Witam,
Ja dodam od siebie, jak robię - może kolega coś inaczej uczynił:
1. Wydruk na papierze kredowym na drukarce laserowej (wydruk jakość dobra, typ papieru: folia),
2. Laminat docinam na wymiar (+ zapas)
3. Laminat traktuję papierem ściernym, jak się "błyszczy" to pod kran i zmywakiem kuchennym + fairy.
4. Kładę na papier toaletowy i przecieram do sucha (po umyciu nie dotykamy laminatu).
5. Przykładam papier wydrukiem do laminatu i zaginam papier na płytce.
6. Taśmą jedno stronną zaklejam tył, aby się nie przesuwało.
7. Rozgrzanym żelazkiem (ja daje na full - a co tam
) przyciskam na środek płytki (czekam chwilkę) i rozprasowuję, aż do momentu gdy nie zobaczysz na papierze choćby mozaiki ścieżek (jak prasujesz to będziesz wiedzieć o co chodzi
).
8. Jak już płytka rozprasowana dobrze to szczypcami do pojemnika z zimną wodą. (I ten piękny syk).
9. Czekasz aż odmoknie tak, że papier sam odchodzi.
10. Jak wszystko zrobiłeś dobrze, to "rolujesz" papier na laminacie. Mi się tak trzyma, że mogę dosłownie trzeć paluchem i tonera ani rusz
11. Poprawki niedoskonałości tonera
12. Trawimy
13. Aceton
14. Płytka jak ta lala
Miedź warto od razu zabezpieczyć roztworem kalafonii ze alkoholem izopropylowym. Miedź się nie utlenia, oraz ułatwia lutowanie.
z Niebieskim pozdRowieniem,
Doman89