Dziś byłem wyjątkowo uparty = udało się, ale opiszę od początku.
1.Odłączenie urządzeń peryferyjnych nic nie dało – dalej to samo.
2.Przeinstalowanie sterowników FT232R nic nie dało – dalej to samo.
3.Wyjąłem konwerter i wsadziłem czystą, nową ATMega32 bez wsadu – działa poprawnie, wszystko rozpoznaje jak trzeba.
4.Wsadziłem konwerter do ATMega8 z czystym, nowym procesorem ATMega328P – działa poprawnie.
5.Wsadziłem ponownie mój konwerter ATTiny z procesorem ATTiny25 z poprzednio wgranym wsadem - nie działa, to samo co w temacie posta. Co jest grane do licha? Wszak program w ATTiny działa, diody migają zgodnie z wgranym wsadem, a na odczyt mkAVRCalculator’em procek nie reaguje. Gdyby procek był uszkodzony to by diody w zestawie nie migały.
6.Wyjąłem z konwertera zaprogramowany ATTiny25 (ten co się nim bawię miesiąc) i wsadziłem w konwerter ATTiny85 czysty, nowy, bez wsadu – to samo, nie działa.
(minęło kolejne pół godziny).
Wszystkie te same eksperymenty przeprowadziłem na ATBUSB – efekty te same, nie działa.
(minęło kolejne pół godziny).
Odłączałem po kolei wszystko co mogłem, aż w końcu odłączyłem port PB2 (używam go jako ADC do pomiaru napięcia) od potencjometru (POT1), pokazałem to na zdjęciu – wszystko działa jak należy. Czyli do programowania muszę odłączyć ten jeden pin portu i po zaprogramowaniu mogę go znów podłączyć. Idę po piwo.
![Obrazek](https://obrazkiforum.atnel.pl/thumb/13653/5cc6c7caa0ef36fd1aee7e4fa7bd2c08.jpg)
Kolega adamBo ma rację – chodziło o SCK. Nic z tego nie rozumiem ponieważ - zaznaczam grubymi literami - i to jest najbardziej tajemnicze, że bardzo długo taki układ z podłączonym PB2 do POT1 programował się bez problemów. To mnie zmyliło i nie zwracałem uwagi na to, że SCK podczas programowania jest podłączony do POT1, a okazuje się że nie może być podłączony, tylko dlaczego wcześniej to działało?