Kanał - ATNEL tech-forum
Wszystkie działy
Najnowsze wątki



Teraz jest 13 gru 2024, o 09:58


Strefa czasowa: UTC + 1





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 cze 2019, o 00:25 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 28 wrz 2016
Posty: 215
Pomógł: 14

Kondensator należałoby wymienić, bo kończy już swój żywot, ale tragedii nie ma.
Kondensator o napięciu 400V filtruje napięcie sieciowe po mostku. Jego mała wartość objawi się przydźwiękiem sieciowym na wyjściu zasilacza. ESR w tym przypadku nie jest krytyczny, bo kondensator pracuje z częstotliwością sieci.
"Sianie po radiu", to brak lub niewłaściwy/uszkodzony filtr EMI na wejściu (po sieci 230V) lub problem z filtrem na wyjściu


Autor postu otrzymał pochwałę

_________________
de gustibus non est disputandum



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 20 cze 2019, o 18:23 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 05 wrz 2017
Posty: 169
Pomógł: 31

Hej.
Nie wiem jaki to rodzaj elektrolitu, jeśli był niskoimpedancyjny to kolega Alef ma racje co do niego i koniec tematu, jeśli nie był, to może być zupełnie sprawny 690mR to nie jest tragedia (jak przedmówca wspomniał). Jeśli dobrze pamiętam to można znaleźć nawet nowe kondensatory elektrolityczne o ESR ~750mR (przy zbliżonym napięciu i pojemności). Pracując za mostkiem nie jest to szczególnie obciążony element, zwykły bank energii, więc nie liczył bym na jakieś fajerwerki w kwestii likwidacji zakłóceń jak i jakości kondensatora.

W kwestii siania po radiu:
1) Zobacz jaki masz na wejściu filtr sieciowy, przy jednym z dławików (sieć N) powinien być równolegle rezystor węglowy - zobacz czy jest cały (odprowadza bardzo niewielkie prądy o wysokiej częstotliwości, np radiowej).
2) Przy transformatorze powinien być kondensator ceramiczny typu Y1 lub Y2 coś w granicach 100p-2n2 łączący wyprostowane sieciowe Vdd z GND za transformatorem, jeśli jest uszkodzony to ma przerwę i powoduje sianie.
3) Diody prostownicze (prostownik jednopołówkowy) od razu za transformatorem powinny mieć gasiki RC, czasem przebija kondensator pojemność w granicach 20p-220p
4) Gasik na uzwojeniu pierwotnym transformatora RC, lub RCD warto sprawdzić czy jest cały.
5) Elektrolity na wyjściu powinny mieć niski ESR < 200mR


Autor postu otrzymał pochwałę


Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 20 cze 2019, o 23:31 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 05 wrz 2017
Posty: 169
Pomógł: 31

Też jestem ciekaw jaki będzie efekt pomiarów.
Wpadło mi też coś dość abstrakcyjnego do głowy, być może głupie ale jeśli rdzeń w trafo się rozkleił albo jest pęknięty - jednym słowem jeśli w rdzeniu trafo powstała dodatkowa szczelina to mamy źródło dość skutecznie siejące. Chodzi o pęknięcie w zewnętrznych kolumnach, wewnętrzna kolumna najpewniej jest zeszlifowana trochę i tak powinno być. Niewielkie uszkodzenie (nie chodzi o nadkruszenia na krawędziach) może pozwolić jeszcze na działanie przetwornicy ale wywoła spadek wydajności prądowej i problemy z zakłóceniami.
Zdarzyła mi się kiedyś przygoda z rozklejonym trafo, tyle że tam rdzeń wypadł i przetwornica się nie włączała (chyba tny274) więc cała teoria jest dość słaba, ale zerknięcie na trafo nie wymaga specjalnego wysiłku.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 21 cze 2019, o 11:33 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 05 wrz 2017
Posty: 169
Pomógł: 31

Z tego co widzę na oscylogramach da się odrobinę poprawić te tętnienia, jeśli dobrze widzę nawet wychodzą poza skalę.
Po stronie pierwotnej transformatora na wyprostowanym sieciowym możesz dodać rezystor węglowy równolegle do uzwojenia, najlepiej żeby to były dwa rezystory połączone szeregowo (napięcie przebicia wzrośnie). Rezystor dobiera się tak żeby XL pierwotnego uzwojenia na częstotliwości pracy było znacznie mniejsze niż dodana równolegle rezystancja, tzn przez rezystor przy idealnym przebiegu powinien płynąć bardzo mały prąd. W zależności od częstotliwości, indukcyjności i napięcia - rezystor taki mieści się zwykle w granicach 2k-150k.
Nie da to fajerwerków ale powinno ograniczyć amplitudę tego bałaganu który widać na oscylogramie.

Rozwiązanie takie nazywa się "damping resistor" działa w oparciu o prawo Ohma, przy stałej rezystancji im wyższe napięcie tym wyższy prąd popłynie, więc szpilki które widać na oscylogramach powinny zostać nieco ograniczone. Z uwagi na szybkość zmian napięcia rezystor musi być węglowy (mała indukcyjność pasożytnicza). Oczywiście rozwiązanie to jest nieporównywalnie gorsze od gasika RC, lub RCD ale ma jedną zaletę, źle dobrany rezystor najwyżej się spali lub nie będzie tłumił ale nie wpadnie w rezonans. Najczęściej stosuje się je przy dławikach mocy.

Zwykle rezystor dobieram mierząc indukcyjność i wyliczając XL, potem wyznaczam równoległą rezystancję na której powinno się wydzielić nie więcej niż 1/8 mocy znamionowej rezystora dla przebiegu idealnego (np. dla rezystora 2W to max 0.25W). Jest to punkt wyjścia do pomiarów i testów w czasie których czasem modyfikuje wartość rezystora. Drugą opcją jest droga doświadczalna z pominięciem wyliczeń wstępnych, dodajesz coraz mniejsze rezystancje i sprawdzasz kiedy straty w rezystorze są jeszcze akceptowalne względem ograniczenia zakłóceń - tu bardzo pomaga autotransformator, można nieco odważniej zmniejszać rezystancje. Sam stosuję to tylko dla dławików mocy w urządzeniach o mocy powyżej 200W (granica którą sobie narzuciłem), teoretycznie dla transformatora powinno to zadziałać tak samo.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Sitemap
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group phpBB3.PL
phpBB SEO