Witam
Od dłuższego czasu szukam układu, który potrafiłby być cyfrowym zamiennikiem potencjometru robiącego za dzielnik napięcia 0-5V. W oryginalnym układzie odczyt z potencjometru 10K trafia do Atmegi128, która już ma swoje oprogramowanie - i ta część jest nie do ruszenia. Jednak potencjometr ma dwie olbrzymie wady - po jakimś czasie następuje fizyczne zużycie ścieżki, a po drugie - w oryginale jest użyty potencjomet o kącie pracy ok 55-60*. Klasyczne potencjometry mają ten kąt o wiele większy, i choć można znaleźć o takim kącie to ich cena zabija, a co gorsza - prawie niemożliwością jest znalezienie go w odpowiedniej obudowie (podstawa to kwadracik 11x11mm).
Jakiś czas temu znalazłem w sieci "zamiennik" w postaci hallotronu A1302 - z wielką nadzieją czekałem na nadejście przesyłki, jednak po jej otrzymaniu i pierwszych próbach nastąpiło olbrzymie rozczarowanie - wartości jakie uzyskiwałem były od 0,84 do 4,71V. Po dłuższych poszukiwaniach znalazłem info ze pomocne mogą być kondensatorki 0,1uF na zasilaniu i do nóżki sygnałowej, jednak ich dołożenie niewiele zmieniło. Co gorsza - doczytałem że zasilając napięciem 5V i tak nie uzyskam wartości granicznych 0 i 5V..

Stąd prośba do mądrzejszych ode mnie - czy ktoś podjął by się napisania takiego programiku na dowolny mikrokontroler typu attiny13, attiny85 bądź atmega328?.. Akurat tych mam kilka, więc nie ma problemu z ich użyciem - choć atmega to chyba armata na wróble . Samo działanie programu widział bym tak że jest jedno wejście z podzielnika (dowolny potencjometr lub ów hallotron), jedno wyjście do atmegi128 dające od 0 do 5V, oraz 2 swicze do ustalenia wartości granicznych na wejściu - zaś programik musiałby umieć przeliczyć to co dostał na wejściu (np od 0,5 do 4,5V) na pełne 0 do 5V na wyjście. Pozwoliło by mi to nie tylko na użycie dowolnych potencjometrów (tzn o dowolnym kącie pracy elektrycznej), bądź - co dla mnie jeszcze ważniejsze - użycie owych hallotronów, czyli całkowite wyeliminowanie możliwości zużycia ścieżek w potencjometrze. Co prawda znalazłem opis jak uzyskać mniejszy kąt pracy potencjometru (zdrapać nadmiar ścieżki do żądanego kąta, i resztę uzupełnić lakierem przewodzącym), jednak to nadal jest potencjometr, a po drugie - identyczne wykonanie tego w ilości 4 sztuk jest w zasadzie niemożliwe (a tyle właśnie bym potrzebował).

_________________
sig off ;(

Istnieją scalone potencjometry cyfrowe - nie ma potrzeby ich budowania.

http://www.tme.eu/pl/katalog/potencjome ... _order=ASC

Oooo - i cena również atrakcyjna .. Teraz tylko raz - doszukać czegoś by zakup w TME miał jakąś opłacalność, dwa - doszukać info jak zmusić toto do działania ..
Tematu nie zamykam, bo może będę miał jeszcze jakieś pytania - ale póki co dzięki za jakąś nadzieję

_________________
sig off ;(

Trzema sposobami:
I2C, SPI, Up/Down(protocol) czyli za pomocą przycisków.

Do hallotronu dodać wzmacniacz operacyjny, wyregulować przesuniecie i wzmocnienie i uzyskasz na wyjściu 0-5V.
Jedyny problem to może być z zasilaniem tego wzmacniacza.

górnik_z_ambicjami - no własnie przeglądam różne mądre wpisy i wychodzi mi na to że jednak moja radość była przedwczesna, a przynajmniej cieńko to widzę.. Protokoły odpadają, zaś przyciski jednak wogóle się nie sprawdzą - aparatura modelarska (bo tam bym widział swój pomysł) używa dwóch gimbalików, w których są używane po dwa potencjometry. Owszem - można by dać swicze jako "zderzaki" drągów, jednak np latanie polega na odruchach, gdzie człowiek po iluś latach ma "zakodoawne" że wychylając drągi słabiej lub mocniej powoduje słabsze lub mocniejsze wychylanie serw..

OdeOn - no w teorii też by zadziałało, ale i to mnie całkiem przerasta.. Poza tym - o ile wcześniej szukałem - ciężko by zrobić ustawianie progów na wejściu

_________________
sig off ;(

Masz na myśli coś takiego


Koszt około 10zł na Alledrogo a są tam dwa potencjometry.

Są też takie z 2 potencjometrami i switchem. Ze mozesz wcisnąć tak jak w padach od konsoli.

