Szanowni koledzy, elektroniką zajmuje się już dobrych naście lat więc i nie jedną lutownice miałem w ręku, ale jak wiadomo postęp w elektronice jest ogromny przez co człowiek w zasadzie ciągle też jest początkujący

Dlatego chciał bym prosić o kilka rad, odnośnie tematu z którym nie mogę sobie poradzić już od dłuższego czasu.
Sprawa dotyczy wy lutowania tradycyjnych elementów w montażu przewlekanym z pewnym ale.
Coraz częściej wpadają mi w ręce płytki, gdzie otwory z padami do lutowania elementów są dodatkowo przelotkami np. masy, szczególnie zdarza się to przy kondensatorach elektrolitycznych. To pierwsze utrudnienie, kolejnym utrudnieniem jest to że płytki te są czasami nieco grubsze, a luty są bezołowiowe.
Problemem może nie do końca jest wy lutowanie elementu, a późniejsze oczyszczenie otworu tak, aby można było wlutować nowy element.
Jeśli jest ktoś chętny do podzielenia się jakimiś radami odnośnie tego tematu był bym bardzo wdzięczny próbowałem różnych topników plecionek niewiele to pomaga. Zwiększenie temperatury i mocniejsze grzanie płytki prowadzi często do uszkodzenia miejsc lutowniczych więc też nie zdaje to do końca egzaminu.
Jeśli chodzi o mój sprzęt to posiadam stacje lutowniczą Zaoxin 898D.
Bardzo dziękuję za wszelkie uwagi.