Chciałbym zakupić zasilacz laboratoryjny 0-30V, 5A do około 250 zł.
Przyglądam się takim:
http://allegro.pl/zasilacz-laboratoryjn ... 38764.html
http://allegro.pl/zasilacz-laboratoryjn ... 76414.html
http://allegro.pl/zasilacz-laboratoryjn ... 77230.html
ewentualnie
http://allegro.pl/zasilacz-laboratoryjn ... 15667.html

Proszę od razu o darowanie sobie wypowiedzi w stylu, że przy takiej cenie nic dobrego nie znajdziesz lub ocenianie sprzętu przez tych co go w życiu na oczy nie widzieli, bo każdemu wg. potrzeb - zasilacz będzie użytkowany sporadycznie i amatorsko przeze mnie i mojego syna, którego próbuję "zarazić" elektroniką.

Najchętniej usłyszałbym głosy tych co posiadają te wyżej wymienione lub choć podobne - czasem można sobie wyrobić opinię np. na temat jak produkty danej firmy trzymają parametry.

--
Pozdrawiam.
Grzegorz...

Ja mam taki:
http://www.gotronik.pl/zasilacz-laborat ... -1541.html

Nie narzekam, dokładność wskazań prądu jest do 0,001A.
Przy prądzie rzędu 2A i wyżej po chwili włącza się wentylator, troszkę głośny, ale nie jest tak źle.
Uniwersalny przewód pomiarowy nie jest za dobrej jakości, ale da się przeżyć.
Wszystko zależy od tego jak często będziesz używał zasilacza i jakiej dokładności zasilacza potrzebujesz.
Z tych, które podałeś te dwa pierwsze także mają dokładność odczytu do 1mA ustawianą przyciskiem.
Firmę diolut mogę polecić.

Ja mam korada potrójnego (to takie dwa http://allegro.pl/zasilacz-laboratoryjn ... 15667.html w jednej obudowie) i jest ok poza głośną praca i właśnie go przerabiam żeby był zupełnie cichy.

Podaj model to sobie obejrzę .

--
Grzegorz...

Taki http://www.hotair.pl/index.php?page=sho ... t&Itemid=2

Ja polecam Korad KD3005. świetnie mi się sprawuje i jak na chiński sprzęt na dobre parametry. W dodatku może pracować jako regulowane źródło prądowe a nie tylko jako ogranicznik prądu ze sporymi wahaniami. Polecam

Nie no się fajnie "pobawili" wrzucając dwa zasilacze w jedną obudowę - ciekawe, ciekawe .

--
Grzegorz...

W sumie zupełnie racjonalne, do tego nie mam zastrzeżeń jedynie do mizernych blaszek robiących za radiatory - na zdjęciach wymontowana "połówka" tego zasilacza podlegajaca przeróbce

Mam taki od paru lat i jestem mega zadowolony :

DF1730SL5A Zasilacz laboratoryjny
Napięcie wyjściowe 0÷30 V
Prąd wyjściowy 0÷5 A

http://www.ndn.com.pl/katalog/ndn/pdf/z ... rii_df.pdf

_________________
pozdrawiam
Jachu

Z wyglądu strasznie przypomina Zhaoxin-y, więc to znając życie to samo pod "Polską" marką sprzedawane .

--
Grzegorz...

W pracy mam DF1731SB5A - z tyłu ma dwa potężne radiatory - jest cichy - nic się z nim nie działo oprócz małej interwencji z lutowaniem gniazd laboratoryjnych bo było to nędznie zrobione i po prostu po czasie puszczało.

Hallo, Hallo Panowie powróćmy na planetę Ziemię .
Ja pisałem o tanich zasilaczach - wiem, że dla każdego "tanio" znaczy co innego, ale podałem zgrubne ramy finansowe.
Pewnie, że chciałbym mieć najlepszy sprzęt na świecie, ale na tę chwilę chcę najlepszy za odpowiednią dla mnie kasę.
Wymagania mam niewielkie, a po co "wywalać" kasę.

