Koledzy i koleżanki zrodziło mi sie takie pytanie w głowie. Ile czasu każdy z Was poświęca elektronice ,programowaniu itp. Chodzi mi o hobby bo wiadomo praca to praca. Pytam bo ja spędzam prawie każdy wolny czas po pracy. Prawie codziennie po 8h siedzę i dłubie w elektronice i programowaniu. Czy to oznaki że sfiksowałem ?

_________________
Przewodnik|Sterownik akwariowy

Chyba nie . Ja też dłubię w elektronice w każdej wolnej chwili, ale jak coś mi nie wychodzi przez dłuższy czas to muszę odpocząć kilka dni i na nowo zaczynam to (często wychodzi).

Ile
U mnie całe życie, młodość przeleciała, życie towarzyskie w sumie korespondencyjne...
Zaletą jest to że coś zrobiłem, i coś nadal robię.

Ja po pracy siedzę i dłubię ... kończę pracę różnie ... w pracy elektronika w domu elektronika ale licząc tę w domu do średnio 4 - 6 h dziennie ... chyba że nie ma mnie w domu to wtedy mniej

Wychodzi na to że wszyscy sfiksowaliśmy ?

_________________
Usługi druku przestrzennego - www.drumik.pl

Dzięki chłopaki za podbudowanie bo już myślałem, że ze mną coś nie halo-spędzam każdą wolną chwilę przy swoim hobby przy elektronice. Już żona na mnie czasem krzywo patrzy i mówi "ileż to można patrzeć na te rezystorki? przecież one są wszystkie takie same"

To widze kolego ze masz to samo umnie też żona czasem marudzi że ciągle przed kompem Mirkowe filmiki oglądam albo szaleje z lutownicą a domem i dziećmi sie nie zajmuje ale niestety tak to już jest z nami elektronikami

Elektronika , projektowanie, programowanie jest o tyle ciekawą dziedziną, że tu ciągle jest coś do wymyślania, ulepszania, zrobienia. Po prostu nie da się nudzić z elektroniką, a już pełnia satysfakcji jest wtedy gdy zrobimy urządzenie indywidualne jakiego nie ma jeszcze na nrynku albo jego cena jest z kosmosu. Wróć... pełnia satysfakcji jest kiedy żona/dziwczyna doceni tą wieczną dłubaninę z lutownicą w ręku po tym jak, np. zacznie używać dopiero co zmajstrowanego minutnika w kuchni

_________________
http://www.sylwekkuna.com

oo to to ... to mi się podoba

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Dokładnie, tak jak pisze @SylwekK
Moja ciągle marudzi, ale jak kwiatki same się podlewają czy wychodząc z pracy włączy sobie piec (kocioł gazowy) poprzez SMS i wchodzi do cieplutkiego domu to jaka szczęśliwa. Nawet koleżankom się chwali jakie to ONA ma "bajery" w domu

No dokładnie ... właśnie zostałem odsunięty od kompa bo żona z córką wymyślają ozdobę którą to będę oświetlał. W takich momentach choć na chwilę kończy się marudzenie

Namazane ze smarta.

_________________
Usługi druku przestrzennego - www.drumik.pl

Kiedyś była taka seria programów o nazwie "Usterka", gdzie przy drobnych awariach w sprzęcie domowym wzywani fachowcy (często to tylko oni się nimi mianowali) za sporą kasę robili pseudo naprawy. Wszystko to było filmowane ukrytymi kamerami.
Po takich programach od razu zmienia się podejście żon. I można usłyszeć: "jak dobrze, że Ty wszystkie te rzeczy umiesz naprawić sam"

--
Pozdrawiam,
Robert

Lubię ten program, ale jak patrzę na tych fachowców to mam wrażenie, że to wszystko jest ustawką, bo po prostu nie ogarniam, że ktoś kto podaje się za fachowca i podejmuje naprawy/remontu/usługi może być tak nieodpowiedzialnym debilem (piszę to z pełną świadomością, bo normalni ludzie tak się nie zachowują). Inna sprawa, że niektóre usterki powodowane są w taki sposób, że prawdopodobieństwo ich samoistnego wystąpienia graniczy z cudem, a wykonawcy wprowadzani są dodatkowo w błąd (to na przykładzie problemu z drukarką, gdzie wewnątrz komputera była odwrócona wtyczka od PPort, a pani domu zapewniała, że drukarka drukowała i przestała... to już jest trochę chamstwo).
No, ale nie odbiegajmy od tematu Dodam jeszcze, że czasem do 3 w nocy szlifuje jakiś program podstawiając setki rozwiązań pod konkretny problem, a na drugi dzień wracam do rozwiązania początkowego (z niewielkimi zmianami), bo okazuje się, że było najlepsze

