Witam,
Pytanie może trochę inne niż temat tego wątku.
Chcę włączyć przekaźniki za pomocą fotorezystora, jeżeli natężenie światła spadnie poniżej 30% to, żeby włączyły się przekaźniki. Włączam je za pomocą tego prostego programu:


kod zaczerpnięty z: http://akademia.nettigo.pl/starter_kit_010/jak_to_wyglada.html

Problem jaki się pojawia to taki, że przy zasłanianiu fotorezystora na tej granicy przekaźniki włączają się i wyłączają z dużą częstotliwością, słychać drgania zanim tak konkretnie styki się włączą (mam nadzieje, że zobrazowałem). Chciałbym, żeby włączył się pewnie jak za pomocą przyciska on/off. Myślę, że jest to niepożądany efekt, a docelowo chciałbym ten fotorezystor wykorzystać jako czujnik zmierzchu, a ciemno też od razu się nie robi.
Jest jakiś sposób programowy, żeby ten problem rozwiązać? Jakieś zbocze opadające czy coś takiego?:)

Brakuje tzw. histerezy. Jak jasność spadnie poniżej 28 to należy włączyć, ale jak podniesie się do 29 to jeszcze nie należy wyłączać, bo za moment znowu może być 28. Wyłączyć trzeba dopiero jak wrośnie bardziej:

_________________
Dragonus Cracovus: Biomagia

Światło które pada na fotorezystor jest nierównomierne co powoduje, że strasznie Ci "mruga" tymi przekaźnikami. Jednym ze sposobów zaradzenia temu zjawisku jest wyliczenie średniego natężenia w danym czasie i opieraniu na takich wyliczeniach całego systemu włączania lub wyłączania. Inaczej raz masz natężenie 31%, a za chwile (mikrosekunda) 29% więc włącza się i zaraz wyłącza. A jak to uśrednisz będzie po prostu wyłączone (średnia 30%)

Wiesz już w czym rzecz?

------------------------ [ Dodano po: kilkunastu milisekundach ]

Czyli dokładnie jak napisał Pan powyżej (który wciął mi się w odpowiedź!!! ).... Brakuje histerezy (nie chciałem używać takich mocnych słów)

_________________
Pomysły na podpis - wyślij SMSa +1 769 243 0011

Dziękuję Panowie za podpowiedzi. Śmiga bardzo dobrze. Temat zamknięty.