Witajcie,

Ostatnio pracuję nad wykonaniem układu monitorującego pracę instalacji elektrycznej(jest to moja praca inżynierska) z wykorzystaniem arduino i biblioteką EmonLib ( https://openenergymonitor.org/emon/ ). Zrobiłem wstępne testy korzystając z przekładnika sct-013-030 i wszystko działa bardzo dobrze( oczywiście nie oczekuje osiągów na poziomie profesjonalnych analizatorów sieci elektrycznej ).

Mój problem a raczej obawa dotyczy tego że od mojego promotora otrzymałem kilka przekładników prądowych które po stronie wtórnej przy maksymalnej wartości prądu po stronie pierwotnej osiągają wartości prądu rzędu kilku amperów np. po stronie pierwotnej będzie 400A to po stronie wtórnej otrzymam 5A(konkretnie jest to ten model: http://www.ebay.pl/itm/Legrand-047-75-t ... 2a6ac92028 )

We wstępnych obliczeniach uzyskałem że rezystor obciążający dla spadku 5V muszę zamontować rezystor o wartości 1R i teraz czy w przypadku tak dużego prądu wtórnego rezystor nie zacznie wydzielać za dużo ciepła.
Kolejne moje pytanie jest takie, czy odpuścić sobie takie kobylaste przekładniki i załatwić sobie np. takie: https://www.piekarz.pl/pl/?item=43245 gdzie prąd wtórny jest o wiele mniejszy bo dla 100A daje mi na wyjściu 100mA.

Docelowo układ zostanie wdrożony na uczelni do monitorowania instalacji elektrycznej jednego z zakładów uczelni. Średnica przewodu fazowego wynosi 16mm.

P=U*U/R - sporo ci sie tej mocy wydzieli

Sent from my Mi-4c

Przekładnik prądowy powinien być obciążony mocą 25% do 100% mocy znamionowej tegoż przekładnika by zapewnić odpowiednią dokładność pomiaru.

Jeżeli masz więc przekładnik o parametrach takich jak ten z linku tj:

300A/5A/Sn=7.5VA

to aby zapewnić wspomnianą przekładnię musisz policzyć dla niego odpowiednie obciążenie a liczysz to tak:

przyjmujesz moc jaką go obciążasz, powiedzmy 2/3 Sn:

So=2/3*Sn = 66,6%*Sn= 5VA

teraz liczysz sobie spadek napięcia na obciazeniu przy tej mocy:

Uo=So/In = 5VA/5A = 1V

teraz liczysz obciżenie:

R=U/I = 1V/5A = 0.2Om

Bierzesz sobie dwa rezystorki 0.1Om 5W, łaczysz w szereg by mieć zapas mocy (wydzieli się 2.5W na kazdym) i tyle.

------------------------ [ Dodano po: 1 minucie ]

Później sygnał spadku napiecia prostujesz prostownikiem na Opampach, wzmacniasz lub nie, zdejmujesz próbki i liczysz. Ot cała filozofia.

------------------------ [ Dodano po: 3 minutach ]

Pamiętaj że przekładnik prądowy to nie zwykły transformator. On ma pracować prawie że na zwarciu dlatego że jego obciążeniem są zwykle amperomierze. A jak wiesz taki przyrząd nie ma zbyt dużej rezystancji wewnętrznej

Dzięki koledzy (zwłaszcza dla kolegi Nefarious19 za fajne naprowadzenie na właściwe tory). No nic jutro muszę śmignąć po rezystory .