--
Pozdrawiam.
Grzegorz...

Witam
Ja posługuję się zas. KORAD KD3005D 30V 5A - i tak jak kol.Nefarious19 jestem zadowolony z jego działania. Ten z literką "D" ma tylko dwa pokrętła ale funkcjonalnie to samo.

Pozdr.

No to jak na ziemie to może być Korad ale od razu nastawiałbym się na przeróbkę.

A po co? Ja nic nie przerabiałem i testowalem go identycznie jak Dave Jones na EEvBLOG. Jemu się zepsuł ale później poprawili tą konstrukcję i zastosowane chłodzenie spokojnie sobie radzi. 24H na zwarciu na wyjściu nic mu nie robi.

Po co, to wcześnie napisałem ale nie ma musu - ja odnoszę się do modelu, który mam i zapewniam Cię, że poziom hałasu, który wydobywa się z niego nawet przy zerowym obciążeniu jest dla mnie nie do przyjęcia - tu chodzi tylko o wyeliminowanie pracy dwóch wiatraków wtedy gdy nie jest to potrzebne, a żeby to zapewnić bez szkody dla chłodzonych elementów, to trzeba zdecydowanie lepszego radiatora niż te blaszki które tam są, a czemu no to wystarczy chwilę się zastanowić lub policzyć.

No może faktycznie trochę hałasuje ale to raczej wrażenie subiektywne. Dla mnie jest ok. Jak mi wyjdzie gwarancja to może go otworze i coś podłubie ale skoro to chłodzenie które jest, spełnia swoje zadanie to po co kominować? Tranzystory nie strzelają i w SOAR się wszystko mieści więc jest ok. No ale to już co kto lubi

Mam takiego chińczyka z pierwszego linku. Działał w miarę dobrze, dopóki kumplowi nie pożyczyłem... Musiałem na początku dodać termoregulator do wentylatora, bo cały czas był na wysokich obrotach. A i nie ma on źródła prądowego, tylko regulowane zabezpieczenie przeciwzwarciowe. Co do dokładności, to byłem bardzo zawiedziony. Musiałem się posiłkować dodatkowym miernikiem. Nie wiem, może to tylko mój egzemplarz był taki. Nie kupił bym go ponownie. Teraz szukam czegoś raczej w stylu KORAD KA3005D...
Ale to tylko moje osobiste zdanie...

_________________
Battlelore... Front Line Assembly...

Hehe aleś się uparł - czy ja mówie że chłodzenie nie spełnia zadania? Mówie tylko o wyeliminowaniu wentylatorów aby nie terkotały. ale jak komuś nie przeszkadza to luzik, niech sobie hałasują.

http://www.leniwiec.org/2014/01/06/wyciszenie-zasilacza-korad-ka3005d/
ten radiator fabryczny mega oszczednosciowy.

Ja posiadam KA3005D od 2 lat, używam go do zasilania płyt głównych laptopów na stole i na razie mnie nie zawiódł.

Pozdrawiam

Witam
Od kliku lat posiadam zasilacz 2*0-30V 0-5A +5V ale odkąd mam zasilacz podobny jak w linku http://allegro.pl/zasilacz-serwisowy-15 ... 95198.html to nie maiłem potrzeby go używać więc go chwilowo spakowałem i schowałem do szafy, bawię się elektroniką bardziej hobbystycznie i na początku też kupiłem "porządny" zasilacz zapłaciłem za niego 600-700zł, ale i tak nie wykorzystywałem jego maksymalnych możliwości, to co używam teraz ten zasilacz czy jak to nazwać w pełni mi wytacza na obecną chwile. Także daje do przemyślenia koledze czy nie kupić coś za ok 100zł a jak przestanie wystarczać dozbierać i kupić coś większego. Też chciałbym aby moje chłopaki zarazili się elektroniką/informatyką ale teraz z informatyki to tylko gry.

