Witam serdecznie,
potrzebuję zbudować czujnik optyczny zliczający ziarna o wielkości minimum około 3-4mm przelatujące przez pole o szerokości około 3cm.
W tym celu chciałem wykorzystać światło podczerwone, stosując fototranzystory oraz diody ir.
Narysowałem prosty schemat oparty o komparator chciałbym, aby dostosowywał on czułość automatycznie w zależność od ewentualnych zanieczyszczeń optyki, tak aby nie trzeba było stale regulować potencjometrem.
W tym celu zmieniłem napięciu odniesienia na dzielnik z fototranzystora, niestety układ inaczej zachowuje się niż planowałem.
Nie wykrywa praktycznie wgl obiektów. Jestem początkującym elektronikiem i prosiłbym o pomoc.

Witam
Zacząłbym od tego, że teraz aby układ działał to w tym samym czasie wszystkie tranzystory muszą być oświetlone/nieoświetlone. Pobudzanie jednego lub dwóch nic nie zmienia.
Mówię o samych tranzystorach, bo podłączenia komparatora jakoś nie ogarniam.
Na jego wyjściu nigdy nie będziesz miał stanu niskiego.

Pozdr.

Będzie stan niski bo na wejściu - będzie wyższe napięcie niż na wejściu nieodwracającym. Inna sprawa że lm358 w roli komparatora to porażka. lepiej dać LM393. Drugą sprawa ten układ zadziała tylko wtedy jak wszystkie 3 fototranzystory będą włączone. Tak ma być? 3 sprawa to ta pojemność tam. Moim zdaniem za duża. Ogólnie nie za bardzo rozumiem co ten układ ma robić. Przydałby się też histereza.

Witam

Zwróć uwagę jak spolaryzowane jest wyjście

Pozdr.

He..
Chyba i ja załapałem.
na wyjściu scalaka będzie stan niski,
ale na wyjściu INT1 już nie,
bo odłoży sie napięcie na R1 w szeregu z diodą.
czyli minimalne napięcie zależne od zastosowanej diody.~2-3V na wyjściu?

A no faktycznie. Nie zwróciłem uwagi z którego węzła brany jest sygnał

Witam

A z jaką częstotliwością i czy przelatywałyby pojedyńcze ziarna, ew. w jakich ilościach?
Teraz mnie oświeciło: to szeregowe połączenie tranzystorów w założeniu jest słuszne - przesłonięcie któregokolwiek z nich powoduje zmianę stanu; niemniej mówię tu o samej idei a nie o tym czy to zadziała.

Pozdr.