Zacząłem się zastanawiać nad możliwością przepływu prądu pomiędzy sąsiadującymi ścieżkami na pcb. Mierzyłem opory pomiędzy nimi miernikiem uniwersalnym i miejscami uzyskiwałem nawet w granicach 200-300 kohm. Czy jest to wartość wystarczająca czy jednak zbyt mało i mogą zacząć dziać się dziwne rzeczy ?

Z góry przepraszam za być może głupie i podstawowe pytanie.

pomiędzy ścieżkami ma być zupełna przerwa, to co jest u Ciebie jest niedopuszczalne

W momencie gdy masz gołą płytę (bez przylutowanych elementów) każdy wykryty opór między ścieżkami które nie powinny być połączone świadczy o tym, że jest zwarcie (albo baaaardzo kiepski multimetr).
Zwarcie trzeba znaleźć i zlikwidować.

A czy to musi być zwarcie, czy może też być tak że ścieżki są po prostu blisko siebie i płytka niedostatecznie je izoluje ? Moja jest robiona domowym sposobem i może być to źródłem problemu. Bo przy zwarciu mamy opór praktycznie zerowy ...

Może kolega wcześniej przesadził nieco z tym zwarciem, tym niemniej ma rację.
Masz najwyraźniej istotny prąd upływu, który świadczy o niedostatecznej izolacji ścieżek.
Zapewne niedotrawienie i "film" miedziany między ścieżkami lub coś w ten deseń.
Innymi słowy płytka do szczegółowej inspekcji

Ścieżki mogą być blisko siebie na ułamek milimetra i jeśli nie ma pomiędzy nimi fizycznego połączenia miedzią to opór mierzony między jedną i drugą ścieżką ma mieć wartość nieskończenie duża. Wykonana przez Ciebie płytka może posiadać niewidoczne gołym okiem miedziane "wąsiki", które powodują takie wskazania miernika. A może płytka jest mokra lub wilgotna? Tak też może być.... Żeby uniknąć takich niespodzianek trzeba dobrze czyścić przed trawieniem miedź i trochę dłużej trzymać w środku trawiącym.

uplywnosci na plytce drukowanej NOWEJ moga wystapic jezeli uzywasz laminat ftalowy i bardzo agresywne srodki trawaice.
uplywnosci na plytce drukowanej w urzadzeniu ktore uleglo awarii, moga wystapic w miejscach gdzie komponenty ulegly spaleniu lub przacowalu dlugi czas w bardzo wysokiej temperaturze. W wyniku wysokich temperatur, laminat ulega zwegleniu a wegiel jest przewodnikiem pradu. Naprawa musi polegac na dokladnym oczyszczeniu laminatu lub wymianie modulu. Generalnie laminat do PCB jest izolatorem i nie ma prawa miec zadnej rezystancji.

_________________
SP2LUB - LA1BUA

A czy jest możliwość, że przy lutowaniu za mocno przygrzałem płytkę (pojawiła się tak delikatna zmiana odcienia)? I właśnie z tego powodu przestała odpowiednio izolować? Bo niby wydrapałem te powierzchnie pomiędzy ścieżkami, żeby usunąć resztki miedzi i cyny, które mogły pojawić się między nimi, ale dalej jest jakiś styk...

raczej nie, chyba ze to nie jest delikatne podgrzanie zeby pojawila sie uplywnosc to laminat musi sie zweglic

Przemyj plytke spirytusem albo jakim innym specyfikiem ktory rozpusci topnik i wyplucze ewentualne drobinki lutu i inne takie....

_________________
SP2LUB - LA1BUA

Zwróć uwagę, co wcześniej pisałem :


Natomiast Ty mówisz, że już lutowałeś.
W momencie, gdy na płytce znajdują się elementy których budowy wewnętrznej nie znasz, to pomiędzy ścieżkami może pojawić się połączenia 200-300kOhm jak pisałeś (przykładowo opór pomiędzy VCC a GND po wlutowaniu mikrokontrolera).
Jeśli nie ma żadnych elementów, to bezwarunkowo oporu nie może być. W takim przypadku znajdź ścieżki które są połączone i przejedź nożykiem "tapicerskim" pomiędzy nimi na całej długości - powinno pomóc.
Przemyj dokładnie i wysusz, jak koledzy pisali.