Namazane ze smarta.

_________________
Usługi druku przestrzennego - www.drumik.pl

No niezupełnie.. Powyższy gimbalik jest od padów, i choć faktycznie ma dwa potencjometry to ich wydłubanie z obudowy jest niemożliwe - metalowy "szkielet" jest jednocześnie częścią potencjometru (wiem bo już tego próbowałem). Ponadto - aparatura ma całkiem inną konstrukcję - w dalekich Chinach można kupić coś TAKIEGO, ale jakość jest tragiczna, ponadto - każda aparatura ma nieco inną konstrukcję, i te z linku są do chyba najtańszej dostępnej na rynku. W kraju znalazłem TAKIE potencjometry - raz że nie wiem jak z jakością, dwa - 4 sztuki to porażka finansowa. Mogę też kupić ORYGINALNY gimbalik do swojego modelu, ale to wciąż są rozwiązania na potencjometrach.. Potencjometry mają jeszcze jedną ciężką do przeskoczenia cechę - te używane w aparaturach są najczęściej "dedykowane" jeśli chodzi o np kształt, wymiary osi i mocowanie - te z powyższych linków to tylko przykład..
Inspiracją do przeróbki na hallotrony był TEN wątek - na dole pierwszej strony widać jak gostek przerobił potencjometr..

_________________
sig off ;(

Witam
Polecam potencjometry cyfrowe , ja używam takiego do komparatora w prototypie (triggera do lustra) na I2C działa fajnie i szybko , prosty w oprogramowaniu poniewa zadajesz wartość , ja akurat mm 7bitów czyli cały 10kOhm jest trochę podziabany na 127 skoków i to jest jedyny problem z cyfrowymi że masz skok co jakąś wartość im większa rezystancja tym ten skok większy ponieważ dzielony prz rozdzielczość, ale jeszcze uważaj na prąd maksymalny w moim maleństwie jest to tylko 2,5mA na wyjściu.
Pozdrawiam

------------------------ [ Dodano po: 6 minutach ]

a jeszcze zajmuje mało miejsca .

Czyli jak rozumiem rezystorki przy potencjometrze nie są potrzebne, zaś całość może odczytywać wartości nie tylko z potencjometru ale i z hallotronu??!! Rozumiem że R5 to 10K, zaś C1 i C2 to filtrowanie i wystarczy po 100n - ale ile ma mieć R4?..
Zbawco Ty mój jedyny - wieczorkiem zmontuję i sprawdzę, i jak zadziała no chyba dam na mszę w Twojej intencji .. A tak na poważnie - nie wiem skąd jesteś, ale jeśli kiedyś się spotkamy masz u mnie duuuuuże piwo, i drugie takie samo na dokładkę . Obiecuję też że po złożeniu całości zapodam fotkę z wykonaniem, choć już teraz czuję że poza docelowymi drągami będę miał dla tego układziku kilka innych zastosowań

_________________
sig off ;(

Po trzecim zdaniu zaczęły się czary i chińska magia, i dopiero przy dwóch ostatnich wróciłem na swoje podwórko
W każdym bądź razie najważniejsze żeby z zaprogramowanej attiny nie uszedł dymek, bo jak wiadomo - w każdym elektronicznym układzie jest magiczny dym, po uwolnieniu którego ów układ przestaje działać ..

_________________
sig off ;(

Cheche - no ja jeszcze poza domkiem więc i tak nie ma pośpiechu:D

_________________
sig off ;(

A weź mi nawet nie mów - dałbym sobie coś ogolić że mam jeszcze 2-3 wolne attiny13, ale po przekopaniu WSZYSTKICH pudełek, pudełeczek i co mi tylko w łapki wpadło nie znalazłem ani jednej .. Zamówiłem kilka pierdół w TME bo już od jakiegoś czasu coś się tam zbierało, ale póki nie dostanę paczuszki pozostaje mi obgryzać paznokcie.. Co prawda mam 3 układziki mające je na pokładzie, ale mają tak ustawione fuski że nie dam rady wgrać nic innego ..
No dosłownie złośliwość rzeczy martwych, albo coraz bardziej galopująca skleroza - a szkoda, bo specjalnie wyciągnąłem swój stary projekt przeróbki apki na pełne sterowanie dżojstikiem (3 osie w rączce, przerobiony spust jako gaz, 5 przełączników obsługiwanych kciukiem), i po podlutowaniu kilku kabelków dalej stoję z robótką. Dobrze że mam jeszcze coś innego bo pogoda coraz bardziej lotna, więc czas ulotnić to co się urodziło przez zimę

_________________
sig off ;(

Dzięki, ale już poczekam na przesyłkę - jak znam siebie to po wgraniu w attiny85 czy atmegę328 już by tam zostało na wieki, a akurat te kostki też mam na coś przeznaczone i znów musiałbym coś dokupować

