Misiek_86 napisał(a):
micky napisał(a):
Np. napięcie symetryczne - OpAmpy
Ja za pewne wezmę ten
KORAD KD3005D 30V5A:
https://allegro.pl/oferta/zasilacz-labo ... 6026897653Czyli co jest oki czy nie bardzo?
Przez 6 lat korzystałem z zasilacza podwójnego, z dodatkowymi wyjściami 5V i 12V. Prawda była taka, że tych wyjść użyłem raz, może dwa. Powód? Brak odczytu wartości prądu, trzeba było dołączać zewnętrzny amperomierz. Dlatego ja na podstawie swojego doświadczenia stwierdzam, że te wyjścia są zbędne.
W tamtym roku robiłem mały update wyposażenia warsztatu. Doszedł nowy sprzęt, zrobiło się mniej miejsca na stole. Ponadto stary zasilacz miał prąd max 3A. Po długich poszukiwaniach zdecydowałem się na zasilacz KORAD. Z powodu ograniczonego miejsca zacząłem rozmyślać, nad sensownym rozwiązaniem. Przeanalizowałem, jak często w ciągu tych 6 lat korzystałem z obu połówek starego zasilacza, a jak często tylko z jednej. Wniosek dla mnie był prosty. Kupiłem dwa zasilacze, jeden stoi na stole warsztatowym, drugi leży na regali i gdy potrzebuje dwóch napięć zasilania to go wyciągam. Nie każdemu takie coś może odpowiadać, ale czasami nie ma innego wyjścia.
Ja zdecydowałem się na zasilacze KORAD KD3005P, więc to samo co KORAD KD3005D, tylko że z USB. Wersja KA3005D jakoś mnie nie przekonała.
To co mnie zachwyciło, to regulacja napięcia i ograniczenia prądu za pomocą impulsatorów. W poprzednim zasilaczu miałem po dwa potencjometry, dla danego parametru. Jeden do regulacji zgrubnej, drugi dokładnej. Można by zastosować jeden wieloobrotowy, ale trzeba by się dużo nakręcić. A tutaj? Chcemy zmienić napięcie o 20 V? Wystarczą 3 ruchy impulsatorem
Tak samo z ograniczeniem prądu.
Nie mogę znaleźć czasu, żeby wykonać to co najważniejsze, czyli zobaczyć co się dzieje na wyjściu pod obciążeniem i podczas ograniczenia prądu, ale gdy tylko będę miał wolną chwilkę to na pewno to sprawdzę.
W mojej ocenie, po kilku miesiącach użytkowania (na razie głównie pod względem funkcjonalności) zasilacz ten jest świetnym wyborem.