po fakcie. Wszystko blisko zerowym nakładem pracy dzieje się na bieżąco.

Szukałem intensywnie, niestety w sklepie play podobnej aplikacji nie znalazłem. Ale może gdzieś w czeluściach Internetu funkcjonuje grupka entuzjastów i społecznościowców, która byłaby skłonna taką apkę naskrobać?

Idea wydaje się prosta, bo apka na podstawie bieżącej daty i wpisu użytkownika podmienić ścieżkę zapisu zdjęć z /DCIM/Camera na (przykładowo) /DCIM/Camera/2022-07-01 – Impreza urodzinowa Małgorzaty a następnie uruchomić domyślną aplikację do zdjęć.

Genialne w swojej prostocie i… robię sobie nadzieję, że proste do stworzenia.

Mam rację? Jest jakieś miejsce w necie, gdzie znalazłbym koderów, którzy skrobną podobną aplikację, za piwo, tudzież dla idei, do portfolio tudzież szeroko pojętego „fejmu” ?

Pleeeease…

O kochaniutki... Pomysł wspaniały ale roboty masa... Sam widzisz że gdyby było to takie proste zadanie, to takich apek byłoby pełno..

Chylę czoła przed tymi, co potrafią i zdecydowanie się nie mądruję (za maluczki jestem) niemniej braku takiej aplikacji w sklepie play upatrywałbym raczej w e-niechlujności współczesnych "cyfrowych obywateli".

Za moich czasów, systemy plików to była świętość. Porządeczek, elegancja, kunszt Każdy, jak już coś robił, doskonale wiedział co robi

Dzisiaj większość ludzi ma "wyjechane" na cyfrowy porządek, mało kto zna się na plikach, prawie nikt nie przykłada wagi do tego gdzie i po co leżą. (prawie) Każdy zapisuje wszystko na pulpit jak leci, galeria zdjęć leci w śmietnik razem ze starym telefonem.

Taki trochę e-brud, e-smród i e-ubóstwo w masowej e-społeczności Tak trochę pół żartem, ale pół raczej na serio niestety

Gdyby było inaczej wspomniany "ficzer" byłby zapewne dostępny w każdej, nawet tej natywnej aplikacji aparatu dla Androida

@mes mariusz, masz dużo racji co do obecnego porządkowania danych. Często gdy komuś kompa poprawiam to ma tam jeden wielu śmietnik, a tapetę na pulpicie taki użytkownik mógłby sobie odpuścić, bo i tak jej nie widać za setką skrótów, które prowadzą niewiadomo gdzie... Swoje córki od samego początku uczyłem porządkować dane i teraz widzą, że to się opłaca gdy czegoś szukają w archiwum.
Zresztą wystarczy popatrzeć jak teraz są sprzedawane komputery - jeden dysk, jedna wielka partycja i użytkowniku radź sobie jeśli padnie system i trzeba format zrobić...
A odnośnie apki, pomysł świetny moim zdaniem tylko realizacja może być wręcz niemożliwa. Ścieżki zapisu konfugurowane są w głównej aplikacji foto i program, który miał by je przekierować musi chyba dość głęboko w system ingerować, a na to uprawnienia chyba nie jest w stanie otrzymać w niehakowanym telefonie. Lepszym rozwiązaniem była by gotowa apka foto z szybką opcją na guziku gdzieś w rogu ekranu, po którym kliknięciu robi natychmiast to co opisałeś w pierwszy poście nie przedzierając się przez konfiguraje. A idąc dalej tym torem zaproponiwał bym jeszcze kilka takich konfigurowalnych przycisków (w zależności od potrzeb użytkownika) z wcześniej ustawionymi ścieżkami gdzie podczas robienia fotek klikasz na jeden z nich i kolejne zdjęcia lądują w innym folderze. Gdzie to się może przydać? A wszędzie Np. na zaplanowanych wycieczkach gdzie z każdego etapu foty są już w odpowiednich folderach. W moim przypadku bardzo by się to przydało aby szybko oddzielać zdjęcia rodzinne od technicznych czy szybkich codziennych kasowanych niedługo po użyciu - typu kup to co ma takie opakowanie albo wymiary jak ta śruba z przyłożoną linijką

_________________
http://www.sylwekkuna.com

Apki do podziału na kategorie (kilka folderów) istnieją. Korzej z kazdoworazowym katalogiem zaczynającym się od systemowej daty.

