Zubik nie wchodzi w grę postukanie mikrofonu bo ich na lini jest aż 40 szt , jak się któryś zawiesza to muszę przyjeżdżać i tracić czas i paliwo, chodzi mi bardziej o to , żeby zaradzić w układzie. Ale przypomniałes słusznie, że jak nie poszukam to chwilowe odłączenie napięcia pewnie nic nie pomoże.
Co do zastosowania mikrofonu pojemnościowego to ja stosuje zamianę mikrofonu wzmacniaczem:
Ale wracając do tematu kolego Alef2 to mam pytanie jak szeregowo dam 33 a rezystor polaryzacyjny mam 100R to razem wychodzi 133R to na mikrofonie (mającym 9R) napięcie będzie niestety mniejsze no chyba że taki uklad pozwoli na fakt ,ze mikrofon nigdy się nie zawiesi???
Jeszcze mam myśl , jak napięcie spadnie poniżej zakładane wartości to może przekaźnikiem rozłączyć rezystory polaryzacyjny z ukadu a linię wpietego mikrofonu potraktować jakimś napięciem - ale jakim może zmiennym 12V , a może ujemnym , a może wysoką częstotliwością , a może jakoś brzydko mówiąc ubijac???