Witam,
Potrzebuję sterować silnikiem (kierunek obrotów, prędkość PWM) DC 2,4V, który pobiera podczas normalnej pracy ok. 2,5A jednak przy maksymalnym obciążeniu potrafi szarpnąć 4,5A. Jednak nie mogę znaleźć mostka H pracującego przy tak niskim napięciu, czy może lepiej zastosować tu jednego MOSFETa plus przekaźnik do zmiany kierunku obrotów? O trwałość przekaźnika się nie martwię ponieważ docelowo układ przełączałby kierunek obrotów 3/4 razy dziennie.

Pozdrawiam

MOSFET będzie tu najlepszy rozwiązaniem mały minus posiada że się grzeje.
Pozdrawiam kępes12

_________________
Jeśli pomogłem kliknij Pomógł

A ja zdecydowanie polecam wersje z przekaźnikiem. Od dłuższego czasu toczę boję z mostkiem H wprawdzie na wyższy prąd bo do 20A i mogę powtórzyć co wielokrotnie czytałem, zbudowanie prawidłowo działającego mostka H nie jest wcale takie łatwe! Dlatego jeśli to możliwe zastosuj przekaźnik i Mosfeta. Nawet jeśli będzie się często przełączał zadbaj tylko o to żeby przekaźnik przełączał silnik bez zasilania. Dopiero kiedy przekaźnik przełączy wysterowujesz Mosfet-a. To jest proste rozwiązanie i trwałe. Jeśli nie możesz zastosować specjalizowanego układu drivera do silnika, a nie przeszkadzają Ci stukot przekaźnika, brak hamowania silnika i nie musisz dynamicznie sterować zmiana kierunku to stosuj przekaźnik. Tym bardziej, że mowa tu o tak niskim napięciu.
Pozdrawiam