Nie wiem kto to wymyślił, ale to brzmi jak "smarowanie masłem kanapki, ale bez jego rozsmarowywania".
Przecież regulacja prądu to ustawianie jego maksymalnej wartości dla odbiornika. Jeśli obciążenie będzie zbyt duże to aby utrzymać prąd na zadanym małym poziomie zasilacz będzie obniżał napięcie stabilizując go by nie przekroczyć tego ustawionego progu.

_________________
http://www.sylwekkuna.com

Korad z pamięcią jest ok. Mamy kilka takich 3-kanałowych w pracy i daja radę. Trzeba tylko pamiętać by pod M1 ustawić najniższe używane napięcie, żeby przez przypadek sobie nie napytać biedy.

Wiem. Dlatego pisałem o takim, który mamy sprawdzony a widziałem, że taki z pamięcią jest dostępny. Osobiście polecam model 3 napięciowy. Dwa regulowane plus 5V na stałe.

Pamiętaj, że do analogówki są często potrzebne dwa napięcia.

Np. napięcie symetryczne - OpAmpy

Przez 6 lat korzystałem z zasilacza podwójnego, z dodatkowymi wyjściami 5V i 12V. Prawda była taka, że tych wyjść użyłem raz, może dwa. Powód? Brak odczytu wartości prądu, trzeba było dołączać zewnętrzny amperomierz. Dlatego ja na podstawie swojego doświadczenia stwierdzam, że te wyjścia są zbędne.

W tamtym roku robiłem mały update wyposażenia warsztatu. Doszedł nowy sprzęt, zrobiło się mniej miejsca na stole. Ponadto stary zasilacz miał prąd max 3A. Po długich poszukiwaniach zdecydowałem się na zasilacz KORAD. Z powodu ograniczonego miejsca zacząłem rozmyślać, nad sensownym rozwiązaniem. Przeanalizowałem, jak często w ciągu tych 6 lat korzystałem z obu połówek starego zasilacza, a jak często tylko z jednej. Wniosek dla mnie był prosty. Kupiłem dwa zasilacze, jeden stoi na stole warsztatowym, drugi leży na regali i gdy potrzebuje dwóch napięć zasilania to go wyciągam. Nie każdemu takie coś może odpowiadać, ale czasami nie ma innego wyjścia.

Ja zdecydowałem się na zasilacze KORAD KD3005P, więc to samo co KORAD KD3005D, tylko że z USB. Wersja KA3005D jakoś mnie nie przekonała.
To co mnie zachwyciło, to regulacja napięcia i ograniczenia prądu za pomocą impulsatorów. W poprzednim zasilaczu miałem po dwa potencjometry, dla danego parametru. Jeden do regulacji zgrubnej, drugi dokładnej. Można by zastosować jeden wieloobrotowy, ale trzeba by się dużo nakręcić. A tutaj? Chcemy zmienić napięcie o 20 V? Wystarczą 3 ruchy impulsatorem Tak samo z ograniczeniem prądu.
Nie mogę znaleźć czasu, żeby wykonać to co najważniejsze, czyli zobaczyć co się dzieje na wyjściu pod obciążeniem i podczas ograniczenia prądu, ale gdy tylko będę miał wolną chwilkę to na pewno to sprawdzę.
W mojej ocenie, po kilku miesiącach użytkowania (na razie głównie pod względem funkcjonalności) zasilacz ten jest świetnym wyborem.

_________________
Amatorska stacje meteorologiczna

Prawdę mówiąc, to wersję USB kupowałem eksperymentalnie, żeby sprawdzić jakie to ma możliwości. Zasilacz widziany w systemie jako wirtualny port COM, także można zrobić data logger i rysować wykres np. ładowania akumulatora. Nie jest to coś niezbędnego, szczególnie dla początkujących.

_________________
Amatorska stacje meteorologiczna