Jak dla mnie to spore wyzwanie, aby z niskiego zasilania bateryjnego uzyskać urządzenie z dużymi cyframi.
Generalnie OLED nadawał by się tutaj idealnie, przy czym duże oledy na prawdę sporo kosztują.
Mnie przyszedł taki pomysł do głowy, który budżetowo wcale tak drogo nie musi wyjść w porównaniu z dużymi wyświetlaczami.
Mianowicie ja zastosowałbym bym małe jednokolorowe oledy nawet te 0,96" tyle tylko, że w pionie i dla każdej cyfry dałbym jeden wyświetlacz.
Moim zdaniem najlepiej świeci kolor żółty. Białe są troszkę blade w porównaniu z jasnością świecenia żółtych, a na zewnątrz ważne jest, aby był wyświetlacz maksymalnie jasny.
W efekcie mamy duże cyfry, mały pobór prądu, łatwo wysterować np. po I2C (SPI troszkę szybsze) nawet wiele wyświetlaczy.
To taki mój luźny pomysł. Trzeba jednak mieć na uwadze, że oledy źle znoszą długotrwałe wyświetlanie stałego obrazu.
Jeśli więc ma to być jakiś zegar, na którym np. pierwsze cyfry 00 świeciłyby się przez np. 60% czasu użytkowania urządzenia to należy się liczyć, że po jakimś czasie albo pojedyncze pixele "zdechną" albo pojawi się efekt "duchów" tzn. bardziej wypalone pixele będą świeciły słabiej niż takie rzadko używane.
Ostatecznie może warto jeszcze rozejrzeć się za większymi wyświetlaczami po prostu ciekłokrystalicznymi, które często występują też z gotowym sterownikiem co jest kolosalnym ułatwieniem. Są też mikrokontrolery Atmela, które standardowo w sobie posiadają obsługę właśnie wyświetlaczy ciekłokrystalicznych. Pewnie STM-y też takie są.
Ze względu na dostępność i cenę można było równie dobrze zamiast oledów zastosować kilka wyświetlaczy od nieśmiertelnej Nokii3110. Super tanie, łatwo dostępne, łatwe do sterowania i bardzo czytelne w słońcu bez potrzeby włączania podświetlenia no i pobór prądu niewieli w porównaniu z samym HD44780, który ma spory apetyt na prąd
Temat kolega zapodał ciekawy i z uwagą będę śledzić

-----------------------
O takich np. myślałem:
http://www.directindustry.com/prod/hebei-jiya-electronics-co-ltd/product-120521-1351393.html