_________________
sig off ;(

Sorki za post pod postem, ale TO ŻYJE !!!
Całkiem przypadkiem znalazłem te zagubione attiny, i drżącymi z niecierpliwości dłońmi popodłączałem kabelkologię celem wgrania softu, a później - popodłączania czujnika i zasilania. Zadziałało od kopa!! No dosłownie od dobrej godziny wciąż suszę zęby, i bardzo żałuję że nie mogę Cię wyściskać i wycałować
Na dniach złożę dżoja do końca - w zasadzie zostało mi tylko wklejenie magnesów w odpowiednie miejsca, i zarobienie kilkunastu kabelków konektorkami - wygląda na to że ten sezon rozpocznę z całkiem nową wersją nadajnika

Jeszcze raz dziękuję Ci, dobry człowieku

_________________
sig off ;(

Mów gdzie i kiedy, a stawię się ze skrzynką piwa, namiotem i modelami

Jakoś nie mam koncepcji na użycie kodu w innym układziku, choć jak wcześniej szukałem rozwiązania i gadałem z chłopakami to sądzę że po zaprezentowaniu działającego ustrojstwa będzie kilku chętnych - mam nadzieję że nie będziesz miał nic przeciwko jak im zapodam link do tego wątku?.. Nie wiem jak będę stał z czasem, ale mam nadzieję że do łikendu będę miał apkę przerobioną do końca i w końcu dam radę przetestować przeróbkę na żywo - obiecuję że podzielę się wrażeniami

_________________
sig off ;(

No to masz przechlapane ..

Na codzień i do latania koło doopy latam na linku Turnigy, a jak chcę nieco dalej lub ambitniej to mam jeszcze eleresa (samoróbka). Na szafie leżą 2 koptery: "ostatni cień" na śmigłach 10", oraz "mikrus" na 5" - obydwa na MultiWii z małą atmegą (też samoróbka). Jest też "śmieciak" (latadło a'la Skylark), jedno niewiemco do dość szybkich przelotów, oraz kilka co chwila zmienianych depronowców.
Jeśli latasz helikiem to możesz nie wiedzieć, więc małe wyjaśnienie - MW posiada jeden kanał alarmowy, na wyjściu którego mogę ustawić jakieś alarmy w postaci buzera bądź ledów informujące o niskom stanie akusi. Owszem - można też używać zewnętrznych wyjców, ale to wciąż tylko sygnały dźwiękowe bądź ledy. W MW jest też obsługa serw, ale tu zaczynają się schody - serwa są używane tylko w bi lub tricopterze, bądź w trybie samolotowym.
Mam małą przeróbkę softu polegającą na tym, że serwo zostaje uruchomione w przypadku wykrycia przez MW zaniku sygnału (nie mylić z gazem na zero) - działa to na dwa sposoby: z "automatu" gdy tracę link, bądź wyłączając apkę gdy widzę że coś jest nie tak. Serwo ma niezależne zasilanie, i w momencie otrzymania impulsu wykonuje ruch o 180* - powoduje to odłączenie zasilania od elektroniki, otwarcie spadaka, oraz uruchomienie niezależnego wyjca i błyskadełka. Całość jest na razie dopracowywana pod względem mechanicznym (choć w ogólnych założeniach działa, i wymaga jedynie dopieszczenia), ale generalnie widziałbym to jako całkiem osobny element - teraz działa tylko w kopterkach, a i to tylko z przerobionym softem.. Tzn - małe coś wpinane w kanał gazu, i działające tylko na nasłuchu: póki są jakiekolwiek sygnały ustrojstwo milczy, zaś w przypadku wykrycia braku sygnałów - tylko wysyła sygnał do serwa powodując jego ruch o 180*, i powrót do pozycji początkowej.
Owszem - są odbiorniki mające od razu jakieś procedury failsafe, ale raz - to jest dodatkowy zakup całego linku nadawczo/odbiorczego, dwa - pracują one tylko w określonych linkach, trzy - najczęściej procedura ta polaga na ustawieniu gazu w określonej pozycji, bądź uruchomieniu jakiegoś autopilota - tak czy owak to dość wysoka półka.. Zaś takie maleństwo na np attiny13 ważyło by tyle co nic, wielkością było by niewiele większe od wtyczki serwa - ale miało by tą zaletę że było by całkiem uniwersalne i niezależne od wersji linku . W zależności od wielkości kodu i możliwości attiny można by zrobić całe małe centrum awaryjne - na jednej z nóżek serwo, na drugiej - wyjec, na kolejnej - ledy, na jeszcze jednej - pomiar napięcia akusi.. Jakiś czas temu w HobbyKing pojawiły się TAKIE pierdoły, i właśnie widziałbym coś w ten deseń - ale z obsługą owego serwa - co Ty na to?..

_________________
sig off ;(