Stanąłem przed poważnym dylematem. Mam zaprojektowany układ, gdzie jeden z elementów jest w obudowie QFN-20 i dochodzą do niego ścieżki 8 mils. Prototyp płytki chciałbym wykonać w domu. Do tej pory zrobiłem już sporo płytek, lutuję swobodnie elementy 0603.

Pytanie do bardziej doświadczonych: czy warto pochodzić do próby zrobienia takiej płytki w domu?

Według mnie ścieżki dochodzące do QFN-20 to typowo 0,23mm czyli 9-10 milsów

Metodą termotransferową jest to do zrobienia ale trzeba trochę czasu i uwagi na to poświęcić.

Tutaj opisywałem swoją wersję wykonywania płytek termotransferem z przykładowymi fotkami ścieżek 5 i 10mils.

post27928.html

_________________
sig off ;(

Oj chyba mikroskop elektronowy ci potrzebny, 0.008 mils to 0.0002032 milimetra.

poprawiony ten rozmiar

Jak wydrukowałem z Eagle to na moim laserze pady się zlały.

Po odbiciu ścieżek na laminacie proponuję cierpliwie cieniutką igiełką najlepiej przez lupę pooddzielać ścieżki od siebie (skoro się zlewają).

Ewentualnie znaleźć kogoś z lepszą laserówką.
Można też przetestować różne rodzaje papieru - ma to spore znaczenie dobry papier i nawet w miarę tania laserówka z nie koniecznie oryginalnym, ale też nie byle jakim tonerem da radę.
Z lutowaniem to już inna "bajka", ale scalaczki akurat są dość fajnym elementem bo mało się przemieszczają jak masz już jakąś wprawę. Problem oczywiście dobrej lupy i przemierzenia czy nie pozostały zwarcia.

--
Grzegorz...

Czytałem o metodzie fotochemicznej, nawet się do niej przymierzałem. Musze tylko jakąś daświetlareczkę poskładać i laminat kupić. Tak przy okazji - gdzie można tanio go dostać?

albo poszukac adaptera: cos jak http://dx.com/p/new-arduino-qfn-qfp-tqf ... ite-176808