Czołem!
Mam płytkę zrobioną na podstawie tego schematu:
Zasilanie dochodzi z innego urządzenia (środek schematu, DB-9) i z jednej strony przez stabilizator wychodzi na gniazdo do zasilania pewnego urządzenia, a z drugiej strony wchodzi na izolator DC/DC (B1212S-2W). Zasilanie dla układu z AVR jest właśnie z tego izolatora - musiałem oddzielić masy układu sterującego i audio. Płytka z AVR ma swój stabilizator 5V, ale jest tam też przekaźnik biorący napięcie sprzed tego stabilizatora, czyli tak jakby jest zasilany z izolatora. Jestem w trakcie pisania kodu do urządzeń i nagle wczoraj wszystko się zawiesiło i na zasilaczu miałem zwarcie. Okazało się że nagrzał się izolator, do tego stopnia, że nie musiałem go wylutowywać, wyszedł z płytki bez problemu. Szukam teraz przyczyny takiego zajścia. Przekaźnik mógł coś tu namieszać? Oczywiście jest podłączony przez tranzystor i z diodą na cewce.
Jeśli to ma znaczenie to płytka z izolowanym zasilaniem jest połączona po RSie (tylko D+ i D-, bez masy) z inną płytką która jest zasilania napięciem sprzed izolatora - tylko na czas programowania.
Trafił się wadliwy układ izolatora, przypadek czy może coś nie tak z układem?