Witam. Postanowiłem wykonać prosty komputerek do samochodu. Mierzy on napięcie aku, sygnalizuje włączone światła, załączony wentylator chłodnicy, oraz "miał" wskazywać spalanie chwilowe. Sygnał spalania chwilowego podaje ECU samochodu i jest to napięcie w granicach od 200 mV do 2,5V. Na podstawie danych, wyznaczyłem funkcję liniową, gdzie x -> napięcie, y -> spalanie chwilowe. Zrobiłem próby w warunkach domowych, podając poprzez dzielnik napięcia, napięcie z przedziału od 150 mV do 2,5V. Komputerek prawidłowo wyliczył "y". Niestety po umieszczeniu w samochodzie, już nie pokazuje prawidłowo spalania. Wyświetlają się głupoty. Zazwyczaj jest 0 gdy napięcie jest w granicach do 400-500 mV, czasami wartość na chwilę się zmieni. Natomiast na multimetrze widać, że wartość napięcia płynnie zmienia się. Oświeciło mnie, że z ECU mam PWNa...
Czy aby prawidłowo odczytywać podawane przez ECU napięcie muszę użyć filtra dolnoprzepustowego? Czy jest inny sposób?