Szofer napisał(a):
Bez schematu to tylko do szamanow, a może zatańczą i spadnie deszcz bo susza i trąba by trawników nie podlewać.
może do szamanów... może nie.
mirekk36 napisał(a):
Broń Boże nie chcę być złośliwy - dociekam tylko o co chodzi
doskonale rozumiem, jednak czasami ton wypowiedzi był mocno oskarżający i oceniający co wśród młodych adeptów tej dziedziny może działać bardzo zniechęcająco.
mirekk36 napisał(a):
Po czym zatem rozpoznajesz że niby otrzymujesz stan wysoki?
mirekk36 napisał(a):
Czy nie prościej odłączyć na czas testu ten układ od pinów PA2 i PA3 i wtedy sprawdzić jakie uzyskujesz stany ?
Rozumiem, że mnie nie znacie, jednak nie marnowałbym Waszego czasu gdyby to było dla mnie proste. Nie zarejestrowałem się wczoraj by zadać nękające mnie pytanie ale 2 miesiące wcześniej... W zwyczaju mam przewertować i przetestować wszystkie znane możliwości, a kiedy się kończą - pytać po osobach z większą wiedzą w międzyczasie testując to, co jeszcze przyjdzie do głowy. Naprawdę myślałem że piszę zrozumiale. Jednak moje skróty myślowe, ograniczające się do niezbędnego minimum po drugiej stronie monitora mogły wywołać frustrację i irytację.
Problem nie leżał po stronie braku rezystorów, nie leżał również w zwarciu czy złym zaprojektowaniu całego układu, poboru prądu przez układ zewnętrzny czy braku stanu wysokiego na wybranych pinach mikrokontrolera.
Owszem problem wynikał z niewiedzy. Problemem był czas. Usiłując skrócić czas reakcji na zadanie wymaganej funkcji wywoływałem impuls stanu wysokiego na PA2 i PA3 trwający 100ms. Zwiększenie trwania impulsu stanu wysokiego do 300ms dało oczekiwany efekt (nie testowałem jeszcze do jakiego stopnia mogę obniżyć czas trwania impulsu). Na PIN-ach pojawiło się napięcie wyższe niż wymagane co skutkuje efektem który chciałem osiągnąć.
Dziękuję za chęci pomocy i proszę nie zamykać tematu. Przy czasie dołączę schemat, który być może potomnym ułatwi rozszyfrowanie powyższej rozmowy.
Pozdrawiam,
Hubert.