_________________
http://www.sylwekkuna.com

To Ty chyba nie pracujesz z klientami...
Wszystko będą mówić żeby tylko się "wybielić". Po prostu

_________________
Jestem początkujący i moje porady mogą być błędne

Ale ze co ? To mi nigdy nie dzialalo. Skad ja to znam?

Namazane ze smarta.

_________________
Usługi druku przestrzennego - www.drumik.pl

No tak, w pewnym sensie macie racje, ale zaokrągliłbym to do: grupa składających reklamacje - ci będą kłamać jak z nut, bo to leży w ich interesie; druga grupa to ci co po prostu chcą aby im działało dlatego dzwonią po "fachowców", a w tym przypadku jakiekolwiek bajki nie mają wpływu na cenę końcową, bo wykonawca przyszedł robić swoje i swoje zainkasuje... Możecie wierzyć lub nie zawsze jak coś naprawiałem to znałem całą historię urządzenia łącznie z samozwańczymi próbami naprawy wzywającego. Po prostu w takich sytuacjach mówię w prost - albo powie dokładnie w jakich okolicznościach to się stało, albo... nie mam czasu bawić się we wróżbitę. To zawsze działało, bo teraz nie mam już czasu na gmeranie po kimś. Wolę czas spożytkować na naukę C i własne projekty, a pomysły ustawiły się w kolejce co najmniej do 2017 roku
O, np. dziś właśnie od forumowego kolegi przyszedł mi czujnik prądu i elektronika sterownika (800W 36V) elektrycznego samochodzika jest już gotowa. Teraz mogę wziąć się za pisanie oprogramowania - to zdecydowanie lepsze niż dłubanie w naprawach

_________________
http://www.sylwekkuna.com

Elektronika to u mnie kilka tygodnie rocznie, ale mam nadzieję będzie tego więcej:)

_________________
Ja nie dam rady?

Są też hardcorowcy którzy żegnają się z pasją o 3-4 nad ranem. Czasem trudno usnąć kładąc się spać z nierozwiązanym problemem, a nawet gdy już człowiek leży w ciepłym łóżku, to kod sam przychodzi do głowy, a wyobraźnia robi za ekran.
Jednego nie warto robić - długiej przerwy. Kiedyś takową zrobiłem ok. 1 miesiąca. Aż śmieszne, że zanim się wskoczy w ten wir na nowo, to popełnia się błędy jak nowicjusz.

_________________
Build:succeeded or up-to-date, 0 failed, 0 skipped

W sezonie to dla mnie norma i codzienność...

_________________
http://www.sylwekkuna.com

Oj, ja już nie potrafię się nie wysypiać..
A bardzo zawsze bardzo lubiłem w nocy siedzieć, najlepiej można się skupić.
W trakcie studiów jeszcze tak przesiadywałem, ale teraz już nie.
Chyba przegiąłem i teraz zbyt zmęczony jestem po takich nocnych nasiadówach. Więc kładę się spać raczej wcześnie.

To fakt, ja właśnie niestety wciąż takie przerwy robię.
Zwykle z powodu braku miejsca. Bo wiadomo, że jak zaczyna się coś robić - jeden kabelek, drugi, zasilacz, obcinaczki, lutownica, odsysacz, nagle całe biurko pełne. Jak sobie z tym radzicie, bo przecież chyba tylko nieliczni szczęśliwcy mogą sobie pozwolić na osobny warsztacik? Codziennie po siedzeniu przy elektronice sprzątacie biurko?

Nie, tylko raz na rok, na święta

_________________
Amatorska stacje meteorologiczna

Święta, urodziny, odwiedziny rodzinki no i po każdym ukończonym projekcie

_________________
Usługi druku przestrzennego - www.drumik.pl

Czyli szykowanie sobie miejsca na kolejny projekt