To nie jest kwestia ceny sprzętu, tylko renomy marki.
Wiele lat temu dostałem niby uszkodzony zasilacz APC, oddałem go do serwisu nie wiedząc jeszcze, że nic mu nie dolega poza padniętymi akumulatorami. Przy odbiorze jak dostałem listę co zostało wymienione bez wcześniejszej konsultacji, to myślałem że padnę na zawał - serwis wymienił jakieś transoptory, parę tranzystorów i kilkanaście innych pierdółek tylko dlatego że kilka lat wcześniej była jakaś akcja wymiany wadliwych podzespołów w tym modelu zasilacza. Wszystko oczywiście za free
![Szczęśliwy :)](https://forum.atnel.pl/images/smilies/icon_e_smile.gif)
Jakiś czas później chcieliśmy naprawić zasilacz w który pieprznął piorun - z akumulatorów powstały beczki których nie dało się wyciągnąć bez rozbebeszenia całego zasilacza, po kilku dniach serwis dzwonił i wręcz odradzał naprawę(bardzo mocne przegrzanie płyty[miejscami prawie czarna] i popalone mnóstwo części) za około 300, bo doliczając nowe akumulatory(jakieś 400) i dokładając kolejne 300 mamy nowy zasilacz na gwarancji. Zasilacz oddał życie za cały osprzęt który miał chronić.
Jak widać da się rzetelnie podejść do roboty, a nie tylko patrzeć żeby zdoić klienta z kasy.