Nie ma w Androidzie czegoś w rodzaju symlinka, mapowania? Nie da się pod starą ścieżkę podmapować nowej na jakiś czas? Wtedy natywna aplikacja aparatu nie będzie nawet wiedziała że coś się zmieniło.

Druga opcja jest taka, że być może natywna aplikacja przechowuje gdzieś zmienną że ścieźką i być może pierwsza aplikacja byłaby ja w stanie podmienić.

Kolejny, najmniej elegancki pomysł: pierwsza aplikacja po zatwierdzeniu ścieżki wygenerowanej z daty systemowej i imputu usera mogłaby od tego momentu śledzić wykonane zdjęcia i po zamknięciu apki systemowej aparatu przenieść zdjęcia wykonane w tym czasie do wygenerowanej nowej ścieżki. Pod warunkiem że w międzyczasie nie zostanie "ubita" przez Androida.

Pewnie sposobów dałoby się wymyślić więcej i któryś być może dałby się użyć bez włosów rwania

@mes mariusz... Poniekąd rozumiem twoje "rozgoryczenie". Czasem wpadamy na wspaniały pomysł i wydaje nam się, że powali on świat na kolana ale co dla jednych jest wspaniałe to dla innych już niekoniecznie... Kiedyś zrobiłem prostą aplikację do odnajdywania zgubionego telefonu - po tym jak moja córka wróciwszy ze szkoły "zapodziała" gdzieś telefon z wyciszonymi dzwonkami...

Aplikacja działała w prosty sposób - gdy zgubiliśmy telefon wystarczyło z innego telefonu, czy też int. bramki SMS, wysłać SMS-a o określonej treści na ten zgubiony telefon... Po otrzymaniu takiej wiadomości zgubiony telefon włączał dzwonki oraz alarm dźwiękowy (na maxa) i odsyłał wiadomość SMS z danymi GPS ( na ten telefon z którego wysłany był wcześniej ten SMS). Aplikacja posiadała jeszcze wiele ciekawych funkcji np. cicha lokalizacja telefonu dziecka (opcja dla rodziców) - tutaj też wysyłało się wiadomość SMS na telefon dziecka i po chwili rodzic otrzymywał dane lokalizacyjne telefonu dziecka..

Niestety ta wspaniała i pomocna aplikacja nie została doceniona przez użytkowników a potem Google zablokowało możliwość automatycznego wysyłania wiadomości SMS i jeszcze zrobiło parę innych ograniczeń... Musiałem z ciężkim bólem usunąć aplikację ze sklepu...

@tfosik, pewnie ją zakwalifikowano do kategorii szpiegujących Swoją drogą bardzo ciekawa apka z tego co piszesz.

_________________
http://www.sylwekkuna.com

W międzyczasie próbuje się też podpiąć z pomysłem się pod istniejący i rozwijany projekt ->

https://sourceforge.net/p/opencamera/discussion/features/thread/9676f1bedf/

Może akurat ktoś temat podłapie.

Hmm wystarczył mój drobny wpis o B4A a już forum się rozkręca od Androida... a już myślałem iż jestem początkującym Dinozaurem.

@mes mariusz... Zerknij na ten projekt, może spełni, chociaż częściowo twoje oczekiwania...
https://developer.android.com/training/ ... hotobasics

Jeżeli tak, to tu masz przykład od ERELA.
https://www.b4x.com/android/forum/threa ... 5/#content

A masz jakieś inne swoje aplikacje na Google Play?

_________________
http://www.jaglarz.info

Mam w sklepie play jeszcze dwie aplikacje ale niema się czym chwalić. Cztery aplikacje musiałem czasowo usunąć ze sklepu ze względu na zmieniające się reguły wyświetlania reklam. Trudno żeby np. aplikacja Modlitewnik.pl ( zbiór 850 modlitw) wyświetlała reklamę prezerwatyw czy alkoholu - jest na sklepie Apple Apstore bez reklam ale płatna...

Usunę wyświetlanie reklam, poprawię co nieco i niebawem wstawię na sklep - tylko kiedy to zrobię, to jeszcze nie wiem...