
Witam.
Chciałem przedstawić projekcik , który powstał z potrzeby chwili.
Mam leciwy ciągniczek ogrodniczy którego używam bardzo sporadycznie a to przekłada się na wiecznie niedoładowany akumulator (który też ma swoje lata)
Postanowiłem wykonać prostownik odporny na "poniewierkę" w garażu a zarazem zdolny szybko podładować akumulator oraz mieć możliwość regulacji prądu ładowania.
Transformator , którego moc szacuję na około 250-300 VA ( jest to najsłabsze ogniwo prostownika ) przewinąłem tak aby na wtórnym uzyskać uzyskać około 20 V.
Zespół prostowniczy składa się z diod 80 A pozyskanych z alternatora oraz z modułu tyrystorów o prądzie o ile pamiętam 160 lub 200 A,
Tyrystory nabyłem okazyjnie na giełdzie z myślą o regulacji prądu spawarki transformatorowej,
jednak miedzy czasie wykonałem spawarkę inwertorową a moduł przekładałem z miejsca na miejsce aż przyszła na niego kolej.
Sterowanie wykonałem na Atmedze 8, do detekcji zera wykorzystałem transoptor.
Trochę problemów miałem z wysterowaniem tyrystorów ale po kilku doświadczeniach wykorzystałem dławik występujący prawie w każdym zasilaczu impulsowym.
Do regulacji prądu użyłem potencjometru, podłączonego do przetwornika ADC.
Na schemacie jest jeszcze kilka elementów które są w chwil obecnej nie wykorzystywane tak na wszelki wypadek.
Może kiedyś mnie najdzie żeby coś przerobić.
Prostownik pracuje w dwóch trybach:
Automat- wykrywa podłączony akumulator i sprawdza czy jest dobrze podłączony, a za pomocą potencjometru ustawiam maksymalny prąd ładowania.
wraz ze wzrostem napięcia na akumulatorze prąd systematycznie spada a rośnie napięcie do około 14,6 V i na tym poziomie się utrzymuje
aż do wyłączenia prostownika. Nie ma możliwości przekroczenia napięcia 14,6 V
Tryb ręczny- pełne regulacja od 0 do około 20 V a prąd zwarcia brakuje amperomierza:))
Programowo wykonałem drobne zabezpieczenia polegające na tym że po każdym włączeniu prostownika
lub zmianie trybu pracy tyrystory są wyłączone do momentu ustawienia potencjometru na minimum.
Jeżeli chodzi o grzanie się prostownika to tylko transformator się grzeje jeżeli prąd przekracza 15 A
Oczywiście zastosowałem chłodzenie wentylatorem a czujnik temperatury przykleiłem do uzwojenia transformatora.
Obudowa wykonana samodzielnie miała być taaaka duża a jak zwykle ledwo się zmieściłem:)

