To i ja dorzucę swoje 3 grosze o wiertarkach.
Wybrałem Dremela 3000 + workstation + uchwyt uniwersalny + wiertła z węglika. Workstation (220) mimo nie najlepszych opinii pozytywnie mnie zaskoczyło, trzeba było tylko dokręcić takie małe złote śrubki aby wykasować luzy. Wtedy całość jest dosyć stabilna i nie przesuwa się podczas wiercenia.
Obowiązkowym elementem jest uniwersalny uchwyt wiertarski (4486) aby łatwo i szybko zmieniać wiertła różnej średnicy.
Na najmniejszych obrotach łapiąc za małe wiertło nie mogę go zatrzymać. Chociaż, że model 3000 ma 130W to jest też 4000, który ma 175W i jakiś leszy sterownik. Modelem 4000 też robiłem sporo rzeczy i czuć różnicę w mocy

.
Używam go prawie rok więc już troszkę otworów nim wywierciłem i oczywiście nadal jestem bardzo zadowolony. Porównując do właśnie chińskich wiertareczek, których miałem kilka, bo się rozpadały po kilku miesiącach. Reasumując polecam zestaw Dremel 3000 ewentualnie 4000 + workstation + uchwyt uniwersalny + wiertła z węglika.
